pragniesz zwykłego życia? • raperom
nie wiem, czy miałeś to szczęście: nad ranem sprzątać [łazienkę pod kranem syf w ścierwie, masz gąbkę i ścierkę, już [w chlorze całe ręce i patrzysz na te kafle na ścianie w chuj stare, coś
na nich zmienia się w papkę, ty słyszysz w tle swoją babcię, [bo kurwa, coś jakby grzyb wdarł się tam, gdzie zbiegają się ściany
w tym kącie
i trzesz, i jeszcze dopierdol tam chloru, i w prawo: starcie na [śmierć i życie, jak w czterdziestych w Warszawie, zimny świt, ja [z podwiniętą spódnicą, niosę pod ostrzałem meldunek walczącym ulicom [i wtedy do mnie dociera: widzę czerń, bo zdarłam silikon
lasy krzywych anten
wszystko jak zwykle: odpalony ekran, książka, stoję w kuchni
i za oknem liczę okna, nasłuchuję jego kroków, śledzę ruchy
kątem oka • mały kotek, który siada na ramiona, serce które [się gotuje na wewnętrzny lockdown: drzwi na magnes, gaśnie światło: [dusza- chłodnia i może dlatego płaczę, że po prostu nie ma słońca
miłość to powstania i przewroty: liczę cegły, ptaki i obłoki, [całe niebo w ptakach, znam ten motyw, kot stoi przy wejściu, [czeka na twój powrót • sterczą lance krzywych anten, liczę kroki, [schody nie możemy się pogodzić: ja i koty, że masz swoje drogi [i gładką
sierść, masz prawo stąd odejść i o tym wiesz
nie dajesz się złapać w zbyt gęstą sieć, nie próbujemy, ale [trudno nie • konsekwencje są czytelne jak pogoda: z wyprzedzeniem [wiem co będzie i od nowa wciąż wchodzimy do tej wody • zimne [słowa nowe brandy, chore jazdy, czarne macki • skoro każdy
tak genialny, czy się wolno temu poddać •
wiemy wszystko, po co drążyć, żal to kotka która krąży
koło ciebie na kanapie, czy podrapiesz ją za uchem
czy jest opcja żeby mogło tak już zostać • jest
czekanie na wschód słońca, noc do innych tak podobna
jej ciasnota do zniesienia tylko kiedy chcesz się kochać •
pogłaszcz kota • to się przeciąga • wpadam w banał
banał się łasi, ociera się o nogi, banał jest głodny, banał
coś zrobił
mój kot próbuje prześcignąć lęk bo wie, że zaraz tu ciebie
nie • czy jest sens o tym myśleć, ej, skoro jeszcze jest kot [który się wydłuża, kot który robi ósemki, kot któremu zależy
na przejściu przez drzwi i nagle wow taki cienki, kot, który [łazi po stole, kot który schował się, wiesz gdzie? będzie burza •
koty zawsze wiedzą pierwsze
miękkie wypieranie odpaliło blanta
miękkie wybieranie podjęło działanie i rozbiło się o ścianę [biurokracji na bardzo małe kawałki, mamy je we krwi • miękkie [wyjebanie odrzuca ten nadmiar: wymuszony koncept, wywlekanie
bagna • kocie, już spokojniej wsuwam dłoń pod kołdrę,
w głowie mam mantrę i mazistą matnię •
i mijamy się nie patrząc i bez słowa - tak zbierają się ładunki
na obłokach • i te kule sierści, z których też ulepisz kota,
te koty, które żyją mi w głowie i które panoszą się w tobie •
co zrobię - kot mi chodzi po tekście, kot, który polazł,
jeszcze nie wiem gdzie • kot, który nie wiem, co powie •
jestem językiem ognia
który liże taflę wody: unoszę się i spadam między jednym
a drugim mrugnięciem • przez krótki moment coś [zatrzymuje czas w tym miejscu: próbuję się spać i nie mogę, noc zrzuca
mnie na ziemię jak drobne cienie liści, kamienie pod butem
trące ścieżkę • jestem okruchem ziemi, maleństwem [w potędze tamtej nocy leżałam na podłodze jak teraz, gdzieś u jego
nóg: przez sen czuł mnie spod powiek i oddychał głębiej
jestem momentem: kora drzew nawet nie poczuła, że ktoś
gdzieś • śpiew jak szept, była pełnia, obracały się ciała
wiem kto zapamiętał: ой ми були w wielkim lesie • las to [takie miejsce, gdzie jesteś zwierzęciem, miłość szarym pniem jest
ma przyrosty jak słoje, których nie policzysz, dopóki nie
przetniesz
kiedy jestem ciałem to nie muszę
patrzeć • kiedy jestem ciałem, wtedy wiem kolanem
badam przyszłość palcem, mózg spełnia zadanie
grzeję się w chwale ognia, to nie ma początku i końc
a, ciepłość nie jest mądra, nie szukaj morału, mrrr
au, skóra jest ze złota i płynie po niej kropla
Agata Jabłońska – ’85, artystka, aktywistka, historyczka sztuki, matka, muzealniczka. Tworzy wiersze, książki artystyczne, tkaniny, obiekty i zdjęcia, prowadzi warsztaty i wędruje. Pracuje Muzeum Narodowym w Krakowie. Jest autorką „Raportu wojennego” (2017), „dla moich dziewczyn” (2021) i tomu „Księżyc Grzybiarek” (2023), jej wiersze znalazły się m. in w antologiach: „Biji Rojava!” (2019) „Jak długo będziemy musieli” (2020), „Poetki na czasy zarazy” (2021), „Żeby ten wiersz był pudełkiem zapałek. Obiektywizm w polskiej poezji” (2024) oraz Antologii „KONTENTU” (2021). Związana z nieregularnikiem Stoner Polski. Laureatka Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” w kategorii: debiut roku, była również nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia, a w roku 2024 otrzymała nagrodę wołomińskiego festiwalu literackiego Znaczenia.