2T o spektaklach
30/31 WST

1 kwietnia rozpoczęły się 30/31 Warszawskie Spotkania Teatralne. Przypominamy fragmenty popremierowych recenzji autorów „Dwutygodnika” o niektórych spektaklach

Jeszcze 1 minuta czytania

„Grzegorz Wiśniewski zrealizował scenariusz Viscontiego z wielkim wyczuciem formy teatralnej, znakomicie tworząc nastrój kolejnych scen, pozwalając na delektowanie się niuansami budującymi znaczenia. Monumentalna scenografia Barbary Hanickiej […] nadaje wydarzeniom wymiar antycznej tragedii. Podobnie działa przytoczony na początku fragment z «Makbeta», w którym rolę wiedźm grają oficerowie SS” – Agnieszka Kochanowska o „Zmierzchu bogów” z Gdańska.
Teatr Polski
3 kwietnia, godz. 19.00

„Monika Strzępka i Paweł Demirski nie zgadzają się na przymus dokonywania podobnych wyborów. W ich przedstawieniu partyjna propaganda PRL-u  i propaganda apologetów polskiego heroizmu są równie kiczowate, absurdalne i nieznośne. Obie fałszują historię i obie trzeba zdemontować – pokazując alternatywną, karykaturalną wersję wydarzeń i postaci” – Joanna Wichowska o „Niech żyje wojna!!!” duetu Strzępka/Demirski.
Teatr Studio
3 kwietnia, godz. 20.00
4 kwietnia, godz. 18.00 i 20.00

„Spektakl dzieje się «nigdzie», a więc na arenie śmierci. To zarazem rodzaj przedpiekla, prosektorium i laboratorium. Ściany wyłożone blachą odbijają zimne refleksy światła. Światło odbija się też w wodzie pokrywającej cienką warstwą większą część sceny, przebiega przez czarną mozaikę podłogi i ramy metalowych łóżek. Nadaje trupią bladość nagim ciałom, spowija scenę, zmieniając ją w senny koszmar” – Ewelina Godlewska-Byliniak o „Babel” Kleczewskiej.
Teatr Dramatyczny
6 kwietnia, godz. 19.00
7 kwietnia, godz. 16.00

„Autorzy spektaklu «Był sobie Andrzej Andrzej Andrzej i Andrzej» metodycznie demontują podstawy tej powszechnej wiedzy, zbiorowej pamięci i prawie odruchowych wzruszeń. Przywołują znajome obrazy, piosenki i sceny, bezczelnie wykoślawiając ich, wydawałoby się, raz na zawsze ustalone, znaczenia. Tworzą groteskowe postacie otwarcie wzorowane na realnych. Szydzą, parodiują, ironizują” – Joanna Wichowska o „Był sobie Andrzej Andrzej Andrzej i Andrzej” duetu Strzępka/Demirski.
Teatr Studio
7 kwietnia, godz. 20.00
8 kwietnia, godz. 17.00 i 21.00

„W swoim dokumencie «Grotowski → Flaszen» Dziewulska postawiła sobie za cel rzecz właściwie niemożliwą: zrewidować dyskurs narosły wokół Grotowskiego przy pomocy, a może nawet ustami głównego rzecznika tego dyskursu – Ludwika Flaszena” – Paweł Soszyński o dokumencie Małgorzaty Dziewulskiej „Grotowski → Flaszen”.
Instytut Teatralny
9 kwietnia, godz. 17.00

„Nie używam tu słowa «wybitny», bo wydaje się ono zupełnie nie na miejscu. «Wybitnym» spektaklem była «Sprawa Dantona». «Trylogia» jest przedziwnym Klatowym the great theatre swindle, które wtrąca widza w stan totalnego pomieszania, niedowierzania, niepokoju. Co jest w nim tonem serio, a co ironią, co banałem, a co wyrazem przenikliwości i zmysłu syntezy reżysera, umiejącego skomplikowane zagadnienia ująć w jednej teatralnej scenie?” – Anna R.Burzyńska o „Trylogii” Klaty.
Teatr Polski
9 i 10 kwietnia, godz. 19.00

„Wałbrzych jest zjawiskiem unikatowym. Poza tym specyfika tego teatru jest niestety, myślę, nie do powtórzenia w dużym mieście, w instytucji z zasiedziałym zespołem, który teatr traktuje jako jedno z miejsc zapewniających etat. O sukcesie Wałbrzycha decyduje bolesny układ ekonomiczny: tamtejsi aktorzy są dyspozycyjni, bo nie mają innych miejsc, gdzie zarabiają, nie pracują w telewizji czy radiu. Pewnie jest to jedna z przyczyn, że są jednym z najlepszych zespołów w Polsce. O ile nie najlepszym po prostu – ale tego przez skromność nie powiem” – Paweł Demirski o fenomenie Wałbrzycha.