„Widok własnego pisma jest dla każdego równie przyjemny jak zapach własnych wiatrów” [W. H. Auden*, „O pisaniu”].
Fizjologia twórczości. Dziś, używając bezzapachowych klawiatur i ekranów, bez atramentu, twórca chce coś czuć, żeby wiedzieć, że jeszcze istnieje. Najłatwiej siebie.
PS. Po Audenie powiedzieć komuś „pomyślnych wiatrów” nie jest chyba tak całkiem życzliwe.
* W. H. Auden, „Ręka farbiarza i inne eseje”. Wybór Michał Sprusiński i Jan Zieliński, Warszawa, PIW, 1988.
Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.