„Leontios, syn Aglajona, szedł raz z Pireusu na górę pod zewnętrzną stronę muru północnego i zobaczył trupy leżące koło domu kata. Więc równocześnie i zobaczyć je chciał, i brzydził się, i odwracał, i tak długo walczył ze sobą i zasłaniał się, aż go żądza przemogła i wytrzeszczywszy oczy przybiegł do tych trupów i powiada: No, macie teraz, wy moje oczy przeklęte, napaście się tym pięknym widokiem.”
W tej scenie (opisanej przez Platona) uderza to, w jaki sposób fascynujący widok wyodrębnia oczy z reszty ciała. Wzrok przestaje być funkcją świadomej woli; zostaje poddany nienasyconej żądzy oczu, które chcą dosłownie pożreć oglądany obiekt. Gapienie się z rodziawionymi ustami, ta zakazana przyjemność, wprowadza ciało w stan wewnętrznego napięcia: i zobaczyć chciał, i brzydził się. Ulgę przynosi poddanie się sile obrazu. Nie my prowadzimy wzrok, lecz wzrok prowadzi nas: no, macie teraz, wy moje oczy przeklęte.
Ta skopofilia – miłość patrzenia – jest kluczowym wymiarem doświadczenia YouTube.com. Kroniki powrócą jeszcze do tego wątku.
W tym miejscu warto jednak dostrzec, że wizualne archiwum YouTube.com dostarcza często oczom tej specyficznej mieszaniny zachwytu, zdziwienia, zainteresowania, odrazy i fascynacji, która towarzyszyła kiedyś gabinetom osobliwości. Zanim zostały wyparte przez pozytywistyczne naukowe poznanie zafascynowane pojęciami normy, typu i średniej, to właśnie dziwne, nietypowe a czasem straszne rzeczy władały masową wyobraźnią.
Od szkieletów dwugłowych cieląt, przez egzotyczne rośliny po rogi jednorożców obiekty zgromadzone w gabinecie osobliwości wymykają się racjonalnym taksonomiom. To, co je łączy to to, że wprawiają wzrok w zadziwienie światem. Nie inaczej jest z YouTube.
No, macie teraz.
W Kronikach YouTube.com zbieramy dziwne internetowe video. Przyślij nam link: kronikiyoutubecom@gmail.com. "To pierwszy film na YouTube, który mi się spodobał" - napisał Krzysztof Nowak. Ewa Pogorzelska znalazła coś takiego. Dziękujemy.
Ilustracja w tekście pochodzi z Wikipedii. Cytat: Platon, Państwo, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1990, s. 281.
![Opowieści o pokoleniu 1968 [1]](/public/media/article/image_thumb/0242.jpg?cb=401)
