Jeszcze 1 minuta czytania

Tomasz Cyz

NASŁUCH:
Langsam, zu langsam

Tomasz Cyz

Tomasz Cyz

I znów świętą rację ma Jerzy Pilch (tym razem w ostatnim zdaniu, nie pierwszym) komentując dla „GW” śmierć Poetki.

Pewnego dnia odebrałem z poczty mały pakunek. Otwieram. Piękny niebiesko-biały kubek z rzeźbą helleńsko-rzymską z Museo del Prado w Madrycie. I karteczka z imieniem i nazwiskiem nadawcy. „[…] Pozdrawiam. Andrzej Szczeklik”.
Od jakiegoś czasu sąsiadowaliśmy na stronach „Zeszytów Literackich”. I pewnie, pomyślałem, to rodzaj pozdrowienia, próba kontaktu. Poprosiłem Marka Zagańczyka o adres mailowy profesora. Dostałem natychmiast. Jakieś pół roku temu poprosiłem znowu, bo tamten mail się zapodział. Dostałem. Słowa ułożyłem w głowie. Ale nie napisałem. Nie wysłałem.

I dziś, gdy czytam początek jednego z ostatnich (ostatniego?) szkicu prof. Andrzeja Szczeklika dla „ZL” o tytule „Podróż w zaświaty” („Czy śmierć wszystko kończy? Raz na zawsze? Znikniemy więc jak dym, bez śladu. Rozwiejemy się w powietrzu. Dalszego ciągu nigdy nie będzie […]”), myślę o zdaniach Jerzego Pilcha („[…] Oczywiście dziś wyrzucam sobie, że za rzadko do niej chodziłem, że onieśmielał mnie Nobel, że powinienem był częściej telefonować. No, ale nie zdarzyło się. Jak to przy każdym pogrzebie”), zwłaszcza ostatnim. I o tym, że „dalszego ciągu nigdy nie będzie”.

Prof. Andrzej Szczeklik (1938-2012) – wybitny lekarz, specjalista chorób serca i płuc, ale także eseista, autor tomów „Katharsis” i „Kore” – zmarł w piątek 3 lutego, a ja nigdy nie podziękowałem mu za niebiesko-biały kubek z Prado.

PS. Kiedy piszę te słowa, podsłuchuję najnowszej płyty Leonarda Cohena „Old Ideas”. I myślę po raz kolejny, że słów starych mistrzów trzeba dziś słuchać jeszcze uważniej niż kiedyś. Na przykład takich (jak zwykle bardziej mówionych niż śpiewanych, brzmiących jak „List św. Leonarda” w stylu gospel, co boli jeszcze bardziej, bo trafia bezpośrednio):
„[…] He will speak these words of wisdom / Like a sage, a man of vision / Though he knows he’s really nothing / But the brief elaboration of a tube”. I refren: „Going home / Without my sorrow / Going home / Sometime tomorrow / Going home / To where it’s better / Than before…”.


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.