wiersze

Justyna Wysocka

O obrotach w rzeczy
We wsi biją capstrzyk, drewno już spławione.
Łamią się cyrkle pewności, pękają alembiki,
teraz to myszy i norniki wypluwają sowy.
Bo idzie orszak umrzyków ze Stardust Motel.

Na przedzie spopielony ojciec, obiata ślubowana rakowi.
Najpierw był paleniskiem z kości i kosteczek,
pożar miazgi, wyciek surowca,
a potem objawił się jako kadzidło, jako dżinn.
Aż trzeba było zakropić oczy.

Za nim kroczy drugi ojciec. Dwa kwadranse
mrozu i już. Oddany prządkom.
Zginął graficznie, z kukłami. Kupiec kurtek,
wyglądało to więc jak zdarzenie mnogie.
Kożuchy rozrzucone po łące jak pałuby.

Trzeci to wiejski kuzyn z wrzosowisk. A mógł
nosić kiedyś łuk i kołczan. Wpadł w sieć
wysokiego napięcia i zmienił się w prąd.
Ziarno sczerniało, wybuchły rumieńce.
Nikt już w świetlicy nie dotyka baterii językiem.

 

Najlepsza kryjówka
Z małego miejsca przychodzisz,
do małego odejdziesz.
To dlatego lubisz kioski,
dziuple, namioty, jaskinie,
gniazda bocianie, piwnice, portiernie.
Nie dla ciebie dworce, delty rzek,
wielkie przeszklenia. Zmieścisz się
na krze, w wykrocie.

To dlatego lubisz kufry,
doki, ławki między piętrami.
To dlatego lubisz plewić,
a potem wąchać pod paznokciami.
To dlatego lubisz zapach
ziemi po deszczu i zabawy w błocie.
Budować z mułu i patyków
tamy, mogiłki, tunele.
Dotykać nagich dżdżownic.
Rozmoczyć opuszki,
aż się pomarszczą.

 

Łódź podziemna
Żałobnik, który naczytał się Verne’a,
wierzy, że to nie truchło
składają w dole.
Wierzy, że to homo hibernus i odwiert.
Ciałko uśpionego awanturnika
złożone w lakierowanej kapsule
powędruje do jądra Ziemi
przez skorupy, płyty i płaszcze.
Do nife poleci, do nife.
Zabierze ze sobą kilka kretów,
żeby w obliczu reaktora nie być samemu.
Najgorzej w obliczu reaktora być samemu.

Justyna Wysocka – ur. 1986, romanistka i edytorka. Zawodowo zajmuje się dostępnością na uniwersytecie i pisze książkę doktorską o emigracyjnej Oficynie Poetów i Malarzy. Laureatka tegorocznej edycji Konkursu Poetyckiego o Nagrodę im. K.K. Baczyńskiego. Publikowała m.in. w „Fabulariach”, „Wizjach”, „Blizie”, „Drobiazgach”. W życiu kieruje się węchem.

Justyna Wysocka