wiersze

Szymon Żuchowski

praeludium (z mikroskopem)

badanie samo w sobie daje satysfakcję
chociaż przedmiot daleki od doskonałości

obserwacja skutecznie pomaga znieczulać
gdy inaczej nie można się wyrwać ze skurczu

jechanie w nocy samo daje satysfakcję
więcej zadowolenia niż dotrzeć do celu

podróży nie obawiam się jeździć po nocy
o wiele bardziej za dnia jeździć sam po sobie

bo nocą wszystkie myszy koty czarne szare
badać je samo w sobie daje satysfakcję

najciemniej pod latarnią światło mi nie grozi
gdy cienie to nie więcej niż cienie latarni

w świetle latarni a nie żadne poważniejsze
z dumnego światła słońca cienie na lusterku

mikroskopu badanie daje satysfakcję
choć unosząc zasłonę można domknąć wieko

badanie samo w sobie daje satysfakcję
nawet jeżeli przedmiot daleki bardzo daleko

corrente (z żelazkiem)

już trzeci raz tego dnia inaczej
podchodząc pod obwódkę bólu
patrzyłem patrzę nie wypatrzę

moja skóra pachniała żelazkiem (chociaż
nikt po niej żelazkiem nie przejechał)
już trzeci raz tego dnia inaczej

pachniała jak żelazko ale nim się dotknie
skóry obserwacja uczestnicząca
patrzyłem patrzę aż wypaczę

jak rozgrzana stopa żelazka nie zimna
stopa ale jadąca po koszuli
już trzeci raz tego dnia inaczej

głupia nazwa stopa jak u jamochłona
za którym w morzu dawno nie byłem
patrzyłem patrzę nie wypłaczę

rozumiem jeszcze chlorem ozonem
płynem do płukania zgadywałem                
już trzeci raz z tego dna inaczej

że wapienne ciepło pościerałoby ze skóry
włosy pieprzyki żyły wtedy gdzie one?
krakałem kraczę i wykraczę

nie siniak to lecz plamka po czereśniach
i nie na skórze a na lnie skłamałem
już trzeci raz tego dnia inaczej
patrzyłem patrzę płacę

sarabanda (na ramieniu)

Jak, idąc z duszą na ramieniu,
mogę wciąż serce mieć na dłoni?

Czy żeby móc, wystarczy przestać
musieć, czy może wręcz przeciwnie?

Czy ziąb i upał są tak różne,
bo tylko jedną dzielą głoskę?

I czemu mróz kłującą kreską
chce się odróżnić od upału?

fot. Gniewomir Zajączkowskifot. Gniewomir ZajączkowskiSzymon Żuchowski – ur. 1983, poeta, tłumacz, niegdyś muzyk. Debiutował tomem „Ars amandi, vita brevis” (Zeszyty Literackie, 2014). Przekłada utwory m. in. Edmunda White’a, Pabla Nerudy, Xaviera de Maistre’a, Hugona von Hofmannstahla. Pisuje, głównie o muzyce, do „Zeszytów Literackich” i „Kultury Liberalnej”, publikował też w „Literaturze na Świecie”, „Ruchu muzycznym” i „Dwutygodniku”.
Prezentowane wiersze pochodzą z książki „Podział odcinka”, która ukaże się nakładem Zeszytów Literackich.