wiersze

Katarzyna Zdanowicz-Cyganiak

liczydło

ciężarna biała kotka topi się ze śniegiem
kociąt – liczyłam wczoraj –
było w niej prawie siedem

leśmian song

rzeka jak syrop z porzeczki klei się i pachnie latem
wchodzimy w siebie bezczelnie dziwimy się swoim smakiem
a ciemność jak grzyby po deszczu rozrasta się w dolinie
to wszystko jest jak gorączka
dotykasz mnie sprawdzasz czy minę

stars

zamknęli ją w szpitalu
– tam wreszcie się otworzyła
żyletka jak spinka we włosach
– jak dobrze że je rozpuściłaś
pan doktor więc zdecydował
– ścinamy na oddziale włosy
dziewczęta nie śpią – żyletki
tną i świecą im w oczy

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

wczoraj na taśmie produkcyjnej zobaczyłam ciebie
ja robotnica depresyjna lecz wierna
i wtedy bóg lub kontroler jakości
szepnął mi do ucha –
ty
on
to jest błędna seria

Okoliczności wierszy 

Wiersze przychodzą i odchodzą kiedy chcą. Gdy na nie czekałam, odchodziły. Gdy o nich zapominałam, wracały. Przekorne, nieczułe. Po tobie? Przez ciebie?

***
 Gdy piszesz, masz dom.

Katarzyna Zdanowicz-Cyganiak (ur.1979) – autorka tomików (m.in. „Szkliwo”, „Jak umierają małe dziewczynki”, „deadline”) oraz książki poświęconej Marii Komornickiej „Kto się boi Marii K.? Sztuka i wykluczenie”. Białostoczanka na śląskiej ziemi.