wiersze

Tomasz Gromadka

Co było
A. Dyczko

To co mamy jest skrajnie niewystarczające
Nie zaspokaja naszych podstawowych potrzeb
Nawet nie możemy się w to wysrać
Nie możemy się w to wyżyć
To co mamy jest puste, wypompowane z sił, skulone w strachu
To co mamy jest niczym
To co mamy jest niczym pułapka która zastępuje dom 
Żyjemy w pułapce
Nasz dom próbuje nas zabić.
Nasze geny i tradycja próbują nas zabić. Nie pozwalają nam się rozwijać. Jak roślinom w ciasnej doniczce. Walimy w sufit, w ścianę, nadziewamy się na kolce przeciwko gołębiom.
To co mamy jest skrajnie bolesne. Kto się godzi na to co mamy godzi się na tortury. Godzisz się na tortury genów i tradycji, poszedłeś na kompromis z nauką, z kulturą, sprzedałeś się humanizmowi, posthumanizmowi, transhumanizmowi, oddałeś swoje marzenia książkom o rewolucji.
To co mamy jest skrajnie smutne. Jest trzymaniem ręki matki, gdy jej ciało od dawna gnije w ziemi. Jest nauką jazdy na rowerze sto lat po roztopieniu się lodowców. Jest miłością w świecie biologii i kapitalizmu.
To co mamy to nasz największy wróg. To jak wyglądamy. To jak reagujemy. To o czym myślimy. Nasze ciało. Nasze sposoby poruszania ciałem. Nasze sposoby poruszania ciała myślami. Nasze sposoby poruszania myśli ciałem. Nasze dualizmy, pułapki intelektu, bóg, człowiek, zwierzę, krzak.
To co mamy będzie coraz dalej, wyrwiemy się z tego co mamy, co ma nas, co nas posiada, zjada jak czekolada zjada łakomczucha, nie damy się więcej przekupić słodkim obietnicom bezpieczeństwa, wyruszamy gdzieś, gdziekolwiek, gdzieś indziej.  

Kapitalista 

Chciałbym spotkać się z tobą
Przeczytałaś moją wiadomość
Ale tak długo nie odpisujesz że już nie odpiszesz
Nie piszę więc gromadzą się we mnie słowa
Krzyczałem w nocy Na kota Na ścanę
Tak bardzo chciałbym żeby kot nie był dla mnie ścianą
Ale to z tobą chcę się spotkać
Może jeśli całe dnie spędzalibyśmy razem
Wtedy chciałbym spotkać się z kotem
Ale to z tobą chcę się spotkać
Nawet przypadkiem mi nie wychodzi
Wpadam tylko na ślady ciebie w internecie
Nie wiem czy jesteś skoro nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego
Nawet jednego spotkania
Nawet przypadkowego
Pewnie i tak nic by ono nie dało
Za dużo się spodziewam po kontakcie z drugą osobą 

Kapitalista 2

Zniszczyłaś mi życie lepiej niż sam bym to zrobił
A na pewno zajęłoby mi to więcej czasu i nie wiem czy osiągnąłbym taki sukces jak ty
Może w ogóle by mi się nie udało i żyłbym dalej niezniszczonym życiem
Nieprawdziwym życiem bez twojej destrukcyjnej ingerencji

Tomasz Gromadkafot. Michał DąbrowskiTomasz Gromadka – dramatopisarz, animator kultury, okazjonalnie poeta, członek Fundacji Strefa WolnoSłowa, która organizuje warsztaty artystyczne nastawione na dialog wielokulturowy, ustanawianie więzi międzyludzkich i krzewienie postaw antyrasistowskich. Obecnie działa w Stole Powszechnym, przestrzeni spotkań i warsztatów w Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Hubnera w Warszawie, gdzie prowadzi zajęcia pisarskie, spotkania i warsztaty. Jego sztuki „Deportacja” i „Strajk arabskich pielęgniarek” drukowane były w miesięczniku „Dialog”. Spektakle na podstawie tekstów Tomasza Gromadki wystawiane były, m.in. w Warszawie, Poznaniu, Bolonii i Brukseli.