wiersze

Agata Jabłońska

może niech to będzie torbiel
Ance

idziemy szybko i w milczeniu, w drodze palimy, zabijamy
swoje nienarodzone dzieci, wolimy się spodziewać
że jakieś nieprzyjemne uczucie wyprze to nieprzyjemne
uczucie, że może być gorzej, bo nie jesteś gotowa
ja też nie byłam, chociaż jestem

                brzuch mnie bolał, kiedy ona stała nad rozkopaną ziemią
                ona miała grób, a ja miałam brzuch, którego nie chciałam

tak jakby przyzwyczajona: idziemy szybko, nie zdążymy
się pożegnać, wcale nie chcemy się zresztą żegnać
próbuję być spokojna, więc też boli mnie brzuch, bo to
co nas wypełnia może być życiem, ale może nie być

                brzuch mnie bolał, kiedy ona stała nad rozkopaną ziemią
                ona miała grób, a ja miałam brzuch, którego nie chciałam
                brzuch mnie bolał, kiedy ona stała nad rozkopaną ziemią

uważaj na to spojrzenie, tak pod kątem w lustro, może
być trudno utrzymać pozory, brzuch mnie boli, sorry
że tak dosłownie: krwawe skrawki brudzą majtki, mój
brzuch jest twardy i płaski i znów mam więcej niż ona

Marysia
Magdzie, Lechowi

zdumiewa, jak płytko grzebie się małe dzieci: garść ziemi
na garstkę prochu a świat poszarzał, spopielił się i skurczył
w nieme i puste miejsce pod sercem • granitowa płyta

miała tam leżeć jeszcze całe lata, jak wzgórze • brzuch globu
który pochłania dni, miesiące • całkiem niepotrzebnie
zaciąga się bladym niebem •

słuchanie nie • instruktaż
Mai

wyszłam sama = wyszłam sama • nie idź • da się z tym pogodzić, dobry znajomy •
uznany wydawco, chłopaku koleżanki • do tego nie służy ten stół, drzwi, szklanka
i pobite lufki, moje zdjęcia z kamerki • wyrażone lęki •

teraz się wnerwisz • zaraz mi rzucisz przykładem • słyszę to prawie: to był
przypadek • nie zauważyłem • źle założyłem • coś zjadłem • panowie wzruszają
ramionami • ścianami, zza których nie słychać nic a nic • panowie by chcieli
zobaczyć • panowie postraszą paniami, które udają • które się boją • panowie
nas chronią ••

to był przypadek • nie zakumałem • zluzuj z tematem • widzisz, gdzie jesteś?
nie widzisz? patrz jeszcze • nadal w ciebie
wierzę, zrozumiesz to ••

patrz jeszcze: jak karmiczne oręże, jak mechaniczne podpórki
powiek: posłuchaj, ja też tak robię • żeby nie pękła głowa, głowa umie walczyć •
złóż to od początku:

wyszłam sama = wyszłam sama • odejdź •
wychodzisz sama ale nie idziesz sama, Maja

Agata Jabłońska – ur. 1985, poetka, muzealniczka, fotografka. Wierzy w bioróżnorodność, ekonomię daru i domenę publiczną. Tworzy z miłości, mieszka z kotami, lubi wchodzić tam, gdzie ludzie myślą, że się nie da albo nie wolno. Napisała dwie książki poetyckie: „Raport wojenny” (2017) i „dla moich dziewczyn” (2021).
Muzyka: DIE ELSTER.

Agata Jabłońska