wiersze

Kamila Janiak

warszawa

idzie przez miasto, które implodowało.
polacy robią zakupy na ziarenku piasku.
polacy mają twarze z białej porcelany.
idzie przez miasto, które panicznie boi się stłuc.

22

mój tramwaj nie jest już mój.
ludzie z tego miasta, nie są stąd.
a ludzie nie stąd są już z tego miasta.
szlak wiódł przez pod-stadionem
i pod-pałacem, był chińczyk,
a do stacji centrum – metra nigdy nie było.
teraz wszyscy obcy boją się obcych.

odbicia

widziałem śmierć motocyklisty. był czerwiec,
a ty pachniałaś rozgrzaną tapicerką starego poloneza.
motocyklista poruszył się potem tylko raz.
to było wszystko co mogłem o nas powiedzieć.

* * *

zasypia z myślą o dziesięciu tysiącach.
na konkretnym egzemplarzu pośliniłaby palec.
dzielenie pod kreską z lewej strony
z prawej na odwrocie ołówkiem: nie odchodź.

zdjKamila Janiak – pisze i śpiewa. Wiersze publikowała w „Odrze”, „Akcencie”, „Fa-arcie”, „artPapierze”, „Opcjach”, „Ricie Baum”, „Toposie”, „Czasie Kultury”, „Wakacie”, „Gazecie Wyborczej”, „Dzienniku”, w „Ściana Wschodnia zine” i innych. W 2007 roku ukazał się jej debiutancki tomik „frajerom śmierć i inne historie”. Dwa lata później Fundacja Modern Art Means Modern Artist Language (MAMMAL) wydała jej drugi tomik „kto zabił bambi?”. W 2016 opublikowała trzecią książkę poetycką pod tytułem „zwęglona jantar”. Jej wiersze znalazły się w antologii poezji kobiet „Solistki” (2009), w książce „Warkoczami. Antologia poezji kobiet” (2016) oraz w antologii prezentującej najciekawsze nowe trendy w polskiej poezji „Zebrało się śliny” (2016). Wokalistka zespołów: Krůk, Das Moon, We Hate Roses, Tak Zwani Mordercy i Delira & Kompany.