wiersz

Magdalena Bielska

Układ 2

No przecież trochę tam zostaliśmy, na pewno,
zostaliśmy na tej niby-łące,
choć najpierw chcieliśmy jechać gdzieś indziej;
ciągle muszą tam być nasze ślady.
Zapakowaliśmy pieczoną kurę, majonez, jajka i dużo dżinu,
jakieś trzy butelki;
wchodziliśmy w jasny brzozowy las,
gryzły nas owady,
a jedna z par potem rozstała się
i teraz każde jest z kimś innym, ale to nie szkodzi,
ślady wgryzły się już w naskórek i w głębsze warstwy,
teraz i tak jest tam pewnie pełno śniegu i błota;
odciśnięta trawa i zapach zniknęły po paru dniach,
nie szkodzi, że zdjęcia się prześwietliły,
a każde z nas pamięta co innego, potrząśnij kalejdoskopem,
a za którymś razem, za miliard chwil,
znowu będzie
prawie-prawie
podobnie.

545



Okoliczności wiersza

„Układ 2”

„Za miliard chwil” to jest drastycznie mało. Bardzo niebawem. W bardzo niedalekiej przyszłości. Miliard sekund to około 32 lat.
A więc już, właściwie zaraz, za jedno mrugnięcie powieką.
Może właściwsza byłaby tu jakaś większa liczba, np. googolplex.
„Za googolplex chwil będzie prawie-prawie podobnie”.
Tylko jak to brzmi? Bardzo źle.
Magdalena Bielska

Magdalena BielskaMAGDALENA BIELSKA – ur. 1980. Poetka, autorka opowiadań-bajek. Debiutowała tomem wierszy „Brzydkie zwierzęta”, który przyniósł jej Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny za najlepszy debiut poetycki 2006 roku oraz nominację do Gdańskiej Nagrody Literackiej „Europejski Poeta Wolności”. Wcześniej swoje zapisy publikowała m.in. w „Odrze” i „Studium”. W ubiegłym roku ukazał się jej drugi tom wierszy „Wakacje, widmo”. Mieszka w Krakowie.




Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.