wiersze

Bartosz Sadulski

oddział zgonów

gdybym codziennie uczył się nowego słowa
po miesiącu nie tylko wszystkich bym zapomniał
ale nadal nie wiedziałbym co powiedzieć

za to paul radzi sobie doskonale i pisze:
z rozpaczy powstawały jeszcze wiersze
dzięki paul już żadnych nie napiszę

poeta jest smutny bo nawet kiedy o tym nie wiemy
kończy się świat – jest grubo po północy ale za oknem
nie milkną głosy innego życia które nie zna słowa inskryptor

świat padł na kolana przed martwym tancerzem disco
który powiedział: miasto to nie jest miejsce schronienia
ale pole i dodał: przerażający jest przymus dedukcji!

do ciebie mówię siostro mleczna łopato – nie pytaj
co mogę zrobić dla ciebie zapytaj dlaczego nie możesz
dla mnie nic

1249

only love can break your heart

„możesz zrobić ze mną wszystko”
więc nie zrobiłem nic – ekonomia seksu:

szwajcar w górę głowa w dół jak polska w rankingu
nawet jeśli 69 to dobra pozycja – wiedz że potrafię

być bardziej sentymentalny niż reklama
masła na kacu jeśli coś to jeszcze znaczy

im więcej słowników tym mniej świata
o sobie pisze się kiedy nie ma nic do dodania:

nie wiem czym jest niedosyt czekam na upadek
grecji twojego raka i podniecające obrazki

na razie mgła na lotnisku w kościele horyzont
- komora maszyny losującej jest pusta

blackout

z bety wyjdziemy po nowym roku
prosto w epokę raka i darmowych
rozmów bezdotykowych jak ekran
na którym przeczytasz wyniki biopsji
i losowania: grupa śmiechu warta
 
na euro będziemy kryć strefą aż upadnie
i pociągnie nas na dno szybciej od światła
neutrina! szybkie jak warszawskie autobusy
informacje docierają do mnie przed wysłaniem
od czego pruje się mnemotechniczny sznyt

autostrada to silny wiatr języka rwącego tamę
uff możesz posuwać arbuzy ale nie możesz
z nimi spędzić życia! lepiej jak jürgen na łodzi weź
komponuj ambient! z bety wyjdziemy po nowym roku
a niemcy? niemcy nam wbili rurociąg w plecy

Okoliczności wierszy

W ciasnych wersach spotykają się kolejno: Paul Celan, Piotr Śliwiński, Witold Wirpsza, Morrisey, Neil Young, Justyna Bargielska, Smoleńsk, Euro 2012, Cormack McCarthy, Jürgen Müller i chyba Janusz Rudnicki. Bardzo się cieszę, że wybrali ciasne wersy akurat moich wierszy. Reprezentowani przez swoje wersy (i nie) stają się częścią literackiej zabawy, z której próbuje powstać sens. Chociaż bardziej niż o sens chodzi o przyjemność. Bawiłem się nieźle, komponując powyższe linijki i robiąc wszystko, żeby nie wyglądało to na przypadkowe spotkanie na prosektoryjnym stole. Wolę inny cytat z Lautréamonta: „Chcę, żeby moją poezję mogła czytać czternastoletnia dziewczyna”.

fot. M. StolarskaBartosz Sadulski (ur. 1986) – dziennikarz muzyczny, recenzent książkowy i filmowy, poeta. W 2009 roku wydał arkusz poetycki „Artykuły pochodzenia zwierzęcego”. Wiersze publikował między innymi w „Odrze”, „Lampie”, „Gazecie Wyborczej” i antologii „Połów. Poetyckie debiuty 2010”. Redaktor „8. Arkusza Odry”. Współpracował z czasopismem „Red.”, „Machiną”, onet.pl. Prezentowane wiersze (poza „blackoutem”) pochodzą z debiutanckiej książki autora „post”, która ukaże się w lutym nakładem wydawnictwa WBPiCAK.


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.