Wakacyjne zobowiązania

Wakacyjne zobowiązania

Redakcja Dwutygodnika

Precz z wakacyjną gnuśnością i letniskowym lenistwem! Redaktorzy „Dwutygodnika” wyruszają na poligon kulturalny…

Jeszcze 1 minuta czytania

Pragnąc udowodnić sobie i naszym Czytelnikom, że jesteśmy zdolni do aktów heroicznych, a nasza miłość do kultury cierpliwa jest i niczego się nie lęka, postanowiliśmy w te wakacje poczynić wobec Was liczne zobowiązania. Przeczytamy, wysłuchamy, obejrzymy i nauczymy się rzeczy, o których dotąd myśleliśmy z lękiem. Precz z wakacyjną gnuśnością i letniskowym lenistwem! Złote plaże, uzdrowiska i kurorty zamieniamy w poligon, na którym testować będziemy naszą estetyczną, intelektualną i nerwową wytrzymałość. Co z tego wyniknie? Czy zdołamy wyrobić morderczą normę? Czy z podróży w nieznane wrócimy tacy sami? O tym dowiecie się jako pierwsi.

Tomasz Cyz (Redaktor naczelny)

Będę szkolił włoski, tłumacząc madrygały Gesualda.

W czasie urlopu nie będę odbierać maili ani esemesów.

Wysłucham tylko jednej opery Sciarrina i jednej opery Dvořáka (ciekawe dlaczego?)

Będę czytać Tabucchiego.



Zofia Król (Wiceredaktor naczelna)

Nauczę się japońskiego na tyle, żeby zrozumieć, dlaczego haiku nie da się tłumaczyć.

Przeczytam wreszcie „Fenomenologię ducha”.

Będę tak długo słuchać Dwójki, aż mi się wykształci słuch muzyczny.

Ugotuję kilka potraw z cyklu „Literatura od kuchni” i przekonam się, czy autor nie ściemnia w przepisach.



Jarosław Borowiec (Poezja)

W czasie wakacji będę zbierał dużo płodów ziemi, często chodził na ryby, a potem poproszę, żeby red. Deptuła coś mi z tego uważnie uwarzył.

Odwiedzę również te krypty, na które zawsze brakowało mi czasu i zacznę pisać w odcinkach mój subiektywny przewodnik po miejscach wiecznego spoczynku – mam już nawet tytuł!



Magdalena Buczek (Pudelit)

Wysłucham trzech muzycznych utworów z mszą w tytule.

Sporządzę akty w formacie 100/70 wszystkich członków redakcji, z zachowaniem wszelkich prawideł, jakich student Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie uczy się i ryje w sercu swoim przez pierwsze dwa lata studiów w pracowniach namaszczonych tradycją Matejki. Technika: rysunek węglem, oczywiście! Upublicznienie zależeć będzie od wstydu mojego i dystansu do rozmiarów własnych portretowanych.

Będę chodzić na wernisaże w sezonie letnim ubrana NIE na czarno.

Obejrzę wszystkie filmy Krzysztofa Zanussiego. Albo przynajmniej  jeden.



Bogusław Deptuła (Sztuki wizualne)

Obejrzę tyle oper Wagnera, ile tylko będę mógł.

Opracuję idealną recepturę na rosół.

Przeczytam książki, by napisać dla „Dwutygodnika” tekst „O ambiwalencji”.



Juliusz Kurkiewicz (Literatura)

Przeczytam na plaży wszystkie książki Houellebecqa (do dziś przeczytałem tylko „Cząstki elementarne” – wstyd).

Będę pilnie oglądał „Modę na sukces” i opowiem Czytelnikom „Dwutygodnika”, o co w niej chodzi.

Przeczytam przewodniki „Krytyki Politycznej” po Žižku i Lacanie, a potem będę  udawał, że czytałem oryginały.



Paulina Kwiatkowska (Film)

Na plaży nudystów przeczytam „Annę Kareninę” – z powodów, które ujawnię po powrocie z wakacji…

Podczas festiwalu Era Nowe Horyzonty obejrzę co najmniej dziesięć filmów (z czego co najmniej pięć nie Tsai Ming-Lianga) i spróbuję przekonać samą siebie, że festiwale filmowe nie uniemożliwiają w ogóle oglądania filmów.

Po powrocie z wakacji – najpierw na północy, a potem na południu Europy – znajdę pięć argumentów na korzyść Europy Środkowej i udam, że wierzę w sensowność i specyficzność tej właśnie kategorii geopolityczno-kulturowej.



Paweł Soszyński (Teatr)

Zapoznam się z librettami dziewiętnastowiecznych oper, tropiąc w nich poetyckie głupstwa i frazy swoiście piękne.



Katarzyna Tórz (Produkty Uboczne)

Przeczytam w całości i nieśpiesznie „Byt i nicość” Sartre’a – jako podstawę i istotne rozwinięcie badania problematyki NiNiNiNi (niebyt/nic/negatywność/nie).

Zobowiązuję się przeczytać minimum 2000 stron powieści europejskiej XX wieku – w tym celu uruchomię jednoosobową autoteliczną czytelnię wakacyjną.

Usystematyzuję wiedzę o nurcie kultury pt. industrial, aby lepiej rozumieć krajobraz postindustrialny.

Zacznę używać zestawu słuchawkowego, między mną a telefonem pojawi się zdrowy dystans.

PS. Od kiedy do kiedy są wakacje?