Na socjalistycznych podwórkach Zofia Król Literatura I ja także, urodzona w 1980 roku, wyjadałam Vibovit z torebki, miałam skarbonkę wypełnioną monetami, lubiłam uroczą rusycystkę, którą po semestrze zastąpiono niedouczoną anglistką. Tym bardziej oczekiwałam od Pauliny Wilk czegoś więcej niż jałowego zdania sprawy ze wspólnej przeszłości