wiersze

Krystyna Dąbrowska

droga pszczół

Śmierć to kurwa na estradzie, pisze do mnie
portugalska poetka w odpowiedzi
na mój mejl o pogrzebie babci.
Tak naprawdę pisze: to zakręt na drodze,
ale, jak wiadomo, na drodze z języka
do języka pełno jest zakrętów.
Raz opowiadałam jej – po angielsku –
wiersz Leśmiana, w którym pszczoły przez pomyłkę
skręciły w świat, czy bezświat, zmarłych.
Próbowała wymówić słowo pszczoła.
Była blisko: wyszło jej pessoa.
To z Pessoi ten cytat: A morte
é uma curva na estrada.
Wolę go w błędnym polskim przekładzie.
A ty co byś powiedziała, babciu?

szmaragdolotki

Tam gdzie, zdawałoby się, nic nie może oddychać,
w czynnym kraterze wulkanu pełnym trujących wyziewów,
mieszkają papużki – szmaragdolotki.
Bezwietrzne popielisko to ich teren lęgowy.
Kopią jamy w osuwających się ścianach,
czeszą w nich sobie piórka, wysiadują jaja
nad rozżarzonym, płynnym, otwartym wnętrzem ziemi.
Zielona chmura skrzydeł przebija rano siną
chmurę siarki i rtęci: ptaki lecą za krater
w groźniejszy świat dzikich kotów, sokołów, ludzi, klatek.
Szukają pożywienia. Karmiąc młode, krążą
między katakumbami gniazd a żerowiskiem.
Pod wieczór są z powrotem.
Gromadzą się na drzewach, zwołują, liczą straty
i dają nura w parującą przepaść – dom
oświetlony przez lawę, w którym śpią
i pierzą się pisklęta.

Wulkan Masaya w Nikaragui jest wyjątkowy, bo emituje gazy, które nie są filtrowane przez wody podziemne, tylko pochodzą prosto z magmy, ulatniają się przez komin i niszczą okoliczne uprawy.

kontrabanda

Pani Kubicka, która w młodości,
gdy zobaczyła na niebie samolot,
rzucała kosę i kryła się w zbożu,
leci pierwszy raz do córki w Ameryce.
Córka właśnie wychodzi za mąż.
Za nicponia, sarka pani Kubicka.
Pod ubraniem przemyca dla niej
swoją wydobytą ze skrzyni suknię ślubną.
Owinęła się nią w pasie jak bandażem.
Wie: jak znajdą, to odbiorą,
całe życie odbierali wszystko.
Idzie do kontroli bezpieczeństwa.
Każą jej zdjąć kilka wierzchnich warstw.
Pani Kubicka drżącymi palcami
rozsupłuje chustę, rozpina guziki.
Przechodzi przez bramkę, pikanie, a może
to jej serce, jeżdżą po niej obce ręce
i huczy jej w skroniach. Ktoś coś mówi,
powtarza. Że już. Jest już wolna.
Dopiero wtedy czuje, ile waży
ta suknia. I jak drapie w gołe ciało.

Pani Kubicka siedzi w samolocie.
Widzi w oknie malejące łaty pól.

zdjKrystyna Dąbrowska – ur. w 1979 r. Poetka, eseistka, tłumaczka. Z wykształcenia graficzka po warszawskiej ASP. Autorka tomików wierszy „Biuro podróży” (2006), „Białe krzesła” (2012), „Czas i przesłona” (2014). Laureatka Nagrody Kościelskich (2013) i Nagrody im. Wisławy Szymborskiej (ex aequo z Łukaszem Jaroszem, 2013). Jej wiersze były tłumaczone na kilkanaście języków i publikowane w zagranicznych pismach literackich (m. in. w „Harper’s Magazine”, „The Threepenny Review”, „The Los Angeles Review”, „Akzente”, „Sinn und Form”, „Manuskripte”, „Quadernario LietoColle 2016”). Szkice krytyczne publikuje w „Literaturze na Świecie”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Kulturze Liberalnej”. Przekładała m.in. wiersze W. C. Williamsa, W. B. Yeatsa, Thomasa Hardy'ego, Thoma Gunna, Ruth Padel, Charlesa Simica, listy Elizabeth Bishop i Roberta Lowella, wczesne satyry Jonathana Swifta („Bitwa książek; Opowieść balii”, WUW 2013) i traktat Adina Steinsaltza „Róża o trzynastu płatkach” (ŻIH 2014). W listopadzie tego roku ukaże się wybór jej wierszy po włosku „La faccia del mio vicino” w przekładzie Leonardo Masiego. Mieszka i pracuje w Warszawie.