Jeszcze 18 minut czytania

 

udział biorą

windziarz 
dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
dwudziestoletnie ciało kobiece
czterdziestoletnie ciało kobiece
piętnastoletnie ciało kobiece
czternastoletnie ciało męskie
matka windziarza
ojciec windziarza
siostra windziarza
mąż siostry windziarza
żona windziarza
była żona windziarza
syn windziarza


 zamaskowany baseballista 
ciała ryb
ciała ptaków
ciała ssaków

służący księżnej
matka zamaskowanego baseballisty

MARTA SOKOŁOWSKA, absolwentka psychologii, studiów podyplomowych „Gender Studies” (UW). Studiowała w 
Laboratorium Dramatu w Warszawie (2009-2010). Pracuje w pomocy społecznej.


scena 0

 

windziarz stoi na scenie na podwyższeniu ogarnia wzrokiem widownię
ogarnia wzrokiem to za mało powiedziane
windziarz  p a t r z y
wpatruje się z wiarą że uda mu się otworzyć usta
pozwoli licznym słowom które poskręcane w głowie zalęgnięte znajdą nareszcie wyjście
jakkolwiek uwolnią właściciela od kłopotliwej drażniącej obecności
windziarz wciąga powietrze i obserwuje
wydaje mu się że publiczność zaczyna kręcić się zniecierpliwiona
wyciąga wniosek że nadużył cierpliwości
że muszą do swoich niezwłocznych spraw udać się
albo żeby coś się wydarzyło                                                                       

 windziarz
chcę zmienić przyszłość … 

scena 1 

hotelowa winda
windziarz poleruje ściereczką przyciski na desce rozdzielczej
dwudziestopięcioletnie ciało kobiece zostaje umieszczone w akcji

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
piętro sto czwarte windziarzu …
poprawia włosy 

windziarz
takie bieganie przy wyprostowanych kolanach i jeszcze z uzdą przy pysku to jest najkrócej rzecz ujmując ...
i jeszcze szpicrutą dostać po boku to zupełnie naturalne a w zupełności wystarczy ...
po zadzie trzaska aż miło tak trzaska bo miło ...
wyładowanie atmosferyczne ma się nijak trzask ...
trzask trzask ...
osiodłanie pestka wcześniej było ujeżdżanie ...
każdego poranka ujeżdżanie każdego wieczora ujeżdżanie nocą ujeżdżanie ...
ujeżdżanie ujeżdżanie ujeżdżanie ...
aż stoi grzecznie na baczność czeka na swoją kolejkę ....
a czasami przed każdym posiłkiem ujeżdżanie ...
a dostaje często a srogo drobnymi kęsami porusza ...
się kurzy aż miło tak się kurzy tak się wzmaga ...
mknie posłusznie przez wzniesienia przeskakuje doły i pagóry ...
do mety galopująco swego pana doprowadza do zwycięstwa doprowadza do szaleństwa …
szpicruta znajdzie się pod ręką niech nie myśli że to zabawka …
że nie będzie śladu ...
zaboli nie tylko dusza w zad dostanie tyle razy że się odechce główkować nad wymówkami ...
dźgnąć dosadnie i głupoty nie przychodzą do łba ...
dźwignąć …
podział hierarchii naturalnie i pod kim się kto znajduje po prostu miłość do sportu ...
tego samego wymaga od różnych a nagroda jest na końcu dla przywiązanych ...
zasłużona zapłata za swoją pracę ludzie pracy hodowlani ...
brak wysiłku nie ma sensu ...
do pyska podana słodycz spienienie pieni  ...
kostka cukru wsadzona do buzi i się oblizuje aż się oblizuje ssie do ostatniego kryształu ...
i jeszcze czyści językiem ...
pokażże buzię czy czysta pokażże zęby ...
a teraz niech nie wierzga bo na dwa baty wezmą na trzy baty na cztery baty ...
obrobią aż miło ...
obroku dostanie i pochwałę nie ma to jak pochwalić przed znajomymi niech przechadza się w te i nazad ...
w te i nazad ...
w te i nazad ...
w te i nazad ...
zawsze może znaleźć się lepszy właściciel ...
trzyma rękę blisko oczu i trochę tryka gdy zechcą obejrzeć od tyłu ...
wtedy jest śmiechu co niemiara i powód do ujeżdżania ...
narowiste szarpnięcie zarezerwowane jest ...
tylko nie dać się ponieść ...
milimetry nie robią na nikim żadnego wrażenia ...
nie ma to jak ruch na świeżym powietrzu ... 

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece zostaje wyjęte z akcji
dwudziestoletnie ciało kobiece zostaje włożone do akcji 

dwudziestoletnie ciało kobiece
piętro sto czternaste poproszę pięknie …
uśmiecha się 

windziarz
gra zespołowa ...
podanie na główkę na klatę ...
spuszczenie na kolano ...
zatrzymanie na czubku lśniącego buta i precyzyjny strzał do bramki długi przez całe boisko ...
zawsze w ostatniej sekundzie ...
i poprawka i dobitka i pełną parą ...
a tam już czekają koledzy kumple z drużyny z którymi podzielić się no chyba że ostatnią kroplą ...
nawierzchnia nie może być mokra ...
zero poślizgu ...
do czysta ...
i żadnego zawahania ...
bierze na nogę i oddaje celny strzał ...
dobija zawsze ostatni z drużyny on też chce mieć swój udział w zabawie ...
wszystkie oczy wpatrzone są w bramkę ...
jej imponujący rozmiar ...
daje pole do wyobrażenia ...
flak puszczony wiec wyjmuje piłkę z siatki i znowu jest w pełnej gotowości do obrony...
profesjonalizm w każdym napięciu i rozluźnieniu musi wykazać się zaangażowaniem i determinacją...
to nie może być udawane ...
koledzy chcą mieć poczucie zwycięstwa w pełni zasłużone a nieoddane walkowerem ...
chcieliby mieć więcej piłek żeby brać je na but i oddawać strzały każdy ze swojej strony ...
bramka jest szeroka jak wiadomo ...
dla każdego starczyłoby miejsca ...
ale strzelec może być tylko jeden w tej chwili ...
drużyna zawodowa lubi puścić każdy po dwa strzały w jednej rozgrywce ...
która trwa wiele godzin ...
a niektórym wystarczy sprytu i sił na więcej ...
i trzeba oddać tę satysfakcję bo nie ma niczego lepszego nic zasłużone zwycięstwo ...
w grze wystarczy czasu dla każdego ...
wetknięte na świeżo skoszonej trawie ...
dla osiągnięcia lepszego skutku warto dawać z siebie więcej niż wszystko ...
robią to na serio a ruch to podstawa ...
zagrzewają koleżanki do walki ...
szybka piłka ...
krótka piłka ...
mocny strzał ...
celny rzut ...
karniak za złe zachowanie z bliskiej odległości i bez szans na przestrzelenie ...
na koniec kanonada ...
oj dawno nie było takiego zbitka ścięgien ...
i oddania ...
napociło się i w pojedynkę namęczyło ...
puszczone z meczu pamięta się tylko wyciąganie z siatki ...
ledwo się pochyli nad piłką już następna do wyciągnięcia tylko wyciąganie i wyciąganie ...
wyciąganie i szybki strzał ...
wyciąganie i szybki strzał ...
wyciąganie i szybki strzał ...
wyciąganie i szybki strzał ...
ale ubaw ...
strzelanina ...
siatka atakowana bezlitośnie i ledwo się trzyma od tych mocarzy mocnych w gębie ...
mocnych w nogach ...
kawalkada ...
zwisa smętnie ...
tylko zapamiętać się w tym żeby nikomu nie puściły nerwy tym bardziej kibicom ...
wynik na pozór jest nieznany ...
 
dwudziestoletnie ciało kobiece zostaje wykopane z akcji
czterdziestoletnie ciało kobiece zostaje wsadzone do akcji
 
czterdziestoletnie ciało kobiece
dzień dobry …
szuka w torebce
zaraz proszę poczekać z tym guzikiem ...
ja chciałam ...
numer pokoju 88 czyli które to piętro bo nie wiem …
 
windziarz
osiemdziesiąte piętro więc nie za wysoko ...
walka przerwana gdy w osiemdziesiątej minucie ...
po fantastycznej kombinacji ...
różnych ciosów ...
pchnięć ...
uderzeń ...
razów ...
półprzytomne ciało zawisło na linach ...
gdzie zainkasowało jeszcze kilka morderczych pieszczot ...
zniesione na noszach z ringu ...
mimo solidnego lania jakie mu sprawiono ...
nie zniechęca się do walk ...
ustami obrzmiałymi od kęsów zapowiada szybki powrót do zawodu ...
zdobycie tytułu w walce ...
zdobycie pasa ...
skończyć przed czasem ...
bicie rekordu ...
mętlik w głowie ...
ubijanie mleka ...
ubijanie białka ...
a ty dziewczyno nie przynieś nam zawodu ...
do naszej dyspozycji ...
skończyć nie w czasie ...
przyjąć deszcz na twarz ...
zwrócone kwiaty w tym łodygi storczyków ...
wsadzić sztuczne do wazonu polane wrzątkiem ...
oddane w celu pobudzenia do życia ...
przechadzać się po otwartym terenie w dusznej atmosferze ...
wątłe ciało nawykłe do ostentacyjnej uległości ...
wolne ciało nie protestowało ...
nawet rzeźnik miałby przy czym pomajstrować i weterynarz do roboty ze swoimi akcesoriami ...
medykamenty użyte we właściwej chwili w odpowiedniej odległości ...
pozwolą na odskocznię i spokojny odbryzg świadomości ...
 
czterdziestoletnie ciało kobiece zostaje wyciągnięte z akcji
z trudem się to odbywa
odrywa się niechętnie i z jakimś dziwnym uporem i niezdecydowaniem
to jest dla wszystkich wysoce irytujące
piętnastoletnie ciało kobiece zostaje wepchnięte do akcji
 
piętnastoletnie ciało kobiece
piętro przedostatnie …
upija łyk szampana z kieliszka
szkoda że nie ostatnie bo lubię patrzeć na gwiazdy …
 
windziarz
służę uprzejmie ...
wietrzyk i słońce rozświetlają wszystkie zakamarki rozdmuchują drobne wątpliwości ...
duchota skłania do podjęcia właściwej decyzji ...
odpowiedni strój do ćwiczeń …
nałożyć nienoszony strój to znaczy niewkładany przed występem ...
gimnastyka nie wymaga wielkiego nakładu sił ale dużej zręczności i precyzji ...
a wcześniej należy się przygotować ...
wszystkie pory pozamykane i rozjaśnione jasnokremowym światłem ...
powielone spojrzenia ...
nic nie zakłóci anielskiego widowiska ...
nikt nie zakłóci anielskiego widowiska ...
zapach nie dotrze żaden tylko zapach zasobów ...
oczekuje się pokory na klęczkach ...
ćwiczenia gimnastyczne zaprezentowane potrzebują energii niezbędnej do wysiłku ...
czy ona ma chude plecy …
brakuje zbytecznych świadków ...
potu nie uświadczysz ...
chyba tylko nad wargą kropelki drżące i niepewne ...
na końcach długich włosów do ud związanych w supełki ...
rozciągnięte członki cieszą oko ...
dyskretnie wykonywane odbite w lustrze wyłapane przez nozdrza ...
wygięte w łuki i figury ...
wreszcie podwyższone wywyższenie ...
zręczne palce łapią szczęście ...
ćwiczenia na drągu na pochylni ...
gibka skórzana postać cielesna ...
bez namysłu w lot instaluje sprężyny rozciągnięcia ...
brak rytmu kosztem niedoskonałej precyzji ...
długie godziny ćwiczeń od kołyski przynoszą nadspodziewane efekty dla znawców ...
anonimowi arbitrzy nie palą się do wyczynów ...
miłość do muzyki smyczkowej wypełnia ciało pozytywną energią ...
słodkim mięsem młodych drobnych ssaków właściwie odżywionych ...
pasą się na świeżym powietrzu i mają mnóstwo przestrzeni ...
wyjęte przed czasem z kojców dziecięcych ...
mnóstwo czasu które jest wykorzystane w jednym celu ...
aż ślinka cieknie ...
spływa po skórze napiętej od wysiłku ...
 
piętnastoletnie ciało kobiece opuszcza windę z pewną pomocą rak popchnięte stanowczo ku wyjściu
czternastoletnie ciało męskie zostaje postawione w sytuacji niezręcznej
w windzie panuje chłód i cisza a ono nie ma ochoty na zbędne obietnice bez pokrycia 

windziarz
na najwyższe piętro ...
winda sunie bezgłośnie ...
na najwyższe piętro ...
gdzie rzadko goszczą goście ...
jeśli już ...
to szczególni ...
startują z ostatniego miejsca ...
i spokojnie rozgrzewają silniki ...
puszczone w ruch bolidy suną po gładkiej powierzchni ...
nic nie zakłóci ich nieustannego przybliżania się do mety ...
to nie żużel gdzie można dostać odłamkiem ...
resztką ...
nieczystością ...
ochłapem ...
zaczyna się od drobiazgów od małych rozmiarów …
część całości ...
a trwa w pewności że nikt nie znajdzie się poza głównym obiegiem ...
wszystko zostanie zasznurowane zamurowane podwiązane ...
asfalt gładkością nieustępujący wewnętrznej stronie brzucha ...
ja windziarz teraz dopiero widzę jak równe są jej ścianki ...
regularne wycięcia błyszczą ...
wypolerowane wyglansowane wybrzuszone …
rozdęte szlifowane do granic możliwości …
niewytrzymałości …
już jesteśmy niemal na miejscu ...
jedenaście okrążeń i wyprzedzanie na ostatniej prostej ...
zdarzają się nieprzewidziane kolizje i sytuacje przynoszące straty ...
nie można być pewnym zwycięstwa ...
nigdy nie wiadomo gdzie znajduje się meta ...
łatwo zapomnieć linię startu ...
łatwo się zapomnieć ...
ale trzeba próbować ...
puścić się w wyścig ...
bo sport to zdrowie ...  

scena 2 

dom windziarza
matka windziarza i ojciec windziarza zostają równocześnie umieszczeni w akcji

 matka windziarza
ten człowiek jest wolny który żyje dla innych i żyje dla siebie … 

ojciec windziarza
ten człowiek jest wolny który nie żyje dla innych i nie żyje dla siebie … 

windziarz
tu nie będzie niespodzianek ...
napięcie nad siatką ...
powolny ruch nadgarstka ...
precyzyjne wykroczenie do tyłu ...
nie odpuszcza ...
koncentracja ...
nie odpuszcza ...
ostra piła ...
nie odpuszcza ...
dla 1. okazja do rewanżu ...
dla 2. sprawdzenie formy ...
dla 1. i 2.  udowodnienie przydatności do użycia ...
pralnia i piwnica ...
garaż i suszarnia ...
ogród i pawlacz ...
ping i pong ...
rotacyjne podkręcanie ...
top spin ...
zwykły top spin z lekka pogardliwie wydęte wargi ...
kontratopspin ...
wydęte z obrzydzenia ...
szansa na pouczenie przy grze topspinów nogi ugnij mocno w kolanach ...
i pozostań w tej pozie ...
stara śpiewka ...
jak dobrze że jeszcze nie ma gości ...
zaraz ci ...
zaraz ja ci ...
zaraz jak ci ...
jak ja ci zaraz ...
to ja ci teraz ...
sidespin rotacja górno – boczna kąt prosty i przyjrzyj się teraz krimdelakrim ...
krótki czop nie jest w stanie zagrozić ...
system kontroli rozbity ...
utwardzić ugruntować udeptać ...
liczy punkty za nieodebrane uderzenia błędy w licznej grze ...
od zmartwienia do zmartwienia ...
od kłopotu do kłopotu ...
przechwycenie i bierze pod uwagę liczbę zawodni. tego sportu na całym świecie ...
we wszystkich domach ...
odprężenie przed końcem ...
przedwczesne ...
zmiana stylu z efektownego atakującego ...
wszechstronny z nastawieniem na atak ...
zmylenie i zdezorientowanie ...
defensywny okładzinami z czopami na zewnątrz ...
brakuje twardej ręki ...
fastspin zamyka set ...
zadanie decydującego zagrania o jak największej szybkości bezrotacyjnie ...
nieudane finiszowanie w grze pojedynczej ...
udane finiszowanie w deblu ...
tylko patrzeć jak zjadą goście ...
najważniejsze żeby nie wyjść z wprawy pozwolić im na falstart ... 

siostra windziarza z mężem siostry windziarza zostają równocześnie umieszczeni w akcji 

siostra windziarza do windziarza
nie poznałabym ciebie … 

mąż siostry windziarza wyniośle
znowu po staremu wszystko bez zmian jak zwykle jak to u ciebie … 

windziarz
udane finiszowanie w mikście ...
bardzo wysoko ...
spłaszczone twarze ...
zmartwione portfele ...
pobita zastawa ...
bóg w dom stres i skupienie ...
gość z domu zachwyt i entuzjazm ...
komu bije dzwon i nie ma tego złego co by na dobre ...
kogo wilk nosił i komu się już ucho urwało ...
masz teraz rany do końca życia i ta czekolada wytrzyma niejedną podróż ...
wracają wszyscy żywi i martwi i 3 minuty w 100 stopniach ...
wiązanie krawata i szybkie sprzężenie w walce ...
piłka na korcie serw i wolej ...
a my ...
mocny forhend ...
a my ...
celny bekhend ...
a my ...
smecz ...
a my ...
topspin ...
a my ...
lob ...
a my ...
półwolej ...
a my slajs ...
a my ...
kros ...
a my ...…
serw ...
a my ...
return ...
a my ...…
forhend ...
a my ...
slajs ...
a my ...
lob ...
a my ...
skrót …
a my ...
uderzenie kończące gem set mecz ...
na dużo sobie pozwalają ...
robi to za ciebie ...
wstyd się tak zachowywać ...
bezkompromisowo i źle im z oczów patrzyło ...
ręce mieli nieszczere i jestem w rewelacyjnej formie ...
jesteśmy w uderzeniu i ta rakieta wygląda na wysłużoną ...
kort jest gówniany i wbijanie głowy do głowy na marne ...
napoceni i sponsor liczykrupa ...
spadek do gównianej elity i gruby szlem poza zasięgiem ...
pozostać na widowni życia i grunt to rutyna ...
gratulacje wrogowi ...
otwartą dłonią ...
uścisk ... 

matka windziarza ojciec windziarza siostra windziarza i mąż siostry windziarza zostają wycofani z gry
mogą odsiedzieć swoje jako bierni obserwatorzy
do akcji zostaje wkroczona żona windziarza 

żona windziarza
w życiu nie liczy się nic a już na pewno kto zaczął tylko to kto dobrze osadził koniec żelaza w ciele … 

windziarz
w życiu nie liczy się nic ...
na przyjęciu  ...
a po nim jeszcze bardziej ...
niedobór i niedomiar celem trafienie w ciało ...
pchnięcie ale nie cięcie ...
to powinno być pewną przestrogą ...
i ...
otuchą ...
długą białą lśniącą klingą ...
na ruszcie zrumienione kark i stopy ...
zabawianie się pod przymkniętymi powiekami ...
pozytyw negatyw ...
negatyw pozytyw ...
wsunie dłoń z wystudiowanym spokojem w rękojeść ...
wybór klasyczny francuski prosty ...
nie niesie pocieszenia trójkątna głownia ...
przeszyte serce nie krwawi ...
przeszyty lekko zakrzywioną w wątrobę i nie powstawszy z łóżka ...
kondycja chuda i marne podobieństwo ...
en garde  ...
prets  ...
allez  ...
nietrafiony ...
nietrafiony ...
nietrafiony ...
na bity pysk ...
chędożyć na blachę i włożyć do gorącej wody i trzymać na ogniu póki nie zmiękną ...
szybkim je ruchem łatwo pozbawić ...
obrane do zimnej wody ...
nagiąć nie łamać ...
3 po 3 lub do 15 rozświetlonego słońcem pchnięcia ...
teraz relaks po pojedynku ...
lizać rany ...
spuścić łeb że nie przy gościach ...
że buzia w ciup ...
że flak miękki zamiast naprężonej szpady ...
że kłapciać kłapciem ...
że w dupę kopany ...
że zdrowa konkurencja ...
on liczy na nagrodę ...
miska kibel wyro satysfakcja gwarantowana ...
touche ...

żonie zostają wytrącone argumenty z dłoni
przysiada koło matki windziarza ojca windziarza siostry windziarza męża siostry windziarza
do akcji wbiega była żona windziarza 

była żona windziarza
wszystko robię aby przeżyć windziarza ojca mojego syna oraz syna bo na nikogo nie mogę liczyć ...
niczego się spodziewać lepszego ode mnie ...

windziarz
każda forma ruchu jest lepsza niż jego brak ...
starzenie się siedzącego organizmu przyspiesza ...
pozbawiamy się dzięki długim wysiłkom dolegliwości natury anatomicznej schorzeń wad złych przywar ...
reguluje pracę organów wewnętrznych gruczołów naczyń ...
wyzwala się hormon szczęścia i miłości ...
łagodzenie bólu i poprawienie nastroju na lepszy nastrój ...
uśmiech ma na dłoni na ustach wiele ciepłych słów ...
stałe odmładzanie ciała zimną wodą ...
idealne wchłanianie najwłaściwszego tlenu pod słońcem ...
wyładowanie stresu w trakcie wielokilometrowego biegu ...
można krzyczeć a nikt nie krzyczy ...
zostawia niezapomniane wrażenia mijanych po drodze uśmiechniętych ludzi i czystych domostw ...
nutę sportowej rywalizacji potęguje pokaz obuwia i dresów sportowych ...
nie dla rekordów lecz dla wyników ...
łączenie aktywności i odpoczynku oraz koncentracja na ciele na ścięgnach na mięśniach ...
na przepływie płynów i przebiegu tlenu we krwi ...
wzmacnianie konsekwentne umięśnienia i poczucia własnej wartości ...
serce słabiej bije przez mniejsze ciśnienie tętnicze większe naczynia wieńcowe i oszczędza się na sercu uodparnia na urazy i zawody uelastycznia samotność ...
dyskwalifikacja nie służy przepływowi myśli ...
długa rozgrzewka wzmaga napięcie ...
umizgi tuż przed startem ...
bronienie dobrej pozycji wtedy wygrana bardziej cieszy ...
ściganie się z wiatrem nigdy nie przynosi zaspokojenia ...
pistolet wycelowany w niebo ...
wzrok utkwiony w licznych plecach z rekordu frekwencji przed sobą ...
falstart nie wchodzi w grę przegrana ...
ukończenie biegu o zmroku gdy wszyscy dawno śpią ...
prać ręcznie ...
sukces krzepi ... 

była żona windziarza wybiega z akcji kładzie się koło matki windziarza ojca windziarza siostry windziarza męża siostry windziarza żony windziarza
do akcji wpływa syn windziarza 

syn windziarza
yiyiy ...
no ...
yiyiy ...
coś ...
ślizgnąć ...
yiyiy ... 

windziarz
latawce dmuchawce wiatr … 

syn windziarza
w morze jade ... 

windziarz
masz to po mnie ...
pasję do sportów ...
a po mamie rozmach ... 

syn windziarza
co ...
po starej to mogę mieć co najwyżej łupież ... 

windziarz
no pewnie nie po mnie ... 

syn windziarza
a co po tobie  ...
a co od ciebie ... 

windziarz
branie i dawanie przekazywanie ...
tylko to się liczy ... 

syn windziarza
starsza doniosła że nie bulisz a ja na grupe mam trzebe ... 

windziarz
jak ...
zapłaciłem przecież z dołu i dałem górką ... 

syn windziarza
ale ja już trzebie a nie za jakieś sandeje ... 

windziarz
nie mam teraz ...
na przyjęcie poszło z twoich urodzin ... 

syn windziarza
to tylko ja nie zjadę z naszej komy na grupe ...
jak już sprzęt skopałem i maszynerię odblokałem ... 

windziarz
nie mówię nie ...
tylko że możesz trochę poczekać ... 

syn windziarza
na śmierć chyba na jakieś utrącenie mam czekać ...
ty czekasz czekacie i się nie doczekacie ja taki nie jestem ja jestem lepszy w te klocki ...
ja żyję w innych czasach ... 

windziarz
to ja pójdę na drugą zmianę ...
do innej pracy ...
do obok dzielnicy ...
w nowym całkiem miejscu ...
i od ręki dostanę tam dokąd pójdę ...
poczekaj no tu ...
do kościoła zajdę na kilka minut po drodze do jednej zmiany do roboty od ręki tam płacą …
żebyś miał na ten swój zlot czy jakiś obóz ...
a jaki to zlot czy jaki to obóz  ...
nowoczesny sport  ...
chyba nie znam ...

zakłada ubranie robocze słucha w trakcie monologu syna windziarza wychodzi na palcach jakby nie chciał mu przeszkadzać jakby nie chciał go obudzić 

syn windziarza
długa deska ...
nie kierunkowa...
twin tip może być ...
mutant najlepszy albo kixteam krótki i szeroki ...
szybko wchodzi w ślizgi nawet słaby wiatr pociągnie zwłoki ...
duże finy i mocne rockery ...
prędkość okej ...
bottom turn wychodzi przy małej sile ...
ze dwa kajty muszę...
jedną dwunastkę ...
dłuższe linki ...
dłuższe wahadło i większy ciąg latawca w górę ...
długi hang time wiem co będzie ....
długie linki to moje miejsce i wara ...
generacja mocy i wielgi płat ...
muszę skombinować te frendze ...
ojciec ściemnia jak zwykle ale ja się komuś do dziury dokopię ...
złapać okazję i przed siebie ciągnie powietrze frajerstwo ...
lekka deska ...
a może cięższa …
targać gorzej ale w trikach wiatr zjebie ...
nie będę przy boardoff tachał kloca ...
żeby sklejki z footstrapami pozbyć się z sensem a komuś wespnąć ...
rączkę wypierniczyć bo to dla ciulerstwa ...
bez rączki się zlansić ...
kite loopy i handle pass wyczaić i wknołić ...
board off z kręceniem deski w palcach i pieprzyć sędziów ...
kitesurferów jakiś spyknąć i zrypka ...
drożdżę z rodzynami szczypnąć ...
namoczyć ściery i zrobić show ...
kasjera spocić ...
sponsoring zmerać ...
hej join do nasz team ...
facet tuptaj u nas ...
maczaj hajsu i maczaj luzu ...
a bursztynu strzaskaj i baja zwal na klatę ...
jak się ściorzy to do tefałki mnie zkitrają a zbuforuj przed wejściem ...
tylko żeby jakiego chlora jakiego napleta jednego z hajsem chlupnąć ...
w parku będzie ich od huby ... 

 

scena 3

winda towarowa
windziarz wyjmuje krucyfiks z torby wyciera starannie chusteczką 

windziarz
nieumiejętność czytania i pisania …
uspokojenie nakłada się szeroką falą...
styl dowolny wykluczony i skakanie do wody ...
baraszkowanie pod karą śmierci duchowej ...
niezapomniany występ pracy ramion i napięcie powłok brzusznych ...
równowaga utrzymana oraz oddech wstrzymany ...
ruchy precyzyjnie dopasowane do dźwięków ...
dopracowanie w najdrobniejszych szczegółach nawet tymi przed myślą ...
idealne granie synchroniczne ...
nieprzystającym przytrzyma się usta pod ogółem głową adresowaną wprost do posadzki ...
nogi w pozycji wykroczno – zakrocznej ...
obie ciągnięte w kierunku bioder ...
ramię i łokieć blisko ciała ramiona wyniesione ponad głowę ...
kontrola nóg wciągniętych do tyłu ...
zmiana rytmu zmiana ekspozycji ...
pionowa płaszczyzna ...
skręcona wywinięta noga duży palec ugiętej styka kolano pionowej w wyproście ...
stopa druga obciągnięta ...
pięta wysunięta miednica w dół w nachyle ...
pierś wypchnięta do środka ...
głowa w zgodzie skłoniona …
wytrzymać niewytrzymanie ...
znaleźć urok i sens ...
wielotorowe działanie kojące ...
falowanie ludzkie ...
ciepła toń przez tkaninę...
rzadkie uniesienie ...
napiąć zwieracze ...
spuścić spojrzenie ...
nabrać powietrza ...
skrętoskłon i dotyk ...
świętoskłon i stopa grzbietowo oburącz za skórę brzuszną ...
pięta przyciągnięta do pośladka ...
dłonie uniesione ku szczytom ...
wnos nóg i ramion w górę ...
wywyższenie pomniejszonych ...
leżenie przodem i praca pod napięciem ...
leżenie lekcem a łopatki ściągnąć i łokcie w tył ...
wstrzymać ciąg myśli i wsłuchać się w ciszę ...
praca z obciążnikiem występ na czczo ...
ciał nie widać lecz błękitną łunę ....
zrobić fotę ku pamięci na cześć czegoś lepszego kogoś lepszego ...
w tej intencji ... 

windziarz chowa krucyfiks do torby
windziarz przyjmuje towar do przetransportowania: ciała ryb 

windziarz
pech ...
zwykła kolejność braku losu i gęstych oczek ...
zostawiony śluz po istnieniu ...
zmiana wiatru i głośny gwar ...
gdyby ryby mówiły zagadalibyśmy się na śmierć więc i tak na jedno wychodzi ... 

windziarz wypycha towar: ciała ryb
windziarz przyjmuje następny towar do przewiezienia z poziomu na poziom: ciała ptaków 

windziarz
igraszki i wypchnięcie zmaltretowanego ciała w górę ...
wyścig ...
prawdziwy wyścig z czasem ...
nadzieja ustępuje znużeniu...
zasypiamy tylko po to aby latać i nie dać się zestrzelić ...
na drugiej zmianie potrzebne jest wypoczęte spojrzenie które dostrzeże właściwy przycisk i zapanuje nad transportem ...
nad połączeniem ...
windziarzu windziarzu nie daj się zwieść obietnicom i złudzeniom ...
nie zamknij oczu i nie spuść z nich towaru który doleci tej nocy szczęśliwie do portu ...
a jeśli dane ci będzie zasnąć to może przyśnisz że unosisz się blisko bliskich w przestworzach powietrznych i morskich ... 

windziarz wypycha towar: ciała ptaków
windziarz przyjmuje towar do przewiezienia z piętra na piętro lub do piwnicy: ciała ssaków

 windziarz
zaglądnąłem do sedesu a tam była dla mnie wiadomość ...
narodzi ci się syn i otrzyma imię ...
ale zapomniałem więc dostał inne ...
wtedy nie wiedziałem że to wszystko prawda …
że będę windziarzem ...
to było dawno dawno temu ...
gdy byłem piękny i młody nie byłem piękny nawet jeśli kiedykolwiek byłem młody ...
zapomnieć imienia własnego syna to błąd ...
to jakby obudzić się i zobaczyć swego syna który ma czerwoną skórę nie od słońca ale ma to we krwi...
zgarbia się i snuje ponuro i patrzy spode łba i złowróżbnie nic nie robi i nie odpowiada dobrym słowem ani zresztą żadnym ...
i pyskuje i nie ścieli łóżka choć powinien i inne rzeczy a nie tylko wszystko co najgorsze ...
czasem coś z siebie ze środka ...
wyciąga rękę po dobra które bym chciał mu dać w prezencie urodzinowym ...
urodziny przebiegły w żałobnej atmosferze jakby coś się skończyło a nic nie zaczęło ...
wziął prezenty i nawet nie podziękował tylko zamruczał że chyba mu się nie podoba i chyba chce już iść ale nie wiem ...
skąd mam wiedzieć dokąd ...
pewnie donikąd ...
jest noc a ja wolę nie wiedzieć że leży w łóżku przykryty kołdrą ...
był malutki gdy zapomniałem i do dziś nie mogę sobie przypomnieć ...
jeszcze go nie było a ja już wiedziałem że nie poznam tego imienia ...
czasem w snach gdy wybudzam się do dziennej zmiany pojawia się w tunelu ale zanim dojdę znika …
chyba dlatego że przestałem ćwiczyć choć w zdrowym ciele zdrowy duch ...
przyjdzie tylko po to aby uważnie nie popatrzeć w oczy i niewyraźnie wymamrotać jak bardzo go nudzisz i chyba że chciałby nie być na twoim miejscu ...
idzie za tobą i wie że ten przed nim nie jest nim poznaje to po kroku ...
zbliża się i ma coś w ręku ...
zagadujesz czy pomóc ci młody człowieku czy ci coś powiedzieć może która godzina i którego dziś mamy ...
ale on pyta o hajs ...
o hajs czyli o ...
o ...
o pieniądze ...
ale nie możesz mu dać pieniędzy bo właśnie twój syn …
mój! syn ich potrzebuje czeka na nie żeby realizować swoje marzenia swoje tęsknoty i przyjemności nieliczne zanim nie skończy się jego beztroska tylko tyle mogę i nie wyrwiesz ode mnie ani guzika ...
nie rozumiesz ...

wyciąga krucyfiks

nie rozumie mojego języka zakapturzony łobuz zakapturzony a ja nie jestem bezbronny mogę i jestem bezdomny ale nie bezbronny słyszysz jestem ojcem dla mojego! syna ...
dla mojego! syna i nic mnie nie powstrzyma dla niego ...
mam dość czasu aby przypomnieć sobie jego imię i wyśnić do końca mój sen ...
nasz sen ...
w którym stopy kleją się do czerwono rdzawej podłogi a ręce ciężkie są ciężarem ...
zawaham się może przemówię mu do rozumu ...
choć on nie wygląda na rozumnego ...
wygląda tak anonimowo że mogę zadać mu jeden niewinny cios w obronie własnej  ...
i …
powtórzyć ...
i …
powtórzyć ...
i …
powtórzyć ...
powtórzyć  ...
powtórzyć  ...
powtórzyć  ...
powtórzyć …
żeby nie zagroził mojemu dziecku któremu niosę dobrą nowinę że chyba już znam …
uderza
ja już wiem …
uderza
ja po jednej stronie a napastnik po drugiej ...
uderza
infield bazy first base i second base i third base i baza domowa home plate i brak łapacza i brak pitchera ...
uderza
pole outfield gdzie pasie się niedoszłe bydło zakończone parkanem i pastuchem na wszelki wypadek...
 uderza
nigdzie mi nie uciekniesz już teraz zbóju dopadnie cię batter ...
uderza
machasz kijem pitcherze jakbyś bawił się w inny sport …
uderza
dostaniesz walk albo strike out na swoim koncie a obaj tego nie chcemy zawodniku nie  ...
uderza
a teraz spójrz na mistrza który dawno temu wyszedł z wprawy i nie zawsze trafia do celu a już szans na home run nie ma żadnych żadnych żadnych wiesz ...
wyobraź sobie jak przebiegam powolnym truchtem boisko zaliczając wszystkie po kolei bazy zdobywając punkt dla mojej rodziny ...
mój syn patrzy jak ja patrzę na mój triumfalny grand slam ja pierwszy bazowy najlepszy batter zespołu ...
pitcher wyspecjalizowany w tym jednym zadaniu a ja osiągnąłem jedno i drugie ...
fastball to moja ulubiona zagrywka największa prędkość podąża po torze prostoliniowym ...
ale nie gardzę tez curveballem sliderem changeupem forkballem i knuckleballem ...
zmęczyłem się spociłem zgrzałem od tego uderzania a dopiero jeden polinning top of inning minął ...
team at bat i fielding team i zostaliśmy w tej rozgrywce sami i ...
sami ...
muszę już iść do mojego syna ...
odchodzi wraca
ubrałeś się jak na rozgrywkę fachowo w hełm …
zdejmuje hełm przygląda się mu
świetny wzmocniony jak należy filcem i zgrabną osłoną na ucho naprzeciw piłek ...
osłona wysokiej klasy założona catcherze ...
napierśnik i nagolenniki ochronią cię przed nadlatującą piłką której byłeś bliski przechwycenia równie daleko jak moich dla syna pieniędzy ...
o łobuzie o draniu o zabijako o chłopcze o nieznajomy który się ubrałeś jak na ważną uroczystość ...
w ten przebierańcowy strój a tu ani boisko tylko między magazynem a parkiem ...
między westchnieniem a zbliżeniem jeśli wiesz co mam na myśli ...
a ty już nic nie wiesz i dobrze ty złodzieju ty jednak musisz jak ja ...
na sporcie się wyznajesz skoroś włożył tyle zachodu żeby się zaprezentować żeby się zamaskować...
poczyniłeś mi nie lada przyjemność mordercze niedoszły któryś byś się zamachnął na moje ciężko dla syna zarobione pieniądze na hajs jeślibyś żył byś wiedział ...
wystroiłeś w tę maskę drucianą jak z boiska prawdziwego nie myśl że nie doceniam gdybyś słyszał byś usłyszał …
przygląda się nieznajomemu po zdjęciu osłony
ty już nic nie wiesz i ja nie wiem ...
obaj jak nie wiedzieliśmy tak nie wiemy i nie dowiemy się …

odkłada krucyfiks na bok wypadają z jego ręki pieniądze
do mnieś tak pędził po te drobne …
 zapomniałem wszystko po co i na co ... 

 

scena 4


dom windziarza
windziarz była żona windziarza żona windziarza ojciec windziarza matka windziarza siostra
windziarza mąż siostry windziarza siedzą w pokoju gościnnym

 była żona windziarza
co stało się mojemu synowi ...
co się stało z nim ...
kto mi to zrobił jemu robiąc to samo ... 

windziarz
gdybym wiedział bym go zabił gdybym tylko tego potrafił dokonać ....
gdybym wiedział gdybym przypuścił na kilka procent to bym takiego drania wcześniej ...
jego kroki skierował w innym kierunku w kierunku innego syna ...
może to nieporozumienie ...
może nic się nie zdarzyło może to inny syn nie mój ....
może to maskarada była tylko ... 

była żona windziarza
ktoś go zabił zaszlachtował zawlókł i zapalił …
ktoś zacierał ślady a ja nie wiem kto ... 

windziarz
gdybym tylko wiedział bym to samo w odwrotnej kolejności z nim ...
i nic by mnie nie powstrzymało wszystko bym oddał wszystko bym ... 

ojciec windziarza
gdyby to był mój syn ...
ja wiedziałbym co robić ... 

windziarz
wiedza to nie wszystko …
musi się zdarzyć okazja … 

matka windziarza
gdyby to był mój syn zabiłabym i całą rodzinę do piątego pokolenia bym zabiła ...
chętnie bym kapciem odcisnęła znak na ryju … 

żona windziarza
ja bym gdyby to był mój syn i gdybym wiedziała kto ...
gdybym ja miała własnego syna ...
bym wyłupiła oczy bym wyrwała język bym wyszarpnęła genitalia bym wydziergała na plecach jego imię które by mi paluchami obciętymi pisał na ziemi w lesie ... 

siostra windziarza
ja bym ja też bym ...
a potem bym kazała się przyglądać jak to samo robię ze szkołą całą z sąsiedztwem z miasteczkiem ... 

windziarz
co mam robić ...
to nie ja ...
ja nie ... 

siostra windziarza
nie zwlekałabym wcale ...
bym ciachnęła po kostkach toporem by się krew polała po uszach bym ciapnęła po ramionach aż by został paluszek jeden ...
punkcik nieważny ...
punkt po punkcie ... 

mąż siostry windziarza
ja bym najpierw bez wody bez jedzenia bym zatkał mu otwory ...
wszystkie poza nosem bym zobaczył jak błaga jak płacze jak prosi ...
bym dał popalić na końcu ... 

ojciec windziarza
ja odrąbałbym rękę którą się zamachnął ...
bym przeprowadził nożem nacięcie wzdłuż twarzy bym skórę podnosił od ciała oddzielał bez naruszania gałek ocznych żeby się temu przyglądały te oczy ... 

matka windziarza
mnie by dużo nie trzeba wskażcie palcem tylko a ja wam pokażę jak się postępuje ...
nad wielki dół by zaciągnąć trzeba a tam w środku biały miałki piach ciało wrzucone jednym ruchem i niech się wygrzebuje ...
im bardziej kopie tym się zakopuje i jeszcze bym poganiała śmiechem że szybciej szybciej to uratuje że czas nie gra w tej samej drużynie ...
szybciej drap mocniej zapieraj aż by serce pękło i by legło wygięte w łuk worek kości dla mnie i tyle... 

mąż siostry windziarza
ja do klatki z dzikimi zwierzętami bym ...
mam odłożone pieniądze to takie bym dwa kupiła ...
żeby były najedzone to zabawa przednia ...
bym nakręciła film i codziennie przed snem oglądała ...
a co a potem bym kazała się posegregować i wyrzucić do kubła a co mam sobie ręce brudzić ... 

windziarz
to co ja mam zrobić ...
to ja pójdę na poszukiwanie i jak znajdę to ... 

była żona windziarza
ty idź lepiej do księżnej niech życie zwróci młodego sobie upatrzyła ale tu za nim powiedz stoją inni i dać nie dadzą ... 

była żona windziarza
jak uprosisz jak się spodobasz to na wymianę kogoś niech weźmie a dzieciaka odda i nie będziemy dochodzić kto co ...
wspólnota zostanie wspólnotą rodzina rodziną …
szeptem
niech odda co nie jej i się jej nie należy ... 

windziarz
pójść do księżnej ... 

wszyscy milczą 

windziarz
mam pójść do księżnej ... 

wszyscy milczą 

windziarz
pójdę do księżnej chociaż nie wiem czy ona jest i gdzie jest i czy będzie chciała ze mną rozmawiać czy zechce mnie wysłuchać czy trafię do niej i drogi nie zgubię …
a jeśli zabłądzę i w złe ręce się dostanę …
a jeśli zły los mnie spotka i zapragnie rachunki wyrównać ...
a jeśli ścieżki kręte się wykręcą i z kursu zboczę na jakieś niziny jakieś zimne jaskinie jakieś straszne wąwozy i wądoły ...
a jeśli nawet dojdę nie wiem jak i nie wiem gdzie a ona wysłuchawszy roześmieje się i zatrudni jako swojego wesołka którego syn jeśli jest oglądać będzie i się za mnie wstydzić a tego nie chciałem żeby słuchał mojego niezbornego dukania mojego zawstydzonego proszenia ja będę na kolanach na łokciach a może gorzej się pogrążał na jego oczach ...
a jeśli nie a może a gdyby a jak a czemu ja a czemu ja a czemu ja skoro nie jestem niczemu winny czemu ja mam rozbierać mięso na scenie ... 

wszyscy
naprzemiennie
pójdziesz ty bo najbliżej niego byłeś ...
znajdziesz słowa bo w słowach rzecz i odda ci księżna chłopaka o ile go już swoim ciepłem nie zaraziła...
wiec spiesz się i biegnij ile pary w płucach ile sił w nogach a krzycz przed siebie niech ptaki ci drogi nie hamują ...
niech drzewa nie wyrastają na twojej drodze pędź szybciej niż wiatr i gardłuj żeby do ścigania się nie brał bo chodzi o sprawę poważniejszą niż jego kaprysy ...
to jest wiadomość automatyczna ...
nie odpowiadaj na nią ... 

windziarz
nawet jeśli uda mi się wyjść stąd nie wiadomo czy skręcę w dobrą drogę...
jeśli załóżmy w dobrą drogę czy będę widział jak długo iść przed następnym skrętem ...
a jeśli i to się powiedzie jeśli zatrzymam się właściwie i obrócę się właściwie to skąd pewność że księżna istnieje rzeczywiście a nie tylko w krzywych słowach krzywych ludzi ...
no dobrze załóżmy że istnieje ...
to czy mogę przewidzieć czy mi otworzy i kto mi otworzy ...
a jeśli otworzy ...
czy możliwe że zrozumie mnie ...
że się wyrażę właściwie i uzasadnienie że poświęci czas że usłyszę proszę poczekać księżna już schodzi do pana ...
a jeśli nawet usłyszę czy dotrzyma danego słowa a jeśli zapomni zlekceważy ...
a jeśli zostanę tam targany nadzieją z jednej strony i brakiem nadziei z drugiej ...
a kogo zapytam skoro zapytanie oznaczać będzie utratę twarzy dopytywanie się jakby słowo księżnej nic nie znaczyło ...
a jeśli kogoś znajdę powiedzmy pokojówkę czy pokojowego i zapytam czy tu o mnie ktoś pamięta a co mi po odpowiedzi ...
że pamięta lub nie pamięta ...
skoro tych których mogę pytać pytać nie warto a tych których warto pytać pytać nie należy ...
ale załóżmy jednak powiedzie się wszystko i wszelkie przeszkody zostaną pokonane i usunięte ...
i tak nie mam pewności że mnie wysłucha i przyjmie argumenty które czy będę miał dość czasu przygotować ...
ale czy też dość pomysłu na to będę miał ... 

wszyscy
naprzemiennie
a jaki to był dobry młodzieniec przed którym wszystko …
a czemu jemu taki los przypadł w udziale …
za krótko żył za szczęśliwy był żeby umierać …
nie zasłużył na taką śmierć ale na inną albo na żadną …
bo nie powinno się umierać w takim wieku i stanie bo śmierć jego powinna ominąć …
nas też bo jesteśmy nieprzygotowani do niej …
nie powinno się umierać ale żyć wiecznie …
nie nacieszył się niczym nie miał nawet czym się nacieszyć …
a ojcu matce służył dobrze …
a macosze się nie napraszał …
a namiętności nie poznał …
a z tego życia nic nie miał choć wszystko mógł mieć …
a jak zaprosił osiedlowego łobuza na herbatę a ten zabrał mu pieniądze to mówił wiem że nie warto go było zapraszać teraz już wiem to co inni wiedzą i tak się cieszył …
a jak mówił że trzeba wysadzić w niebo cały urząd jak odmówili tacie pomocy wraz z ludźmi że bez nich nie byłoby tego urzędu i taki był dumny …
a jak kopał w kostki w tramwaju z wrodzonej skromności i taki był uważny … 

windziarz
pójdę wobec tego wszystkiego do księżnej …
przygotuję się do podróży do spotkania …  

 

scena 5

dom windziarza
windziarz była żona windziarza ojciec windziarza matka windziarza siostra windziarza siedzą w pokoju gościnnym 

windziarz
pójdę wobec tego do księżnej

  

scena 6

hotelowa winda
w windzie dwudziestopięcioletnie ciało kobiece dwudziestoletnie ciało kobiece czterdziestoletnie ciało kobiece piętnastoletnie ciało kobiece czternastoletnie ciało męskie 

czternastoletnie ciało męskie
windziarz chce zmienić przeszłość …
chce swojego syna … 

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
śmierć która przybija bezsens ...
żyć tylko po to aby umrzeć szarpać stare ciało martwić je męczyć ...
cóż za marnotrawstwo …
cóż za bezsens …
cóż za strata …
co za ból … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
śmierć przecina wszystko i nie ma znaczenia jaka ona jest …
szczęśliwe to ciało które uwalnia się od cierpienia … 

piętnastoletnie ciało kobiece
nie ma znaczenia jak umarł tylko jak umierał … 

czternastoletnie ciało męskie
dla mnie ma znaczenie … 

piętnastoletnie ciało kobiece
dla mnie właśnie jak umierał …
jeśli w jednej chwili to ma smutne znaczenie ale nieistotne a jeśli nie w jednej chwili ale z wiedzą że kończy mu się szansa jedna na milion to inna sprawa … 

dwudziestoletnie ciało kobiece
tylko śmierć życia zmęczonego zbolałego może mieć inny wymiar ale im bardziej ktoś jest szczęśliwy tym bardziej nie może umrzeć ...
niech umrze ktoś inny ktoś kto zasłużył bo cierpi bo nie wierzy nie obchodzi siebie i woli nie spotykać siebie w świetle … 

windziarz
mój syn on był pełen życia i nic nie da że będzie ktoś głosił to na całym świecie bo i on umrze …
pójdę wobec tego wszystkiego do księżnej ...
żałuję że nie chorował że nie miał stu lat że … 

piętnastoletnie ciało kobiece
wszystko wróci do normy po jakimś czasie ...
jakoś to się ułoży ...
to się zdarza …
ja co prawda nikogo takiego nie poznałam ale wiem ze słyszenia …
opowiadała mi taka jedna koleżanka … 

windziarz
jak   ...
do normy ...
kłaść się do łóżka i zasychać każdej nocy ... 

piętnastoletnie ciało kobiece
właśnie kłaść się do łóżka i zasypiać każdej nocy …
snem sprawiedliwych … 

windziarz
o synu mój …
o jedyny mój …
o synu najdroższy mój …
dziecko moje najdroższe …
kto ci zadał ten cios …
kto ci to zrobił …
ktokolwiek był niech zdechnie a ja dobrze dobrze wyruszę żeby wyrwać ciebie z rąk księżnej …
czy były przypadki takie jak ten czy ktoś przede mną wyruszył w taką podróż i z niej wrócił i co najważniejsze wrócił z ciałem po które wyszedł … 

dwudziestoletnie ciało kobiece
nie było takiego przypadku ty będziesz pierwszy …
była co prawda taka jedna ale ona odniosła połowiczny sukces ...
dostała córkę nadpsutą można powiedzieć znacznie …
a co preferujesz spalenie czy schowanie w ziemi w całości …
a może część można oddać spieniężyć …
sprośnobójczy wzrok zachowaj dla siebie …
a jak księżna odmówi to jej zaproponuj żeby się pocięła spakowała do worków i wyniosła bądź bezczelny nie masz nic do stracenia … 

windziarz
dziękuję za rady przyjaciółki moje przyjacielu dziękuję za pocieszenie …

 

scena 7

dom windziarza
windziarz była żona windziarza ojciec windziarza matka windziarza siostra windziarza mąż siostry windziarza siedzą w pokoju gościnnym 

windziarz
pójdę wobec tego do księżnej …
a jeśli …
a co jeśli … 

była żona windziarza
jadę do pracy …
zadzwonię …
dzisiaj negocjacje od nich zależy co dalej …
oczywiście mam pewne obawy …
strach wynika z tego że nie ma wsparcia …
to stary strach z dzieciństwa …
jestem sama i nie ma mi kto pomóc …
we śnie toczę wielką kulę …
nie martw się …
jak pozbyć się trosk …
jest ładna pogoda …
może wreszcie się opalę na słońcu …
jestem najsłabsza z całego zespołu i pozostawiona samej sobie a po drugiej stronie specjaliści ja robię dobrą minę do złej gry wstępnej … 

matka windziarza
wciąż się waham …
tyle lat z jednej strony przyzwyczaiłam się do niego do jego obojętności i tego że patrzy przeze mnie…
nie używa widelca i noża tylko łyżką wiosłuje a wiem że nie pochodzi z rodziny rybaków ani z żadnej innej …
skąd wziął się w nim ten rytm …
nabierz z brzegu i naprowadź do przeciwległego i nabierz i naprowadź a co po drodze wychlupie to natura się tym zaopiekuje …
natura czyli ja  …
miał być dom z książkami na półkach i na podłodze miały się wsypywać a co się wysypuje koszmar się wysypuje …
dyskusje wieczorne i z rana a on się mnie pyta czy jutro chcę samochód bo on bierze więc mówię że chcę a on że w takim razie nie wróci na noc a ja co to mnie obchodzi czy wróci tam gdzie mnie nie będzie …
w pustym garażu siedzi i się buja …
do przodu i do tyłu …
wraca gdy udaję że śpię …
nie dotyka z troski żeby nie obudzić …
odwraca się plecami żeby nie chuchać …
wzdycha że inaczej to miało wyglądać …
i nie odchodzi … 

siostra windziarza
u nas dobrze …
córka na zajęciach syn na zajęciach drugi syn na zajęciach mąż na zajęciach …
ja zaraz biegnę przed siebie do parku nocą jest tak pięknie coś mnie chwyta za gardło …
byle dalej od zajęć …
mamy rodzinny rytuał co piątek …
wszyscy na to czekamy jak komuś mówię to nie wierzy …
kocham się z nim …
wie o mnie wszystko żadnych tajemnic …
mógłby walczyć ze smokami gdyby chciał …
współczuję ci naprawdę ja nie wiem jak ja bym to przeżyła tyle lat inwestować starać się i nagle szlus koniec finto …
i znowu sama … 

mąż siostry windziarza
takie to kruche wszystko takie nietrwałe …
dziwnie ułożone niby wiele zależy ale i nie zależy …
i nie wiesz co zależy a co nie zależy …
mam chęć na zmianę ale nie wiem czego …
czekam na coś naprawdę nadzwyczajnego …
autentycznego …
nie doczekam się …
idź stary idź …
wracaj i opowiadaj jak tam organizują różne kwestie międzyludzkie stosunki … 

ojciec windziarza
ile to jeszcze będzie trwało …
daję ci czas do końca miesiąca i oddam twoje rzeczy potrzebującym …
noszę się z zamiarem wyrównania rachunków i oddania sprawy do sądu …
na wypadek twojej śmierci zdecydowałem podjąć stanowcze kroki w twojej sprawie  …
ubezpieczenie nie wchodzi w grę żadnych dodatkowych kosztów nie myśl …
nie myśl że kogoś obchodzi że jesteś mężczyzną i się nie zachowujesz jak on … 

matka windziarza
rozejrzyj się dookoła jak sobie radzą inni …
wskazuje
ten tam zobacz jaki wytworny jak się przygląda …
jak mu z oczu patrzy …
idź zagadaj do niego … 

windziarz
nikogo nie widzę …
nic nie widzę … 

matka windziarza
tam do tamtego idź raz się posłuchaj matki … 

windziarz
ja szukam księżnej … 

 

scena 8

poza domem windziarza
windziarz stoi przed sługą księżnej 

windziarz
szukam księżnej …

 sługa księżnej
księżna nie przyjmuje …

 windziarz
ale tu jest …
tu mieszka …
tu przebywa …
tu rezyduje …
dobrze trafiłem …
kim pan jest …
pan jest kimś ważnym … 

sługa księżnej
proszę przyjść jutro … 

 

scena 9

poza domem windziarza
windziarz stoi przed sługą księżnej 

windziarz
chcę rozmawiać z księżną … 

sługa księżnej
księżna dzisiaj nie ma w planach spotkań … 

windziarz
ja mam pewną małą sprawę …
ja byłbym wdzięczny bardzo księżnej … 

 sługa księżnej
księżna nie przyjmuje dowodów wdzięczności … 

windziarz
a jutro …
czy jak przyjdę jutro … 

sługa księżnej
proszę przyjść w następnym tygodniu … 

 

scena 10

poza domem windziarza
windziarz stoi przed sługą księżnej 

windziarz
czy pan mnie pamięta ...
za ostatnie pieniądze udało mi się jako tako ogarnąć ...
muszę dziś spotkać się z księżną muszę …
tu nikt nic nie wie nikt nic nie mówi nikt mi nie mówi tylko …
czasami wydaje mi się że słyszę szept …
kpią … 

sługa księżnej
księżna nie przyjmuje gości nieobutych …

 windziarz
musiałem swoje obuwie zastawić żeby nie umrzeć z głodu z pragnienia … 

sługa księżnej
 nie wolno … 

windziarz
moje buty …
dobrze …
rozumiem …
etykieta …
ja to rozumiem … 

 

scena 11

poza domem windziarza
windziarz siedzi samotnie 

windziarz
to ja …
ja wszystko rozumiem …
ja zrozumiałem …
to ja …
to ja … 

 

scena 12

dom windziarza
trwa zabawa
w zabawie uczestniczą czternastoletnie ciało męskie piętnastoletnie ciało kobiece dwudziestopięcioletnie ciało kobiece dwudziestoletnie ciało kobiece czterdziestoletnie ciało kobiece matka windziarza ojciec windziarza siostra windziarza mąż siostry windziarza żona windziarza była żona windziarza
 windziarz siedzi na boku
wokół skrzynie z ciałami ryb ciałami ptaków ciałami ssaków 

czterdziestoletnie ciało kobiece i matka windziarza
 śpiewają
skumajmy się kieliszkami w wesołej kompanii …
byle do rana ranek da nam znak …
kto przeżył a kogo trafił szlag …
wszyscy śmieją się
skrzypienie słyszę wewnątrz kto to skrzypi mów  …
naoliwcie ją dokładnie wrzućcie w płytki rów …
skrzyp i zgrzyt …
biegną za byłą żoną windziarza żeby ją naoliwić
milczenie słyszę wśród nas to kto milczy hej …
otwórz szerzej jego twarz wartki potok wlej …
chwyćże go i lej …
biegną za ojcem windziarza żeby go otworzyć
suchość odczuwam kogo to suszy tutaj tak …
nalejcie wody niech poczuje jak odzyskać smak …
hej jak to jest odzyskać smak …
biegną za czternastoletnim ciałem męskim żeby je polać wodą
smród czuję wyraźnie smród co śmierdzi w nos …
złapcie ją do gara aż po cienki włos …
włóż na rosół ją do gara po żałobny głos …
biegną za siostrą windziarza żeby wsadzić ją do gara
powagę widzę kto tam w cieniu powagą psuje zabawę  …
zakradnijcie ponuraka rzućcie tu na ławę  …
usta mu wykręćcie niech w szczęściarza zmienia się …
hej windziarzu szybciej baw się z nami w grę …
biegną za windziarzem żeby zmienić go w szczęściarza 

windziarz
krzyczy
słuchajcie mnie słuchajcie …
wy jesteście moimi przyjaciółmi …
wy jesteście jedynymi mi moimi …
wszyscy śmieją się
na brak umiaru reaguję brakiem umiaru …
wszyscy śmieją się
na brak rozsądku reaguję brakiem rozsądku …
wszyscy śmieją się
jeśli mnie nie wyrzucicie to sam odejdę …
wszyscy śmieją się
jeśli nie odejdę to mnie wyrzućcie …
wszyscy śmieją się
na brak spokoju reaguję brakiem spokoju …
wszyscy śmieją się 

czternastoletnie ciało męskie
na brak braków reaguję brakiem słów …
wszyscy śmieją się 

matka windziarza
zaraz rozpocznie się zabawa a tu nic niegotowe …
zabierajmy się do pracy …
przynieście maski stroje peruki kokardy dodatki przynieście buty przytargajcie kostiumy biżuterię rzucajcie pod nogi …
szykujemy się do zabawy …
nie ostatniej to pewne …
odstawcie mięso niech nikt z was nie tknie go …
do pustych głów lepiej piwo lać …
wódkę lać z winem do pustych ciał …
wszyscy śmieją się 

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
im większy smutek przed zabawą tym na niej weselej …
im większa zabawa tym gorszy smutek potem …
przedtem tym większa zabawa im więcej powagi wcześniej …
tym mniej powagi po wszystkim im więcej zabawy przed wszystkim …
ja dobrze znam syna windziarza …
wszyscy śmieją się 

ojciec windziarza
oddamy się grze …
zdamy się na los …
upoimy zamroczymy …
wygra jeden głos …
wszyscy śmieją się 

mąż siostry windziarza
o windziarzu
dajmy mu skoro tak się spieszy …
dajmy mu chleba namoczonego w mleku …
niech se przypomni smak maminej smuty …
zanim włożyła mu do ust … 

dwudziestoletnie ciało kobiece
psiej ruty …
ja też znam dobrze jego syna doskonale nawet mogę powiedzieć …
wszyscy śmieją się 

mąż siostry windziarza
na to co toczyło go …
i wyszło oznajmiając całemu światu oo …
hosanna …
wszyscy śmieją się 

piętnastoletnie ciało kobiece
fugiszuty …
łamidruty …
jugifet …
łamiflet …
kanenaka …
łamiptaka …
nagasaki …
łamać ptaki …
wszyscy śmieją się 

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
gdzie muzyka …
wszyscy śmieją się 

siostra windziarza
jedzie …
wszyscy śmieją się

 dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
jak jedzie …
 tu się nie da dojechać wyłączone wszystkie świeczki na zewnątrz …
świeczki wyłączone …
wszyscy śmieją się

była żona windziarza
wody mi dajcie …
wszyscy śmieją się 

żona windziarza
wody jej dajcie niech się utopi …
niech poprosi o pomoc swojego syna …
wszyscy śmieją się 

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
niech się zaleje w trupa …
wszyscy śmieją się 

siostra windziarza
poślijcie ją na dno …
wszyscy śmieją się 

czterdziestoletnie ciało kobiece
to sprawa niecierpiąca zwłoki …
wszyscy śmieją się 

dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
nie cierpiał wiele …
i dobrze najgorzej to z powodu siebie cierpieć …
wszyscy śmieją się

 windziarz
jeść mi dajcie …
wszyscy śmieją się 

żona windziarza
dajcie mu ciasto ze śliwkami bez śliwek …
wszyscy śmieją się 

ojciec windziarza
śliwki robaczywki zostawcie na później …
wszyscy śmieją się 

piętnastoletnie ciało kobiece
na ranek gdy nie będzie nic …
wszyscy śmieją się 

 

scena 13

poza domem windziarza
windziarz siedzi odprężony przed sługą księżnej
rozluźniony w mięśniach i myślach
przygląda się z uwagą swoim paznokciom 

windziarz
szanowny sługo księżnej …
dziś przyszedłem tak jak wskazałeś w obuwiu …
zdobyłem je …
ściągnąłem z nóg którym do niczego nie były potrzebne albo z czegoś …
wyjaśniam żeby nie było nieporozumień …
mam najlepsze intencje …
chcę ratunku czy mogę zobaczyć się z księżną … 

sługa księżnej
księżna chce wiedzieć co cię sprowadza … 

windziarz
co mnie sprowadza …
tutaj mam mówić tobie mam powiedzieć teraz dokładnie … 

sługa księżnej
księżna chce wiedzieć jaką masz sprawę tak ważną … 

windziarz
a potem …
przepraszam że pytam ale chcę wiedzieć …
czy teraz mam powiedzieć …
czy nie spotkam się z księżną czy może zaniesiesz jej informację i  po namyśle zdecyduje …
oddać syna … 

sługa księżnej
księżna chce znać cel wizyty …

windziarz
wizyty …
a więc jednak …
chcę zmienić przeszłość …

  

scena 14

poza domem windziarza
windziarz siedzi przed sługą księżnej 

windziarz
chcę zmienić przeszłość … 

sługa księżnej
przyjdź w przyszłym tygodniu …

  

scena 15

poza domem windziarza
windziarz stoi przed sługą księżnej 

windziarz
milczy

sługa księżnej
przyszedłeś zbyt wcześnie …
księżna chce znać powód twego najścia … 

windziarz
wolę z nią rozmawiać …
muszę się spotkać z księżną …
wytłumaczyć jej …
ktoś mojego syna tak jak ja czyjegoś …
nie jestem winny …
to nie moja ręka była to nie moja noga głowa inna pomyślała to co inna ręka wykonała …
nie ja tam byłem …
ja byłem gdzieś indziej …
a tam był ktoś inny … 

sługa księżnej
nic tu po tobie …
marnujesz czas swój i mój …
marnujesz dużo czasu … 

windziarz
chcę tylko wytłumaczyć księżnej … 

sługa księżnej
księżna nie słucha tłumaczeń … 

windziarz
ale ja krótko … 

sługa księżnej
zatem krótko … 

windziarz
ale ja bezpośrednio z nią …
niezręcznie mi tak tutaj wokoło tyle tego wszystkiego …
ja myślałem że usiądę jak gość z księżną … 

sługa księżnej
milczy 

windziarz
przyjdę wrócę jeszcze …
ja tak nie mogę …
to trudne …
to nieludzkie … 

 

scena 16

poza domem windziarza
windziarz stoi przed sługą księżnej 

windziarz
przyznam się …
tak …
to ja zraniłem tego chłopca …
za bardzo się zbliżył …
coś dostanę w zamian za to wyznanie za skruchę … 

sługa księżnej
z księżną się nie pertraktuje …

 windziarz
nie chcę dużo w zamian …
zadowolony będę jak wynegocjuję dla siebie tyle co nic …
za wyznanie minutę wysłuchania … 

sługa księżnej
z księżną się nie negocjuje … 

windziarz
szedł za mną …
najpierw spokojnie …
potem zaczął biec …
pchnąłem go …
przewrócił się …
rzucił urok upadając …
po powrocie do domu powiedzieli że mój syn nie żyje …
zginął w strasznych okolicznościach …
niewyjaśnionych …

 sługa księżnej
z księżną się nie targuje …

 windziarz
wszystko co robię …
robię to wszystko żeby on nie cierpiał …
nikt tego nie zrozumie co przechodzę czego doświadczam …
czy tylko ja to rozumiem … 

sługa księżnej
księżna nie wie jaki jest powód najścia … 

windziarz
chcę odzyskać swojego syna …
nie będę dzielił się jego życiem …
z nikim … 

sługa księżnej
księżna nie dzieli się życiem … 

windziarz
to co ja mam zrobić …

 sługa księżnej
proszę więcej nie przychodzić …

 windziarz
ja błagam o wydanie mi syna …
podobno tu jest …
a powinien być gdzieś indziej z rodziną w szkole której nie lubił jak się okazuje ale pewnie nie bardziej niż tego tutaj …
na to co mnie spotkało nie ma słowa …

 sługa księżnej
z woli księżnej ma zostać jak jest …

 windziarz
błagam o spotkanie chociaż o audiencję krótką o dowolnej porze …

 sługa księżnej
wolą księżnej jest żeby wszystko zostało tak jak jest …

 windziarz
jakim prawem zarażasz mnie tą swoją myślą nie moją myślisz że się zgodzę …
czy ty i ta księżna myślicie że pozwolę sprzątnąć po życiu mojego syna do czysta zatrzecie ślady i nikt nic …
może i mnie zatrzecie …
pozbawicie mnie słów i emocji …
ograniczę się tak jak on ograniczony został z gestów z dźwięków …
wymagam od was ustosunkowania się …
żądam reakcji …
życie mojego syna wymaga pośpiechu i gwałtownego wydarzenia …
życie mojego syna nie akceptuje powolności …
zaniechania …
nie mijaj mnie wyrazem twarzy …
nie wiesz do czego jestem zdolny …
nie odsuniesz mnie od tego co ważne nie rozdzielisz nas powiedz to księżnej no idź i powiedz to księżnej idź … 

sługa księżnej
księżna nie zajmuje się tą sprawą …

 windziarz
ale dlaczego …
dlaczego …
chociaż mogę się tego dowiedzieć … 

sługa księżnej
księżna nie udziela wyjaśnień… 

windziarz
ja muszę z nią rozmawiać i ją przekonać … 

sługa księżnej
z księżną się nie dyskutuje …

 windziarz
mam prawo wyboru chcę aby on też wybrał myślisz że tylko ty że tylko wy że księżna może wszystko …
to nie tak powinno wyglądać …
że od niej tylko zależy … 

sługa księżnej
taka jest decyzja księżnej …

 windziarz
to nie tak powinno wszystko wyglądać …
przecież można wszystko jakoś sobie ułatwić …
proszę mnie zrozumieć … 

sługa księżnej
to mówi księżna … 


scena 17

poza domem windziarza
windziarz samotnie siedzi obok dwudziestopięcioletnie ciało kobiece dwudziestoletnie ciało kobiece czterdziestoletnie ciało kobiece piętnastoletnie ciało kobiece czternastoletnie ciało męskie

 windziarz
każdy na moim miejscu czułby się szczęśliwy …
najszczęśliwszy na świecie …
tam wśród nich tego nie wiedziałem … 

dwudziestoletnie ciało kobiece
w zdrowym organizmie istnieje równowaga pomiędzy układem sympatycznym i tym drugim … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
współczulnym …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
jak ten przeważa to jest sympatylastonia i to znaczy że szykujesz się do roboty …
większe oddychanie i szybciej krąży krew …
a ten drugi to nie wiem wago coś się nazywa i występuje po wysiłku …
serce wolniej pracuje tłuszcz się zbiera glikogen w wątrobie to dlatego … 

windziarz
on zapytał mnie czemu …
czemu chcę odzyskać syna …
po co …
po co mi windziarzowi syn … 

dwudziestoletnie ciało kobiece
co dla was jest gorsze współczulne czy to drugie …

 czterdziestoletnie ciało kobiece
przywspółczulne …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
a dla mnie nie …

 czternastoletnie ciało męskie
czemu …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
on pyta czemu …

 windziarz
on pyta co rzeczywiście sprowadza mnie do księżnej …
co rzeczywiście … 

dwudziestoletnie ciało kobiece
jedno to czaszka czaszka rozumiesz i krzyż a drugie współczulne to nerwy …
a więc co wolisz czaszkę i krzyż czy nerwy … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
nerwy można uspokoić oklepywaniem …

 piętnastoletnie ciało kobiece
 i głaskaniem …

 windziarz
czy wtedy odda mi syna jak wyznam co rzeczywiście …

 dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
rozcieraniem …

 windziarz
jakiego syna on pyta … 

czternastoletnie ciało męskie
ugniataniem …

 windziarz
czy ja rzeczywiście przyszedłem po syna on pyta …

 dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
wstrząsaniem …

 windziarz
czy chodzi mi o syna on pyta …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
wibrowaniem …

 windziarz
co wiem o nim …

 piętnastoletnie ciało kobiece
gładzeniem …

 windziarz
co muszę wiedzieć co powinienem wiedzieć żeby mi go oddał …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
wyrabianiem …

 windziarz
oddał …
więc był mój on pyta …
syn czy był mój on pyta …
znacząco pyta … 

piętnastoletnie ciało kobiece
pieszczeniem …

 windziarz
był kiedyś mój że uzurpuję sobie prawo do decydowania o nim …

 czterdziestoletnie ciało kobiece
wyciskaniem … 

windziarz
i o kim tak naprawdę on pyta o kim mam prawo decydować …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
wałkowaniem …

 windziarz
tak naprawdę żeby powiedzieć…
on mnie pyta co ja tak naprawdę … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
rozpieraniem …

 windziarz
szczerze …

 dwudziestoletnie ciało kobiece
zruszaniem … 

windziarz
mam szczerze powiedzieć on mówi po co tu jestem i czemu nie odchodzę …
jak się dowiem ja pytam …
czy wtedy mi odda syna …
jakiego syna on mówi …
bez uśmiechu … 

czternastoletnie ciało męskie
zwijaniem …

 windziarz
stoję przed nim i wysłuchuję tego co on mówi …
i mówi cicho do ucha żebym się stąd nie ruszał … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
 tylko ludzie mają mięsień pośladkowy …

 czternastoletnie ciało męskie
ja mam biceps …

 czterdziestoletnie ciało kobiece
on robi że ruszamy całą ręką …

 dwudziestopięcioletnie ciało kobiece
jesteś za młody …
nie jesteś mężczyzną …
windziarz jest mężczyzną …
on może mieć biceps … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
to jest mięsień dwugłowy …

 windziarz
on pyta czego ja właściwie chcę …
czegoś innego niż mówię i czegoś innego niż myślę …
on mi wmawia … 

czterdziestoletnie ciało kobiece
z mięśniem jest kłopot przede wszystkim jeden …
że jest w tej strefie podwyższonego napięcia i wrażliwości na ból i na dotyk …
a jak jest wzmożone i nie ustępuje twarde napięcie jednego mięśnia lub więcej połączonych z chorym narządem …
to staje się pasmowym twardym napięciem … 

windziarz
nie wmówisz mi …

 czterdziestoletnie ciało kobiece
trzeba zastosować dodatkowo chwyty różne rolujące popychania przyśrubowania piłowania sprężynowania …

 windziarz
nie wmawiaj mi …

 czterdziestoletnie ciało kobiece
zbyt silne dawki …
zbyt pobudzone receptory …
zbyt pobudzone w tkankach głębiej …
i masz objawy paradoksalne …
zmiany odruchowe …
pogorszenie ogólne ciała …
niewspierane mięśniem kości stają się łamliwe … 

windziarz
on myśli że mi wmówi …
nie wmówi mi … 

 

scena 18

poza domem windziarza
windziarz siedzi samotnie 

windziarz
dzisiaj pogoda zmieniła się trochę …
zaczęło bardziej wiać …
zwłaszcza czuję to na twarzy …
a może właśnie nie …
zawiesiste powietrze oblepiło mnie całego …
zakleiło aż nie oddycham …
ja już prawie nie oddycham …
zużywam resztkę tlenu który wciągnąłem w siebie wtedy …
wtedy tamtego dnia …
tamtego wieczora też było tak ciepło i cicho …
słyszałem siebie tylko i kogoś za mną kto zbliżał się niepostrzeżenie …
jego ciało znało zamiary a te były wrogie … 

nadchodzi matka zamaskowanego baseballisty 

matka zamaskowanego baseballisty
przepraszam pana czy tutaj gdzieś jest …
czy tu jest właśnie jakaś księżna podobno oddaje zmarłe dzieci … 

windziarz
pani mówi do mnie …

 matka zamaskowanego baseballisty
do pana czy pan coś wie …

 windziarz
tyle dni …
tygodni tu jestem już a może miesięcy …
pani do księżnej …
ona jest strasznie restrykcyjna …
ma swoje zasady …
bez butów nie wolno …
a gorzej że nie wiadomo czego nie wolno to jest skrywane przede mną …
na nowo dopisuję sobie do listy …
dojdę w końcu do tego co wolno i wtedy …
wtedy dostanę to czego chcę …
tu dowiedziałem się wielu rzeczy istotnych rzeczy spraw ludzkich mimo że ludzi nie ma tu za wielu…

matka zamaskowanego baseballisty
pan ją widział …
musi być nadzwyczajna …
tyle się o niej mówi a to czego się nie mówi …
zawiesza się głos i wzdycha z zazdrością … 

windziarz
nie widziałem jej dotąd …
przychodzę tutaj …
nie odstępuję właściwie ani na krok wie pani i nic …
tylko ten …
ten …
ścisza głos
taki jeden się tu kręci i wszystko przez niego się załatwia … 

matka zamaskowanego baseballisty
trzeba przez niego …
jakiś nieprzychylny … 

windziarz
bardzo nieprzychylny no może pani się uda …

 matka zamaskowanego baseballisty
nie poddaje się pan …
wygląda pan rzeczywiście na zdecydowanego …
chyba bardzo długo pan tutaj …
nie ma tam gdzieś jakiś ludzi jakiegoś domu rozrywki sklepu towarowego … 

windziarz
nie odchodzę już …
nigdy nie wiem kiedy ten …
ten od księżnej zejdzie …
jestem w pogotowiu …
zjem byle co …
on czasem coś przyniesie …
coś rzuci …
ale go długo nie było …
nie wiem czy odchodzi na trwałe czy tymczasowo …
on przychodzi ciekawi mnie po co właściwie …
być może przychodzi nie do mnie ale do kogoś kogo nie ma i nie wiadomo czy będzie …
wygląda na to że on też nie wie i jego trawi nadzieja …
też kogoś wygląda jak ja …
ale ja bardziej wyglądam …
więc jednak coś nas różni …
muszę syna odzyskać …
inaczej nie mam po co wracać …
oni myślą że to ja go zabiłem …
a to nie ja rozumie pani …
ja nie miałem z tym nic wspólnego …
a pani … 

matka zamaskowanego baseballisty
ja też w sumie podobna sprawa …
dwadzieścia lat obiecujący same zalety obietnice walory…
takie czasy …
podejrzewam że było ich kilku …
dla zysku zabili żywego …
wychowywałyśmy go z siostrą na kogoś …
teraz to nieważne niechby był nikim …
wracał z pracy pewnie myśleli że z utargiem …
ja byłam za tym żeby dorabiał poznał smak pieniądza nie trwonił nie wyrzucał mnie tak uczono ...
każdy grosz się liczył przeliczyłam się …
składałam na niego na przyszłość a zagapiłam się do tego co teraz …
teraz to nie wiem …
jak odmówią to nie wiem …
a mówi pan że ciężko …
my rodzice ile my musimy znieść przez to że jesteśmy rodzicami… 

nadchodzi sługa księżej

 matka zamaskowanego baseballisty
idzie …
to on … 

sługa księżnej
pani przyszła w sprawie …

 matka zamaskowanego baseballisty
ja chcę syna odzyskać …
tutaj podobno przebywa … 

sługa księżnej
przekażę księżnej …
przekażę odpowiedź …
kładzie przed windziarzem jedzenie odchodzi 

windziarz
no i tyle tego by było …
czyli nic z tego nie wyjdzie …
pani może się poczęstuje …
co on tu przyniósł …
ja wrócić nie mogę do swoich …
nie zrozumieją …
ja też nie rozumiem już siebie sprzed tego czasu tutaj …
ja bym może nawet chciał …
ale w tej sytuacji nie da się …
powinienem był wtedy odmówić wytłumaczyć ale nie znałem słów …
nie słuchali wypchnęli mnie właściwie tak mogę powiedzieć …
oni zakryli oczy powiekami i milczeli …
więc padło na mnie chyba tak to się odbyło …
nie zaprotestowałem machnąłem na to ręką wzruszyłem ramionami …
przyznam się pani …
ja już w nic nie wierzę …

 matka zamaskowanego baseballisty
nie …
dziękuję bardzo …
nie jestem głodna w ogóle to z tych emocji …
rzeczywiście dziwny ten posłaniec sługa ten od księżnej…
wygląda jakoś dziwnie …
przekażę księżnej …
za kogo on się uważa …
nie dziękuję niech pan je …
ale bym się napiła czegoś …
nic tu nie ma …

 windziarz
z jednej strony pamiętam jak to jest gdy przykrywano mnie nagrzaną kołdrą …
pachniało wie pani …
pachniało rzeką …
dobrze jest wyciągnąć nogi i wiedzieć że ma się całą noc dla siebie …
to wielkie szczęście …
on przynosi mi mało jedzenia …
nie rozumiem kilka ziarenek kilka pestek kilka krążków skórek jakiegoś owocu a to wszystko syci mnie …
to dziwne …
kładzie to tak żebym widział i w taki sposób żebym widział jak to kładzie …
powinienem być mu wdzięczny …
ale nie mam za co …
więc nie jestem …
tutaj nikt o to nie dba … 

matka zamaskowanego baseballisty
dziękuję jadłam niedawno …

 windziarz
nie robi dobrego pierwszego wrażenia …
ani drugiego …
wraca …
ten jak mu tam …
wraca …
z kim on wraca …
kogoś przytrzymuje …
dobrze że już nie jestem sam wolę z kimś samopoczucie mi się poprawia … 

zbliża się sługa księżnej podtrzymujący zamaskowanego baseballistę 

matka zamaskowanego baseballisty
to mój syn co oni ci zrobili …

 dobiega do niego wyciera mu twarz całuje podtrzymuje 

sługa
można odmówić …
można zmienić zdanie …
on nie rozumie …
on nie zrozumie …
on już nie będzie ten sam …
księżna oczekuje decyzji …
proszę się zastanowić …
proszę pójść do miasteczka i namyślić się kilka dni … 

matka zamaskowanego baseballisty
synku …
synu mój kochany …
ja już dawno temu podjęłam decyzję …
dziękuję …
proszę podziękować księżnej... 

windziarz
a moja sprawa a moje proszenie …
a mój syn a mój dzieciak to co to co gorszy ja gorszy …
może mój lepszy i on może bardziej przypadł do gustu …
a bo co bo ja jestem złym ojcem…
bo on złym synem niech pani już idzie niech pani idzie z tym swoim dzieckiem a nie stoi tutaj na co czeka precz kobieto z tym swoim szczęściem na które nie zasłużyłaś …
wierz mi na słowo …
nie odpowiadam za siebie …
nie zniosę tego  …
to ponad moje siły …
precz z tym ciałem wstrętnym …
z ciałami które się same proszą …
niech się coś stanie niech się cofnie to zdarzenie …
żebym tego nie doświadczył  …
czemu ja czemu teraz akurat gdy już się pogodziłem przeszłość z przyszłością …
gdy ułożyłem … 

matka zamaskowanego baseballisty
to nie moja wina …
taki los …
zmienny humor …
komuś spada do rąk szczęście a ktoś zanosi się zapachem …
chodź synu chodź nie opieraj się …
jest taka wróżba że jak przejedzie się czyjegoś psa to tobie też przejadą twojego …
każdy ma kogoś na swoim sumieniu … 

odchodzą

 windziarz
ja nie mam psa …

 sługa księżnej
milczy nie odchodzi

 windziarz
teraz …
księżna nie wysłucha mojej prośby …
teraz …
skoro zobaczyłeś kim jestem …
ty pójdziesz i jej powiesz …
doniesiesz jej …
tak …
a ja mogę tylko …
ja mogę kupić twoje milczenie twoją przychylność wszystko ma swoją cenę
moja rodzina zbierze pieniądze …
zbiera pieniądze …
zebrała pieniądze …
wyprzedała się …
to co najcenniejsze zgromadziła i jednym ruchem jednym gestem …
masz … 

wręcza mu pieniądze ten bierze sprawdza kiwa głową odchodzi 

 

scena 19

dom windziarza
matka windziarza ojciec windziarza siostra windziarza mąż siostry windziarza żona windziarza siedzą przy stole 

ojciec windziarza
żyjemy w takich czasach że powiedzieć zajdziesz daleko to powiedzieć jesteś kretynem … 

wszyscy śmieją się do rozpuku

 ojciec windziarza
czy jesteście dumni z zawartości swojego wózka na zakupy …
dalibyście się sfotografować z nim …
no kto by się dał i z podpisem z imieniem i nazwiskiem z adresem …
ręka w górę … 

wszyscy zastanawiają się kręcą głowami że nie
nie daliby się sfotografować

 ojciec windziarza
to są prywatne sprawy to moja sprawa ile czego wkładam do wózka i na jakich zasadach …
z czego zapłacę …
czym zapłacę … 

wszyscy kiwają głowami że ich też 

ojciec windziarza
czym zapłaczę …

śmieje się z dowcipu 

matka windziarza
ja słyszałam że ktoś się wysmarował kocią karmą i położył wśród kotów …

 wszyscy milczą zszokowani próbują sobie wyobrazić 

ojciec windziarza
wyszkolone tłumy w tym aby potakiwać …

 wszyscy potakują 

ojciec windziarza
jak im powiesz tak to oni że tak …
jak im powiesz że nie to oni tak tak nie …
jak im nic nie powiesz to nic nie wiedzą …
mało kto ma swoje własne myśli …
nikt nie ma swojej własnej odwagi …
oj były moje lepsze czasy że działo się jeden ruch i zmienia się bieg historii …
a teraz jeden ruch i co się zmienia …
nic się nie zmienia …
teraz to można się zaharować i nic się nie zmienia chyba że na gorsze to z prawa ciążenia w dół w dół do dołu wszyscy tam skończymy … 

wszyscy kiwają głowami nagle posmutniali 

matka windziarza
i o czym byśmy nie zaczęli to i tak kończymy na tym samym …

 siostra windziarza
i gdzie on jest …
czas grałby na jego korzyść gdyby dokonywał dobrych wyborów … 

mąż siostry windziarza
a gdzie on może być …
nigdzie … 

matka windziarza
a może właśnie wprost przeciwnie … 

 

scena 20

dom windziarza
żona windziarza i była żona windziarza siedzą na łóżku w sypialni windziarza

 była żona windziarza
czyta
była sobie mała świnka a ponieważ najbardziej lubiła jabłka to miała na imię jabłuszko …
różne jabłka lubiła ale żeby były świeżo zerwane …
jabłuszko była różowiutka i się uśmiechała i lubiła słuchać muzyki i podskakiwała radośnie …
pewnego dnia przyjechał samochód na pompowanych kołach i z błyszczącym lakierem w kolorze zielonym …
w szoferce siedział uśmiechnięty pan który miał teczkę a w niej błyszczące papiery …
pan zaprosił świnki do środka na krótką przejażdżkę żeby się trochę rozerwały …
jabłuszko pierwsza wskoczyła do środka bo to była bardzo odważna świnka i wtedy usłyszała skoczną muzykę w samochodzie …
przez całą podróż świnki przyglądały się jak jabłuszko wywija swoimi nóżkami i zakręconym ogonkiem aż dojechali do celu podróży …
świnki znalazły się na łące na której rosło dużo kwiatów i tam właśnie był sad …
jakaż była jej radość gdy pozwolono jej objadać się do syta ukochanymi owocami i ponieważ za dużo zjadła zamieniła się w jabłonkę …
tak lubił tę bajkę …

zamyka książkę

  

scena 21

poza domem windziarza
[mgła dym para]
windziarz swoi naprzeciwko sługi księżnej
sługa księżnej podaje jedzenie windziarzowi
windziarz je powoli czując na sobie wzrok sługi
sługa odchodzi
windziarz nie odzywa się 

  

scena 22

dom windziarza
żona windziarza i była żona windziarza siedzą na łóżku w sypialni windziarza 

żona windziarza
dzieci są słodkie …

 była żona windziarza
czytałam bajki żeby go edukować …

 wchodzi matka windziarza 

żona windziarza
byłaś dobrą matką …

 była żona windziarza
ja wciąż nią jestem …

 kobiety uśmiechają się do siebie 

matka windziarza
tak …
i będziesz nią niestety …
niełatwo być dumną z syna …
zwłaszcza gdy ten ma własnego syna …
widzisz że cokolwiek byś nie zrobiła …
dzisiaj bym już nie zwróciła uwagi na jego ojca …
kiedyś tak ale dzisiaj nie …
gdziekolwiek nie pojechaliśmy tam okazywało się …
nic od nas nie zależało jakby zapisano w gwiazdach …
w znakach dawno temu …
co do joty …
nic nie da się zrobić tylko z pokorą przyjąć swój los …
nie można zacząć od nowa całkiem od nowa …
zacząć można tylko od tego co było … 

była żona windziarza
od tamtej chwili chodzę często do lasu sama …
szukam …
sama nie wiem …
czegoś …
grzybów może …
ale nie znajduję … 

żona windziarza
teraz zły czas na grzyby …
za zimno za sucho …
nawet gąsek nie ma …
byłam dwa razy …
trzeci raz miałam iść właśnie wtedy gdy …
nie poszłam … 

matka windziarza
a ja suszę grzyby tak jak kwiaty …
kroję na cienkie paseczki …
prześwitujące …
wkładam do książki pomiędzy kartki …
nawet sromotne tak suszę … 

żona windziarza
to bez sensu …

 była żona windziarza
to jest bez sensu …
książek szkoda i grzybów szkoda …
żadnego pożytku …
mam nadzieję że ja na starość nie będę miała takich pomysłów … 

kobiety śmieją się 

matka windziarza
ach te dzieci …

 była żona windziarza
a może …
on śpi …
śni …
to nie są miłe sny …
obudzi się …
i ucieszy …
że jest w swoim łóżku …
to się nie mogło wydarzyć …
i nie powinno …
zaścieli stół i zadowolony zje …
nasyci się aż poczuje ból ...
w żołądku …
wtedy zrozumie że się obudził …  

 

scena 23

dom windziarza
matka windziarza ojciec windziarza siostra windziarza mąż siostry windziarza żona windziarza była żona windziarza windziarz siedzą przy stole jedzą ciało ryb ciało ptaków ciało ssaków

 windziarz
ja już nie będę jadł … 

wszyscy nagle przestają jeść
windziarz wstaje wychodzi
odprowadzają go wzrokiem