Zajawka albo jak pokochałem hokej (3): Nic kulturalnego Maciej Jakubowiak Może trochę już byłem zmęczony inteligenckim światkiem, do którego kiedyś tak bardzo chciałem się dostać? Może po latach zwolniła mi się jakaś blokada, która wcześniej nie pozwalała mi nawet pomyśleć, że miałbym się cieszyć czymś takim jak hokej?
Cały dzień w pracy Przemysław Wielgosz Marzenie o świecie wolnym od pracy nigdy nie wydawało się bliższe realizacji niż dziś, gdy doświadczamy cyfryzacji i nowych rewolucji technologicznych. Co z tego, skoro same smartfony mogą wydłużać naszą pracę o 11 godzin tygodniowo?
Humor, który leczy Andrij Lubka Kiedy często narażasz się na niebezpieczeństwo i na własne oczy widzisz straszne zniszczenia i śmierć, humor, nawet ten czarny, skrajnie niepoprawny politycznie i amoralny, staje się adekwatny
Nieznośny ciężar skojarzeń Piotr Forecki Bez uwzględnienia tego, co mówiono i pisano w ostatnich latach w Polsce na temat migrantów, trudno zrozumieć dramat na granicy z Białorusią
Niestygnąca zimna wojna Kateryna Botanova Wole Soyinka wzywa Afrykę do przełamania odwiecznej roli ofiary, wyobrażonej odrębności. A to dlatego, że mimo oczywistej potrzeby wysuwania na pierwszy plan własnych potrzeb i interesów nie da się uciec przed światową historią. Ona nie dzieje się gdzie indziej, ona dzieje się wszędzie
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: U mnie wszystko w porządku Porównanie prób dzielenia się doświadczeniem wojny z oglądaniem porno to podmiana i manipulacja. A równocześnie człowiek podglądający najbardziej intymne działania innych, takie, które powinny być ukryte przed cudzym wzrokiem, przeżywa jednak pewną z nimi bliskość i pokrewieństwo, dotyka ich doświadczenia. Jego połączenia neuronowe tworzą podobne konfiguracje
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: U mnie wszystko w porządku Porównanie prób dzielenia się doświadczeniem wojny z oglądaniem porno to podmiana i manipulacja. A równocześnie człowiek podglądający najbardziej intymne działania innych, takie, które powinny być ukryte przed cudzym wzrokiem, przeżywa jednak pewną z nimi bliskość i pokrewieństwo, dotyka ich doświadczenia. Jego połączenia neuronowe tworzą podobne konfiguracje
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Wstyd Dzieje się tak, jakby od zakrwawionej ofiary gwałtu żądać, żeby przestała dygotać za każdym razem, kiedy do pomieszczenia wchodzi ktoś podobny do gwałciciela
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Wstyd Dzieje się tak, jakby od zakrwawionej ofiary gwałtu żądać, żeby przestała dygotać za każdym razem, kiedy do pomieszczenia wchodzi ktoś podobny do gwałciciela
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Wojenne porno Naiwna jest wiara, że zawsze, w dowolnych okolicznościach, człowiek może być chroniony przed wchłonięciem przez zbiorowość
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Wojenne porno Naiwna jest wiara, że zawsze, w dowolnych okolicznościach, człowiek może być chroniony przed wchłonięciem przez zbiorowość
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Być pszczołą Jeśli nawet wojna zmienia, to raczej tylko pogłębiając to, co już wcześniej istniało – i dobre, i złe
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Być pszczołą Jeśli nawet wojna zmienia, to raczej tylko pogłębiając to, co już wcześniej istniało – i dobre, i złe
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Zazdrość i ślepota Człowiekowi zazwyczaj tylko się wydaje, że jego zdolność do przeżywania uczuć jest złożona i wielowymiarowa. Uczymy się uczuć jak melodii i rzadko umiemy zmienić ich obraz
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Zazdrość i ślepota Człowiekowi zazwyczaj tylko się wydaje, że jego zdolność do przeżywania uczuć jest złożona i wielowymiarowa. Uczymy się uczuć jak melodii i rzadko umiemy zmienić ich obraz
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Tragedia, ale nie znak Kiedy wszystkie punkty orientacyjne tracą sens, kiedy spod nóg usuwa się twardy grunt i niczego nie można już być pewnym – znaki i symbole, palcem na wodzie pisane, stają się wskazówkami i drogowskazami
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Tragedia, ale nie znak Kiedy wszystkie punkty orientacyjne tracą sens, kiedy spod nóg usuwa się twardy grunt i niczego nie można już być pewnym – znaki i symbole, palcem na wodzie pisane, stają się wskazówkami i drogowskazami
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Uściskać żonę kochanka Mamy taki nadmiar wszystkiego, że granice między pojęciami i zjawiskami są jeszcze bardziej nieuchwytne. Coraz trudniej odróżnić, gdzie kefir, a gdzie odwaga. Gdzie bezguście, a gdzie szczery patriotyzm
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Uściskać żonę kochanka Mamy taki nadmiar wszystkiego, że granice między pojęciami i zjawiskami są jeszcze bardziej nieuchwytne. Coraz trudniej odróżnić, gdzie kefir, a gdzie odwaga. Gdzie bezguście, a gdzie szczery patriotyzm
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Herstoria Odkąd Rosja rozbudziła w świecie zainteresowanie Ukrainą, o swoim kraju opowiadają i dają świadectwo przede wszystkim ukraińskie kobiety
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Herstoria Odkąd Rosja rozbudziła w świecie zainteresowanie Ukrainą, o swoim kraju opowiadają i dają świadectwo przede wszystkim ukraińskie kobiety
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Simplicity Trzy dni i trzy noce jadę autobusem przez calutką Europę – z jej najdalej na zachód wysuniętego punktu na wschód. Podróż, środki transportu, dworce, przydrożne knajpki – to miejsca, gdzie nie da się teraz nie spotkać Ukraińców. Są rozpoznawalni na pierwszy rzut oka
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Simplicity Trzy dni i trzy noce jadę autobusem przez calutką Europę – z jej najdalej na zachód wysuniętego punktu na wschód. Podróż, środki transportu, dworce, przydrożne knajpki – to miejsca, gdzie nie da się teraz nie spotkać Ukraińców. Są rozpoznawalni na pierwszy rzut oka
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Trujący sok z czereśni Młody człowiek zginął. Czy nie należałoby, dla uszanowania bólu ludzkich strat, cierpień, które co chwilę otwierają się jak rany, przyodziać w kokony z worków gruzu to, co zwykliśmy uważać za symbole?
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: Trujący sok z czereśni Młody człowiek zginął. Czy nie należałoby, dla uszanowania bólu ludzkich strat, cierpień, które co chwilę otwierają się jak rany, przyodziać w kokony z worków gruzu to, co zwykliśmy uważać za symbole?
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: W ogrodzie różanym czy w Auschwitz Wojna i trauma są takie nudne. Nigdy się nie kończą. Nuda i zmęczenie muszą się pojawić, kiedy o zabitych ludziach, z których każdy był kimś bardzo konkretnym, mówi się jako o „205 ciałach pod gruzami domów”
Andruchowycz REAKCJE OBRONNE: W ogrodzie różanym czy w Auschwitz Wojna i trauma są takie nudne. Nigdy się nie kończą. Nuda i zmęczenie muszą się pojawić, kiedy o zabitych ludziach, z których każdy był kimś bardzo konkretnym, mówi się jako o „205 ciałach pod gruzami domów”
Masłowska PRALNIE CZASU Definiowałabym „patofilm” jako twór filmopodobny z cynicznie obniżoną jakością artystyczną. Wszystkie jego części składowe dążą nie ku najwyższej, lecz ku najniższej możliwej wytrzymywalnej jakości
Masłowska PRALNIE CZASU Definiowałabym „patofilm” jako twór filmopodobny z cynicznie obniżoną jakością artystyczną. Wszystkie jego części składowe dążą nie ku najwyższej, lecz ku najniższej możliwej wytrzymywalnej jakości
W pułapce starych marzeń Krzysztof Świrek Rok wyborczy to dobra okazja do przemyślenia na nowo, skąd biorą się nasze polityczne marzenia. W książce „Umówmy się na Polskę” łatwo wyśledzić kilka takich, które pojawiają się w polskiej dyskusji politycznej od dekad
Mężczyzna ma prawo Oksana Shchur Czy moi zmarli mieli prawo skorzystać z prawa do nieumierania? Czy byłabym szczęśliwa, gdyby przekraczali granicę w nakryciach głowy, spódniczkach i z fałszywymi dokumentami, a teraz odkorkowywali białe wytrawne w salonie mojego berlińskiego mieszkania?
Obecność Aleksandra Boćkowska To dziś najważniejsze zadanie instytucji kultury i pracujących w nich osób: żeby robiąc kulturę, nie tracić z oczu wojny, a myśląc o wojnie, nie zaniedbać kultury
WYCIECZKI: Miejsce Maria Magdalena Kozłowska Tropiąc historię parku Poetów w Zielonej Górze, zamiast słów odnajduję głównie obrazy i wrażenia, które następnie przerabiam na słowa. Zasiewam w ten sposób ziarno raczej fantazji niż faktu
Zajawka albo jak pokochałem hokej (2): Retro Maciej Jakubowiak Kiedy podróżnik w czasie włożył kasety do magnetowidu, a ja zobaczyłem na ekranie ślady z przeszłości, to poczułem do tej ektoplazmy lekkie obrzydzenie, ale jednocześnie zapragnąłem się w niej zanurzyć, a może nawet utonąć
I can't buy myself flowers Aldona Kopkiewicz W ideałach współczesnej troski o siebie wyraża się marzenie o absolutnym uniezależnieniu się od innych. I ja się nie dziwię, życie z ludźmi to piekło. Ale bez tego piekła nie jesteśmy w stanie zaistnieć, także jako odrębne, świadome siebie jednostki, i nie jesteśmy w stanie doświadczać cudu, kiedy piekło ustępuje przed bliskością, fascynacją i porozumieniem
Granice nie do zniesienia Piotr Kubkowski Wiele osób mówiło nam, że wreszcie znalazły formułę protestu, w której czują się dobrze. Szyld „Rodziny bez Granic” pozwalał przechwytywać ulubione kategorie z jądra imaginarium konserwatystów i nacjonalistów: „rodziny”, „dzieci”, „matki”
Podkast Dwutygodnika (9): Chłopki Barbara Klicka Jak kultura ludowa opowiada się przez nas na nowo? I czego, poza dostępem do samych faktów, wymaga jej zrozumienie – Barbara Klicka rozmawia z Martą Madejską i Antoniną Tosiek
Jedna ze wszystkich Ivanna Skyba-Yakubova 1 lipca przestało bić serce ukraińskiej pisarki i dokumentatorki zbrodni wojennych Wiktorii Ameliny. Zabiła ją rosyjska rakieta w Kramatorsku. Była jedną z wielu osób, które chciały zmieniać świat na lepsze, ale straciły życie
Zajawka albo jak pokochałem hokej (1): Kryzys Maciej Jakubowiak Nic tego nie zapowiadało, po prostu się stało. Pewnego dnia pokochałem hokej. I wszystko, co się z nim wiąże: ślizgawki, łyżwy, sprzęt, mecze lokalnego klubu, transmisje z zagranicy, w końcu sam zacząłem trenować – pierwszy odcinek cyklu na lato
Świątynia chciwości Patrick Radden Keefe Nan Goldin uznała, że trzeba wystąpić przeciwko Sacklerom w ich własnym domu, w elitarnym muzeum. Postanowiła więc wykorzystać swoją pozycję w świecie sztuki, a także wyjątkową tożsamość sławnej artystki, która dochodzi do siebie po uzależnieniu od OxyContinu
Fantomowe ciało klasy ludowej Marta Madejska Coś dzieje się z ludowymi opowieściami także poza rynkiem książki, w ludzkich głowach i żołądkach. Przepracowujemy konflikty wewnątrz własnych biografii rodzinnych, które łączą różne klasy społeczne, ale też regiony, religie, etnosy, narodowości oraz mnóstwo niewiadomych
Kamila Rozmowa z Kamilą Nie mogę na to patrzeć. Słuchaj, latamy w kosmos, mamy smartfony, a w europejskim lesie ktoś musi się ukrywać jak w czasie drugiej wojny. Idę tam pomóc, a jak mnie widzą, to uciekają ile sił w nogach, bo się boją Polaków
Ludobójczy konstrukt Rozmowa z Botakoz Kassymbekovą Powinniśmy przemyśleć wszystko: język, którego używamy, koncepcje i ich zastosowanie. Trzeba zobaczyć, co dokładnie wytwarza myślenie kolonialne i system ucisku innych narodów – mówi kazachska historyczka, badająca temat „imperialnej niewinności”
Wrażliwe oko Rozmowa z Ingą Hajdarowicz, Natalią Judzińską i Katarzyną Potoniec Jeśli ktoś chciałby teraz pójść do lasu i robić badania z osobami w drodze, to byłoby to skrajnie nieetyczne. Teraz nie jest czas na takie badania – mówią członkinie inicjatywy Badaczki i Badacze na Granicy
Siła spokoju Zoja Zvyniaćkivska Najpierw była jedna wiadomość prywatna, potem kolejne, potem jeszcze więcej. Kobiety pytają wszędzie, pytają, kogo się tylko da. Zaciekle walczą o niewidzialną armię znikłych ludzi
Nie chcę bylejakości Rozmowa z ALEKSANDRą ZAWALSKą-HAWEL Jeżeli ktoś jest chory, nie domaga albo nie wychodzi z domu, to dzwoni, zawozimy książki i odbieramy już przeczytane. Nasz pracownik bierze duże torby i jedzie – mówi dyrektorka Biblioteki w Żorach
Któryś nie płacił alimentów Andrzej Goworski Jeśli ktoś dorastał bez ojca, to ów brak nie musi zawsze mu doskwierać. U kresu tamtego dnia oświeciło mnie, że to dzięki mojej mamie najzwyczajniej w świecie nie czułem, że w ogóle czegokolwiek mi brakuje