wiersze

Michał Kaczyński

dom na ochocie

w domu
jeszcze tylko tutaj
przy opuszczonych żaluzjach
wśród skarlałych klonów egzotycznych drzew
słojów z jedzeniem
skór baranów i kóz
wielkich regałów książek
dźwięków starego tranzystora
jeszcze tylko tu

bo tam dalej – gdy wyjdzie się na klatkę
a dalej w dół do piwnicy
zejdzie się w świat szczura i prusaka

szczur sunie wzdłuż ściany
tłusty ślad rysuje przy ziemi
jest panem tego świata
prusak drepcze za nim
jak cień gdyby było tam światło
nerwowo dygocze czujkami

a dalej – jeszcze dalej
gdy otworzy sie drzwi ostatnie
wyjdzie się w świat
gołębia i sroki

wielki gołąb siedzi ponad domem
nieustannie sra rzadką mazią
pokrywającą ulicę, samochody, drzewa
nazywają go skrzydlatym szczurem

zaś sroka krąży wysoko
jak orzeł
jedno oko ma chore, zaropiałe
drugie wywraca w obłędzie

jest jeszcze kot
leniwy i czarny
mówią na niego gówniasty kot
metr po metrze zasrywa i zasikuje trawnik
pozostawiając po sobie odór i erozję gleby

szczur, prusak, chora sroka, gówniasty kot
i skrzydlaty szczur (jak szydercy zwą gołębia)
oto włodarze tej posesji
– ich poddani – armia włochatych ciem
bezmyślnie trzepocze wybijając
nieustanne “brawo” wieczorami

w domu
jeszcze tylko tutaj
kartkujemy pośpiesznie książki
szukając strzępów idei
odrobiny ciepła
połowicznej czystości

2016

to był piękny rok
szukaliśmy małych zwierząt
które żyją tylko w naszych telefonach
byliśmy o krok bliżej
do zrozumienia wszystkiego

śniadania

szare słońce w miękkim obłoku światła

wodniste listopadowe ogórki
podłużne i zimne
wyciągnięte z lodówki
kleiste ślady na talerzu

smak twojej wargi po zimnym prysznicu

i powoli wszystkie zakola, wgłębienia i wzgórza
zalewa ciepło, życie i drżenie

chcę cię pić o poranku szarego słońca w zimnym obłoku ozonu

między słowami a wojną światów 

ta chwila gdy film w nas dogasa
gdy jeszcze rozmywamy się w bokeh
a kontur pierwszego planu
nie wyłonił swoich krawędzi
gdy na krawędzi bólu

tego nawyku codziennego
będziemy wracać
przez ciemne miasto
w tłustym deszczu

noc nad morzem (alex colville)

skąd się tu wziął?
na tarasie nad brzegiem morza
jego twarz rozświetla
mały ekran
gdy kasuje zdjęcia w telefonie

rano będę go widzieć
wciąż przez drzwi tarasu
na stole leży atrapa pistoletu

fot. Milena Korolczukfot. Milena KorolczukMichał Kaczyński
Urodził się w 1974 r. w Warszawie. Współtwórca i redaktor magazynu artystycznego „Raster”, a następnie galerii Raster, którą prowadzi od 2001 roku z Łukaszem Gorczycą. Współkurator programu galerii, m. in. cyklu międzynarodowych festiwali Villa (Warszawa 2006, Reykjavik 2010, Tokyo 2011, Toronto 2015). Poeta – liczne publikacje wierszy w prasie literackiej, arkusze poetyckie, a także tomiki w wydawnictwie Lampa i Iskra Boża „Warszawa płonie” (2001) i „Szczęśliwice” (2012). Twórca wielu autorskich stron internetowych, m. in. bloga kulinarno-artystycznego www.pesto.art.pl. Opublikował wraz z Łukaszem Gorczycą autorskie książki poetycko-artystyczne: „D.O.M. Polski” (BWA w Zielonej Górze, 2012), „Schody” (Raster, 2013). Wybrane teksty krytyczne z magazynu Raster zostały zebrane w książce „Macie swoich krytyków”, wydawnictwo 40 000 Malarzy, Warszawa 2009. Wydawca, projektant i redaktor książek – m. in. współtwórca serii publikacji poświęconych Warszawie („Ruiny Warszawy”, „Pałac w Warszawie”, „Warszawa Nowoczesna”, Raster 2010-2016), a także licznych książek artystycznych powstających we współpracy z muzeami i galeriami sztuki współczesnej (m. in. Michał Budny „Sandpaper” (Kunstverein Düsseldorf, 2011), Aneta Grzeszykowska „Negative” (Zachęta, 2013); Rafał Bujnowski „Polityka obrazów” (Raster, 2014).