dogs welcoming their owners compilation
jeszcze liczą gwoździe w ciasnych żołądkach psów:
w mieście już się poddali, głodnych nakarmić.
jeszcze słychać ujadanie w zimny świt:
za lasem ich ciała przyjmie po cichu ziemia, umarłych pogrzebać.
daj suba
gleba w tym miejscu będzie wyjątkowo żyzna.
minerały
patostream
w Kansas płoną domy z sidingu
ale tutaj jesteśmy bezpieczni: iskra dosięga tylko słabe roje pszczół.
dym jest słodki, nasze płuca w wersji demo -
zbiorowa śmierć to ostateczność.
terytorium 2.0 ułożę z kamieni,
w archiwum insta stories zapiszę:
to tylko zabawa w dwa ognie.
breaking news
pępowiny krów: głuchy telefon,
niebieska linia, rzeź -
łożyska uczą nas życia,
żółte paski uczą nas śmierci.
nie patrz świniom w oczy, bo będą ślepe
puls dnia bije w mokrych skroniach wsi:
wiadomości wiszą na płotach -
wciąż tropimy ślady młodych zwierząt, żeby zrozumieć.
the future is darknet
listy z darknetu:
zwierzęta mówią ludzkim głosem, wkładają
gluten pod język i wcierają laktozę w dziąsła.
unimil i durex kupisz za głowę breivika.
jaka to melodia?
this is the reebok or the nike
powietrze w probówkach,
szczepionki na plemniki,
biała broń i czarne flagi,
strajki za długie sny niemowląt,
małe piersi w dużych dłoniach,
krzyk nagich kobiet z Hebronu,
poklikamy? z kont jesteś?
ciało chrystusa wlejemy do gardła,
będziemy kąpać się w wodzie z lodowca
i wyznawać wiarę w
ciepłą hostię ziemi
nie powiemy do siebie już nic.