Teraz marzę Mateusz Węgrzyn Teatr „Portrety Wiśniowego sadu” nie przedstawiają logicznego obrazu rzeczywistości, w której panuje paternalistyczny porządek, łechcący tęsknoty do wielkich syntez i czarno-białej wizji relacji międzyludzkich
„Idiota” w reż. Grzegorza Brala Agata Diduszko-Zyglewska Teatr Przygniatająca mnogość wytartych symboli i wyświechtanych scen-klisz sprawia, że zamiast z zapowiadanym rygorem formy, w „Idiocie” Brala obcujemy z przygnębiającym miszmaszem