Jeszcze 1 minuta czytania

Joanna Tokarska-Bakir

PÓŁ STRONY:
Nowoczesność i Zagłada; Tak tak, nie nie

Joanna Tokarska-Bakir

Joanna Tokarska-Bakir

Nowoczesność i Zagłada

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej w moim Instytucie kandydaci na studia magisterskie odpowiadają na pytania w zakresie czterech lektur do wyboru. Są to książki Maksa Webera, Marii Ossowskiej, Irvinga Goffmana oraz „Nowoczesność i Zagłada” Zygmunta Baumana.

Na posiedzeniu w dniu 12 stycznia 2011 roku Rada Naukowa Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW zadecydowała o wykreśleniu Baumana z tej listy. Uzasadnienie: „Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że pozycja Baumana niemal zupełnie nie jest wybierana przez kandydatów”.

W książce Baumana czytamy: „socjologia w jej dzisiejszym kształcie ma mniej do powiedzenia o Holokauście niż Holokaust o socjologii”.

Tak tak, nie nie

Immanuel Kant sądził, że kłamstwo jest złe w każdej sytuacji, nawet wtedy, gdy ocala życie.

Zgodził się z nim Leszek Kołakowski. Choć niektórym pozwoliło ocaleć (Kołakowski przywołuje tu Żydów ukrywających się w czasie wojny pod fałszywą tożsamością), „kłamstwo nie jest moralnie dobre również wtedy, kiedy jest dopuszczalne lub wręcz zalecane w imię ważniejszych dóbr”.

Najdalej w oskarżeniu kłamstwa poszedł Bronisław Świderski. Ceną przetrwania za cenę kłamstwa może być, jego zdaniem, degrengolada ocalonego życia. „Tak, przeżyli, ale właśnie dlatego, że pełzali, udawali, kręcili".

Problemów filozoficznych nie można rozwiązać, można je tylko pogłębić. Omawiany problem najwyraźniej nie jest problemem filozoficznym, skoro tak łatwo rozstrzygnął go Grzegorz Kwiatkowski, autor wiersza „Pan Cogito i litera Pisma”.

jest wojna i do pana Cogito przychodzą Niemcy
i pytają go czy ukrywa w piwnicy Żydów
a pan Cogito ponieważ ceni prawdę
a jego orężem nigdy nie jest kłamstwo
mówi:
w mojej piwnicy przechowuję piętnastu Żydów
w tym sześcioro dzieci dwóch mężczyzn
i siedem kobiet

ze ściany spada płat tynku
na korytarzu przepala się żarówka

a czarny kot
miłośnie zawodzi
i ociera się o nogawkę

pan Cogito schodzi do piwnicy
po nową żarówkę
a następnie wkręca ją
i zapala światło

i stoi w oknie
i widzi jak Niemcy
wyprowadzają żydowską rodzinę

a potem otwiera Pismo Święte
i zakreśla ołówkiem:
a mowa wasza
niech będzie prosta
tak tak
nie nie


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.