Jeszcze 1 minuta czytania

Joanna Tokarska-Bakir

PÓŁ STRONY:
Boże igrzysko;
Kto ty jesteś?

Joanna Tokarska-Bakir

Joanna Tokarska-Bakir

Boże igrzysko

Dzięki ubiegłotygodniowej żałobie, brakowi reklam i nastrojowi skupienia, a także dzięki obejrzeniu Jana Pospieszalskiego w ostatnim „Warto rozmawiać”, zrozumiałam wreszcie, jakim narcystycznym nieporozumieniem może być tytuł książki Normana Daviesa, „Boże igrzysko”.

„Nie rzekł jako żyw żaden więtszej prawdy z wieka,
Jako kto nazwał bożym igrzyskiem człowieka.
Bo co kiedy tak mądrze człowiek począł sobie,
Żeby się Bóg nie musiał jego śmiać osobie?
On, Boga nie widziawszy, taką dumę w głowie
Uprządł sobie, że Bogu podobnym się zowie.
On miłością samego siebie zaślepiony,
Rozumie, że dla niego świat jest postawiony.
On pierwej był, niźli był; on, chocia nie będzie,
Przedsię będzie; próżno to, błaznów pełno wszędzie”.

Jan Kochanowski, „Fraszki”, „Księgi trzecie”

Kto ty jesteś?

W ramach przygotowań do Narodowego Spisu Mieszkańców, planowanego na rok 2011, od początku kwietnia w wylosowanej gminie każdego województwa odbywa się spis próbny. Na Pomorzu wypadło na kaszubską gminę Puck. Rzecznik prasowy Głównego Urzędu Statystycznego, pan Wiesław Łagodziński, indagowany o to, dlaczego w formularzach spisu figuruje możliwość wyboru tylko jednej narodowości, poinformował obywateli:

„Ludzie, którzy mają taki problem, powinni sobie uświadomić, że w jednej głowie powinna znajdować się jedna, a nie podwójna świadomość. Pytanie opiera się na ustawie o spisie powszechnym oraz na ustawie o mniejszościach narodowych. Jak ktoś się czuje Kaszebą, może to przecież wskazać”.

Tymczasem po Warszawie krąży wierszyk o Głównym Urzędzie Statystycznym:

– Kto ty jesteś?
– Polak mały.
– Jak znak Twój?
– Orzeł biały.
– Gdzie ty mieszkasz?
– W Kościerzynie.
– Toś ty Kaszub, sukinsynie!


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.