Dużo mówić i śnić Urszula Honek Literatura Zastanawiam się, jakim pisarzem byłby dzisiaj Mirosław Nahacz. Wyobrażam sobie, jak siedzi na ławce na dworcu autobusowym w Gorlicach. Dworzec wygląda tak samo, tylko dawniej autobusy miały drewniane tabliczki z wypisanymi farbą nazwami miejscowości: Uście Gorlickie, Sękowa, Brunary, Siary, Gładyszów
OSTATNIA DEKADA: Popsuta, lekko nieporadna Agata Pyzik Literatura Stajnię Dunin-Wąsowicza należy uznać za symptomatyczną i symboliczną. Masłowska, Drotkiewicz, Żulczyk chwytali Zeitgeist. Rynek był głodny młodych pisarzy, którzy w fajny sposób opisywaliby często głęboko niefajną rzeczywistość
Wszystko, co przychodzi nam do głowy Paweł Soszyński Teatr W „Robercie Roburze” w TR Warszawa Garbaczewski bawi się dolnymi półkami z apteki i niższymi rejestrami pastiszu. I tworzy spektakl wybitny, bezkompromisowy, a z pewnością najefektowniejszy w swojej karierze