Jeszcze 1 minuta czytania

Joanna Tokarska-Bakir

PÓŁ STRONY:
Szibbolet dla księdza Lemańskiego

Joanna Tokarska-Bakir

Joanna Tokarska-Bakir

Pytanie o obrzezanie, które arcybiskup Hoser stawia niepokornemu kapłanowi nie ustala stanu rzeczy, ale subordynuje. Wedle reguły „swój do swego po swoje“. Znam osobę, którą jej własna matka pytała: „Czy ty Żydówką jesteś, że tak w kółko o tych Żydach piszesz?”.

 Ksiądz biskup posługuje się wojenną mową swojego ludu:
„O tym morderstwie opowiadał mi «Wierny», że rozpoznał go [mowa o Michale Ferencu, żydowskim Polaku, rozstrzelanym przez oddział AK „Wybranieckich”] za pomocą członka, że jest obrzezany”[1]. 

„Po wystrzelaniu Żydów koło Mostów («Wierny»), co nazywano ostrym strzelaniem, «Pomsta» [Roman Olizarowski] wyraził się przy żołnierzu «Witku» (i innych), jak oni tak mogą tych Żydów strzelać. Na to «Witek» powiedział: «zobaczymy jeszcze, kto tu jest Żyd», i poleciał. Potem przyszedł z «Gromem» i powiedzieli, że zarządzono przegląd genitaliów w związku z obawą o choroby weneryczne. Na pierwszy ogień poszedł «Pomsta». Od razu go aresztowali i zaraz potem «Czarny» rozstrzelał go na górce z visa dwoma strzałami”[2]. 

Ojciec Krzysztof Mądel, jezuita, napisał: „Pytanie o obrzezanie ma w Europie tradycję krótką, ale tragiczną. Jeśli biskup zadaje pytanie podobne do pytań nazistowskich, to albo nie zdaje sobie sprawy, że brak mu elementarnej ogłady, albo wręcz przeciwnie, doskonale wie co robi, a wtedy jest człowiekiem naprawdę groźnym dla życia fauny i flory, a więc i dla homo sapiens”[3].

W sensie genealogicznym pytanie biskupa jest starsze i bardziej uniwersalne. Jak dowiadujemy się z książeczki „Szibbolet dla Paula Celana”[4] Jacques’a Derridy, wywodzi się od hebrajskiego shibólet. W Księdze Sędziów 12, 5-6 mówi się  o mieszkańcach Gileadu, którzy dokonali najazdu na Efraimitów, w których dialekcie  brakowało fonemu „sz”. Próbującym ratować się ucieczką przez Jordan, gdzie rozstawiono straże, zadawano pytanie: „«Czy jesteś Efraimitą?» – A kiedy odpowiadał: «Nie», wówczas nakazywali mu: «Wymówże więc Szibbolet». Jeśli rzekł: «Sibbolet» – a inaczej nie mógł wymówić – chwytali go i zabijali” (Sdz12, 5-6). Jeśli upominając się o Efraimitów ksiądz Lemański staje się jednym z nich, to znaczy że biskup Hoser faktycznie jest biskupem Gileadu, i na nic jest nasza nadzieja.


[1] Protokół przesłuchania świadka Bolesława Boczarskiego, WUBP Kielce, 16 stycznia 1951, IPN GK 306/24, k. 104, zob. J.Tokarska-Bakir, „Okrzyki pogromowe”, Czarne, Wołowiec 2012, s. 380.
[2] Tamże, s. 190.
[3] Ks. Adam Boniecki, „Między stronami”, „Tygodnik Powszechny” nr 29, 21/7/2013.
[4] J. Derrida, „Szibbolet dla Paula Celana”, przeł. A. Dziadek, FA-art, Bytom 2000.


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.