SCHEMATY: Drwal i fasada poetyk
Surian Soosay / CC BY 2.0

10 minut czytania

/ Literatura

SCHEMATY: Drwal i fasada poetyk

Darek Foks

Tego dnia pogoda była wyśmienita, poranek kapitalny. Drwale stawili się punktualnie. Ustaliliśmy, że będziemy bazować tylko na wiedzy szkolnej, z wyłączeniem szkół wyższych, i że nasze notatki będą miały formę z grubsza poetycką

Jeszcze 3 minuty czytania

Kiedy koleżanka z pewnej fundacji, której zostało trochę unijnych pieniędzy na kulturę obszarów gęsto zalesionych, zaproponowała mi poprowadzenie jednodniowego, praktycznego kursu historii literatury polskiej dla drwali, wziąłem tę robotę bez chwili wahania. Koleżanka bardzo się ucieszyła, ponieważ z jakiegoś powodu ceni mój minimalizm, stosunek do periodyzacji procesu historycznoliterackiego, genologii, stylistyki i wersyfikacji. Też się ucieszyłem, bo byłem akurat po lekturze wielu tekstów napisanych przez samozwańczych specjalistów i trochę chciało mi się rzygać. Od razu zaznaczyłem, że czasu mało, więc poezją się tylko zajmiemy, ze wskazaniem na periodyzację i wersyfikację. Nie miała nic naprzeciw, więc korzystając z Wikipedii, odświeżyłem sobie wiedzę o drwalu: „Drwal pracował w obozach drwali i wiódł koczowniczy tryb życia, przemieszczając się pomiędzy miejscami wycinki. Drwalnictwo było pracą sezonową. Drwal zwykle mieszkał w noclegowniach lub namiotach. Jego narzędziami pracy były siekierapiła. Drwali można było spotkać wszędzie, gdzie rosły lasy i występowało zapotrzebowanie na drewno. Dzisiejszy stereotyp drwala to silny, krzepki mężczyzna, lubiący obcować z naturą. Zwykle nosi szelki, flanelową koszulę w kratę i solidne buty. Nadal używa tradycyjnej siekiery lub piły”. Nie jest źle, pomyślałem i wyznaczyłem termin spotkania.

Tego dnia pogoda była wyśmienita, poranek kapitalny. Drwale stawili się punktualnie. Ustaliliśmy, że będziemy bazować tylko na wiedzy szkolnej, z wyłączeniem szkół wyższych, i że nasze notatki będą miały formę z grubsza poetycką, ponieważ leśny program unijny zakładał publikację efektów naszej pracy w formie stosownej broszury o wydźwięku lirycznym.

Wprowadzenie

Pierwsza godzina zawsze wygląda tak samo. Ja mówię, oni notują. Ja rzucam tytuł, oni dopisują resztę. Poszło ładnie. Zostało nam dziesięć minut na papierosa.

Uwaga techniczna

Osoba leworęczna
będzie korzystała
z klawiatury
trochę inaczej,

bo konstrukcja klawiszy
jest optymalizowana
pod praworęcznego
użytkownika.

Pisanie wiersza

Za każdym razem,
kiedy używamy klawiatury,
robimy to w ten sam
sposób. Wiersz piszemy

w określonym tempie
i zachowujemy
pewne odstępy
między literami i słowami.

Wiersz o zwierzęciu

Tuż obok
po lewej,
też pod lasem,
tym razem

liściastym,
taki jakiś
zarys czegoś
dużego.

Wiersz o człowieku

Był już kiedyś
bardzo podobny
do takiego jednego
z naprzeciwka,

więc się domyślamy,
że teraz też jest
bardzo podobny,
tylko dużo bardziej.

Wiersz o miłości

To zaledwie
jej pierwsza
połowa.
Jej drugą

połowę
znajdziemy
w jej drugiej
połowie.

rys. Darek Foksrys. Darek Foks

Średniowiecze

Nawet tytułu nie musiałem im podrzucać. Drwal, ten człowiek z lasu, potrafi bezbłędnie wyczuć, że coś jest na rzeczy.

Człowiek Roku 966

I wtedy z tamtej chatki
wyszedł najstarszy człowiek,
jakiego w życiu
widziałem. Całkiem

zasuszony. Nie był
jednak aż tak bezbronny,
jak to się mogło
wydawać. Synu,

kiedy ja kogoś
chrzczę, powiedział,
to albo się nawraca,
albo go trzeba pogrzebać.

Renesans

Jeden z drwali zaczął się tutaj trochę wygłupiać, jednak jego koledzy szybko naprowadzili go na właściwy tor.

Co to za fasada?

To fasada poetyk.

Tu dałbym

przejeżdżający pociąg,
ale się nie da.

Poeta pamięta

Przez godzinę
okładał mnie
kijem, bo
nie wiedziałem,
co to łacina.

A co to?

Chuj wie,
ale nie radzę ci
przyznawać się
przy nim,
że nie pamiętasz.

Barok

Barok to barok. Nie ma co kombinować. Trochę żałowałem, że nie wziąłem paru obrazków do pokazania, ale od czego jest doskonała pamięć drwala.

Ładnie dziś od ciebie zajeżdża

Za chwilę dam ci się nie tylko powąchać, ale i polizać.

Kurwa, te jej włosy

są jak promienie słońca
skręcone w loki

ze szczerego złota,
którego szukam od lat.

Czyś ty, chłopie, ocipiał?
Ona nie jest blondynką.

Zostaw mi ten wiersz
dla niej, idź na Szweda;

do twojego powrotu
spróbuję nauczyć ją czytać.

Czego się napijemy?

Tego.

Co to jest?

Klawesyn

Co to jest klawesyn?

Klawesyn.

Są tu jakieś fajne kobitki?

Mego dłuta jedna.

Ciśnie mi się do głowy

jeszcze wiele pytań dotyczących ludzi.

Oświecenie

Oświecenie załatwiliśmy w pół godziny. Rekord. Nawet z doktorantami by mi tak ładnie nie poszło.

1759

Ignacy Krasicki przyjął święcenia kapłańskie.

1769

Dziesiąta rocznica przyjęcia święceń przez Ignacego Krasickiego.

1779

Dwudziesta rocznica przyjęcia święceń przez Ignacego Krasickiego.

1789

Trzydziesta rocznica przyjęcia święceń przez Ignacego Krasickiego.

1799

Czterdziesta rocznica przyjęcia święceń przez Ignacego Krasickiego.

Romantyzm

Jeśli o romantyzm chodzi, to spodziewałem się po drwalach czegoś innego, pewnie przez ten mój nie do końca określony stosunek do terenów gęsto zalesionych.

Mewy

nadleciały,
by mi się
przyjrzeć.
Tratwa

zanurzyła się
głębiej
i buty miałem
w wodzie.

Tak mi przykro

z powodu pańskiego wiersza.

Bywało gorzej, proszę pani.

Mnie też się nie podobał

i nie obyło się to
bez pewnego wysiłku.

Obcuję z literami

w sposób pełen wyrzeczeń.

Nie mogę czytać

w czyjejś
obecności,

podobnie
jak pies

nie potrafi
jeść,

gdy się go
obserwuje.

Człowiek

to nie wiersz.

Tak jest

nowocześniej.

Pozytywizm

Stwierdzili, że palić im się chce i że na pozytywizmie pali się najlepiej, więc wyszliśmy i zapaliliśmy na świeżym powietrzu.

Spójrz mi w oczy

To jest bardzo nudne,
naprawdę. Mam
tego serdecznie
dosyć. Nie ma nikogo, 

z kim mógłbym się
tym podzielić. Tylko
ty jesteś równie złym
człowiekiem jak ja. 

Młoda Polska 

Wiedziałem, że drwale to zuchy, ale nie sądziłem, że po błyskawicznym rozprawieniu się z pozytywizmem będą w stanie w taki tempie poradzić sobie z Młodą Polską.

Żadna sztuka

oszukać leniwego czytelnika manieryzmami.

Dwudziestolecie

Dwudziestolecie od lat sprawiało mi na kursach problem. Zawsze człowiek o czymś zapomniał. Tym razem jednak tego problemu nie było.

1919 

Napisała szereg
wierszy wojennych, 

niektóre z nich
ukazały się 

w tomiku pod tytułem
„Wiersze wojenne”. 

1920

Po powrocie do Warszawy
zaczęła opisywać ludzi, 

mieszkania i przedmioty,
co dało w rezultacie 

tomik pod tytułem „Ludzie,
mieszkania i przedmioty”. 

1923

Przejściowe trudności,
jakie napotkała 

podczas kolejnych prób
opisania nowoczesnego człowieka,  

zostawiły wyraźny ślad w tomiku
pod tytułem „Martwe natury”. 

1925

Rok poświęcony analizie
wewnętrznego zróżnicowania 

kręgów artystycznych
od momentu odzyskania 

niepodległości opisała w tomiku
pod tytułem „Sonety skonfiskowane”.

1927

Wszystko, co mówiono owego
lipcowego popołudnia, 

zapamiętała doskonale, co widać
w tomiku pod tytułem Pamiętam 

doskonale wszystko, co mówiono
owego lipcowego popołudnia”. 

1929

Uważała się za tę, która
wyraża duszę narodu słowem 

i pomaga mu osiągnąć
ciągłość w czasie, 

stąd jej przedostatni tomik
pod tytułem Czas rozciągnięty”. 

1931

O tym, że poezja powinna być
dokładną reprodukcją zewnętrznej 

lub wewnętrznej rzeczywistości,
wiemy z jej pracy „Poezja powinna być  

dokładną reprodukcją zewnętrznej
lub wewnętrznej rzeczywistości”. 

1936

Kiedy oddawała książkę do drukarni,
jej kolejnym zadaniem było zrobienie 

reklamy. Otrzymywała wiele rad.
Jedne okazywały się dobre, inne złe. 

Reklama książki jest bardzo łatwa,
ale i bardzo trudna zarazem. 

1938

Późną jesienią zaczęła 
rozmyślać o swoich 

zapomnianych rękopisach
i napisała książkę prozą 

pod tytułem „O moich
zapomnianych rękopisach”. 

Zaciemnienie

Lirykę czasu wojny i okupacji postanowiliśmy załatwić jej własną bronią, czyli wersyfikacją. Najogólniej rzecz biorąc, rzecz jasna. Dali radę.

Poniedziałek 

Widział swoje odbicie w szybie.
W pokoju słychać było tylko skrzypienie stalówki. 

Wtorek

Widział swoje odbicie
w szybie. W pokoju
słychać było tylko
skrzypienie stalówki. 

Środa 

Widział
swoje odbicie
w szybie.
W pokoju 

słychać
było tylko
skrzypienie
stalówki. 

Czwartek 

Widział swoje
odbicie w szybie.
W pokoju słychać było
tylko skrzypienie stalówki. 

Piątek

Widział swoje odbicie w szybie.
W pokoju słychać było
tylko skrzypienie
stalówki. 

Sobota 

Widział swoje odbicie
w szybie. W pokoju 

słychać było tylko
skrzypienie stalówki.  

Niedziela

Widział swoje odbicie w szybie. W pokoju słychać było tylko skrzypienie stalówki. 

Po Auschwitz

Tutaj podrzuciłem im tylko losowo wybrane cyferki, a z tego, co z nimi zrobili, do dzisiaj są dumni

1957

Można się dowiedzieć, że poeta naśladuje głosy ptaków.

1966

Kraina zagubionej energii.

1968

Wielka płyta.

1970

Teren prywatny.

1973

Wizje ładu.

1976

Brak podstawowego wyposażenia sanitarnego.

1980

Bagno behawioralne.

1981

Niewielkie korzyści z pracy na roli.

1989

Bałagan przestrzenny i architektoniczny.

2009

Ciąg dalszy pierdolenia o klasie średniej.

2014

Można się dowiedzieć, że poeta naśladuje głosy ptaków.

Pytania końcowe

Wszystkich, którym trafi się kiedyś jakaś robota z drwalami, zapewniam, że dla drwala zadawanie pytań jest jak wycinka w puszczy.

Pytanie nie do mnie 

Dlaczego podczas pisania używam obu rąk?

Pytanie ortograficzne

Po co pisać wiersze
w czasach,

kiedy prasa pisze
o tym, co pokazuje

telewizja, a telewizja
pokazuje to, o czym

pisze prasa, i po co
prasa z telewizją,

kiedy jest internet,
któremu tak bardzo

zależy na tym,
żeby go pisać wielką

literą, co znacznie
spowalnia życie?

Pytanie roku   

Po chuj UPS,
kiedy jest FedEx? 

Pytanie prymusa

W przerwach na papierosa
podczas tego naszego
zasadniczo za krótkiego kursu
napisałem taki kawałek: 

„Mógłbym jak Świetlicki
pokazać wam cycki,
jednak wzorem Sosny
pozostanę wzniosły”. 

Redaktorzy tych pisemek,
co to ścinam na nie drzewa,
kupią utwór na pniu, czy też
będę zmuszony coś dopisać? 

Kiedy już odpowiedziałem detalicznie na wszystkie pytania, naszą uwagę przykuła poezja polska, która od jakiegoś czasu siedziała przy barze. Rzutem na taśmę machnęliśmy jeszcze jeden kawałek, a prymus ładnie go odczytał.

Pytanie do poezji polskiej

Czy twoi rodzice wiedzą, że tu jesteś?

Wstała i wyszła bez słowa. 

Niskonakładowa broszura „Historia poezji polskiej dla drwali”, zawierająca pełny zapis poetycki kursu, ukazała się pod koniec ubiegłego roku nakładem wydawnictwa Raymond Q. jako publikacja przeznaczona tylko do użytku wewnętrznego.


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.