wiersze

Jakub Kornhauser

Piernik
Pewien jamnik wędruje po świecie, zmieniając właścicieli i przeżywając całe mnóstwo przygód. Dla kogo pies tej rasy? Czy kopie nory, czy tylko wyjada pralinki ze słoja? Śledziliśmy go w napięciu. W wąwozie wyglądał na lekko zagubionego, ale gdy tylko wydostał się na grań, emanował dziarskością. Piernik, stwierdził mężczyzna w kurteczce, nie jest tak w stanie dłużej niż trzy, góra cztery godziny. Ma stosunkowo krótkie łapki, dodał, i wydłużony tułów.

Imbir
Imbir to co innego. Rozrabia, czepiając się kołder, urywa guzik za guzikiem. Całych poszew to już nie mamy chyba żadnych. W wolnych chwilach czai się na kanapeczki. To nic, że wokół pełno wagoników (część spoza składu, chyba od sąsiadów z siódmego). Że właśnie umyliśmy buty i za bardzo nam się nie widzi wychodzić nad rzekę. Czy jamniki są mądre? Czy mogą być używane jako płochacze? Tak, mogą chodzić po schodach.

Ustka
Najgorzej na basenie. Jamnikom trzeba bardzo uważać na ich kręgosłup. Bywają wredne, lecz wymagają czułości. Ci spod znaku jamnika należą do grupy IV. Mówią, żeby stosować spacery – około piętnastu kilometrów – i adekwatne formy rozrywki. Czy jamniki wyginęły? Ostatni raz widziałem je ze dwa lata temu, na wakacjach w Ustce, kopały w piachu. Próbowaliśmy się zaprzyjaźnić z naszym (tamta to była suczka), ale nie chciał. Nawet nadmuchaliśmy taki zamek.

Joker
Ma włosy? To się nazywa podszerstek. I bardzo lubią dzieci, byleby nie jeździły im po łapkach. Wtedy gubią więcej znacznie. W nocy wyłażą spod kołdry i dobrze im dać trochę wody. Czy coś wiadomo więcej na temat tego filmu? To nie jest komedia znowu niestety. W ogóle powstał, ktoś wie? Piernik z bobrem nie będzie miał raczej szans, chyba że z młodym albo z piżmakami. Raz wrócił znad rzeki cały pokłuty, pozacinany jak Joker.

Pupil
10 kilo tu raczej sporawo. Mimo że zajmuje mało przestrzeni. Nawet dwa w jednym łóżku, tylko nie rywalizujące samce. Ani pies i suka. Czy przykrywać psa w zimie? Zadbaj, by pupil mógł się prawidłowo wentylować. Podnosi łapy do góry? Po prostu odwiąż kubraczek.

Jakub Kornhauser – ur. 1984, poeta, eseista, tłumacz, redaktor, literaturoznawca. Współzałożyciel i pracownik Ośrodka Badań nad Awangardą przy Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, adiunkt na Wydziale Filologicznym UJ. Opublikował książki poetyckie: „Niebezpieczny paragraf” (2007), „Niejasne istnienia” (2009), „Drożdżownia” (2015), „Dziewięć dni w ścianie” (2019), „Krwotoki i wiewiórki” (2021), „Brzydko tną twoje noże?” (2021), „In amplexu” (2022). Autor i redaktor kilkunastu monografii naukowych, ostatnio „Niebezpieczne krajobrazy. Surrealizm i po surrealizmie” (2022), a także książek eseistycznych, ostatnio „Premie górskie najwyższej kategorii” (2020). Redaktor wielu antologii i opracowań, ostatnio tomu „Równo z prawej. Antologia polskiego poematu prozą” (2022).  Przekładał na polski m.in. książki Dumitru Crudu, Gherasima Luki, Henriego Michaux, Gellu Nauma, Miroljuba Todorovicia, ostatnio „kobalt” Claudiu Komartina (2022). Zastępca redaktora naczelnego czasopisma naukowego „Romanica Cracoviensia”, redaktor prowadzący czterech serii wydawniczych (awangarda/rewizje – Wydawnictwo UJ; Rumunia Dzisiaj – Universitas; wunderkamera – Instytut Mikołowski; Najnowsze Literatury Romańskie – scriptum). Laureat Nagrody im. Wisławy Szymborskiej (2016) za „Drożdżownię”, Nagrody Znaczenia (2021) za „Premie górskie najwyższej kategorii”, nominowany do wielu innych nagród (Nagroda Literacka Gdynia oraz Nagroda im. Wisławy Szymborskiej – dwukrotnie, Europejski Poeta Wolności, Nagroda Orfeusz). Mieszka w Krakowie.

Jakub KornhauserJakub Kornhauser, fot. Rafał Latoszek


W 2023 roku rubryka poezji powstaje we współpracy z Fundacją Wisławy Szymborskiej z okazji 100. rocznicy urodzin poetki.
logo