Androidy toną we łzach Darek Arest Film Robota polega ciągle na tym samym: chodzi się w długim płaszczu ulicami pokolorowanymi przez neony i zabija zbuntowanych replikantów. W „Blade Runnerze 2049” ostało się trochę Philipa K. Dicka i Ridleya Scotta, ale najwięcej jest (niestety?) Denisa Villeneuve’a
Wciąż bardziej obcy Darek Arest Film Główną ambicją załogi Nostromo, która zmagała się z obcym w 1979 roku, było dotrzeć do domu i otworzyć butelkę zimnego piwa. Dziś Ridleya Scotta interesują raczej ludzie (i roboty), którzy próbują zdetronizować bogów
Obcy Kaja Malanowska Ziemia Jedna z mrówek wspięła się po moim palcu. Nie przystanęła, nie zawahała się, przebiegła wzdłuż linii życia i spadła z nadgarstka. Biologiczna maszynka, ruchliwa komórka superorganizmu. Równie dobrze mogłabym próbować nawiązać kontakt z blenderem
MacGyver w kosmosie Ludwika Mastalerz Film W „Marsjaninie” MacGyver to stan umysłu, zamiast fryzury czeskiego piłkarza na pierwszym planie króluje niepohamowana ciekawość analitycznego umysłu i podlana straceńczym poczuciem humoru wola przetrwania
Logika przypadku Michał Walkiewicz Film „Adwokat” Scotta to film udany, ale scenariusz McCarthy'ego zasługiwał na więcej – na stylistyczną ascezę, czarny humor, lżejszą rękę, lepiej przemyślane wybory obsadowe
„Prometeusz”, reż. Ridley Scott Jakub Socha Film Autor „Blade Runnera”, zakorzeniony chyba tylko w filmowym rzemiośle, jest bezradny wobec pytań, które próbuje w „Prometeuszu” zadawać
„Robin Hood”, reż. Ridley Scott Jakub Socha Film Po obejrzeniu filmu Ridleya Scotta nikt się nie zamieni w lwa ani nie ucieknie do lasu, by tam rozpocząć swój podkop albo wykop. Nie znaczy to jednak, że „Robin Hood” jest filmem złym. Wręcz przeciwnie, Scott po raz kolejny udowadnia, że potrafi opowiadać