Gariadna

Zbigniew Dmitroca

Gariadna

Hokus-pokus, czary-mary…
Dookoła brudne gary,
Brudnych naczyń rosną stosy,
Aż mi dęba stają włosy.

Hokus-pokus… Jak to było?
Znów coś mi się pomyliło.
Czary-mary, gruba dynia,
Niech pomyją się naczynia!

Czary-mary… Zadziałało!
Jestem wiedźmą doskonałą…
Co to? Czuję swąd. O rety!
Przypaliły się kotlety…

A tu? Co to za wygłupy?
W garnku nie ma kropli zupy!
Teraz się przebrała miarka,
Zupa wrócić ma do garnka!

Mam już dość. Abrakadabra,
Niech się skończy ta makabra.
Trudno. Znów nie wyszła sztuczka
Czym ja dziś nakarmię wnuczka?...

Z tego względu w okolicy
Mam opinię czarownicy,
A niektórzy nawet plotą
Że na miotle mknę z ochotą.

[z cyklu „Księga Czarownic”, Świat Książki 2007]

1010
Okoliczności wiersza

Wiersz „Gariadna” powstał na zamówienie wydawcy („Świat Książki”) do gotowej ilustracji. Na początku był tytuł, dyskretnie nawiązujący do mitycznej Ariadny, którą autor podstępnie skojarzył z prostackim garem. Na swoje usprawiedliwienie autor ma jedynie to, że często wyręcza własną żonę w zmywaniu naczyń.
arch. Zbigniewa DmitrocyZbigniew Dmitroca – poeta, tłumacz, bajkopisarz i satyryk. Współpracuje m.in. z „Odrą”, „Więzią”, „Zeszytami Literackimi” i Programem 2 Polskiego Radia. Opublikował trzydzieści różnorodnych książek poetyckich. Ostatnio ukazały się „Literki na cztery fajerki” i „Ptasie psoty i zgryzoty”, wkrótce – „Księga zagadek na wszelki wypadek”. Wielokrotnie nagradzany promiennymi uśmiechami swoich młodych czytelników.