Pustostany i niepokoje

Marcin Niewirowicz

I dociekania strefy

Jeśli stół jest stołem, czemu jadam na łóżku? Na łóżku czytam i prawie wszystko, co robię, robię na łóżku. Stół nadal jest stołem, nie zmieniając swojej funkcji. Jeśli ktoś przyjdzie i z nim razem śniadam, robimy to przy stole, a w łóżku wykonujemy zgoła inne czynności. Łóżko dalej jest łóżkiem, w którym wspólnie śpimy. Wszystko się jednak komplikuje, gdy wstać i zmienić położenie na bardziej pionowe.

Podzieliłem więc przestrzeń na pół i tu śpię, a tam jadam. Skąd jednak okruchy w pościeli?

II zaraz zrobi się duszno

Jeśli to lato, znaczy że jest ciepło. Ciepłe są ulice i wnętrza pomiędzy tymi ulicami. Jeśli wnętrza są ciepłe, to ciepłe są okna – szyba nie daje chłodu, a ciepła ściana oparcia. Okna wychodzą na południe. W pokoju jest półmrok, nie ma jednak cienia. Jeśli łóżko jest ciepłe, ciepłe jest w łóżku ciało, które czasem śpi obok. Co zostanie, jak zrobi się chłodniej?

III akwarium

Noc nazywam nocą tylko na potrzebę minionego dnia. Przecież i tak nie śpię. I czy jutra nie będzie, jeśli się dziś nie położę? Noc nadal jest nocą, a dzień jest dniem, nawet kiedy nie mogę zasnąć. Jeśli to ma być odpoczynek, czemu nie mogę złapać oddechu?

IV RGB 

Jeśli biel nie jest przeźroczysta, skąd to wrażenie braku na fotografii? Biała plama światła odbitego. Przepalenie. A jeśli odbija, znaczy, że coś się musi kryć pod spodem. Przepalenie jest białym żarem słońca, a jego pozorny brak na fotografii nie znaczy wcale, że mniej parzy.

Marcin NiewirowiczMarcin Niewirowicz – urodził się 31 grudnia 1985 roku w Słubicach. Bibliotekarz. Studiował informację naukową i bibliotekoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Finalista XX Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina. Uczestnik projektu Połów 2014 organizowanego przez Biuro Literackie. Publikował w „Migotaniach”, „Arteriach” i „Ruchu Muzycznym”. Fotografuje. Mieszka w Warszawie.