Kultura w sieci (8)
Catalina Currier CC BY-NC 2.0

10 minut czytania

/ Media

Kultura w sieci (8)

Redakcja

Festiwale filmowe online, pandemiczne rozluźnienie, gry, Antifa  – redaktorzy „Dwutygodnika” ostatni raz polecają najciekawsze wydarzenia w internecie

Jeszcze 3 minuty czytania

Piosenka o końcu świata i święto wolności

6 czerwca ruszają teatry, online’owa działalność kulturalna od tego czasu będzie powoli tracić impet. Kilku rzeczy o kulturze przez internet zdążyliśmy się jednak tej wiosny nauczyć. Instytucje będą w przyszłości umiały lepiej sobie radzić z sieciową obecnością, choć pojawia się także zagrożenie, że odtąd po każdym wydarzeniu kulturalnym będziemy zadawać sobie pytanie: Czy nie można było tego obejrzeć z kanapy? W każdym razie 8. odcinek „Kultury w sieci” w „Dwutygodniku” będzie ostatnim. Wracamy do uważnego śledzenia wydarzeń w instytucjach, szukania sposobów na kryzys, który z pewnością dotknie kulturę w najbliższych miesiącach i latach, a także do przyglądania się zmianom, jakie ta wiosna wprowadziła w naszych – twórców i odbiorców kultury – głowach.

Tegoroczne letnie festiwale odbędą się w większości w wersji tradycyjnej, na żywo, przy utrzymaniu rygorów sanitarnych, jednak wydarzenia czerwcowe w wielu przypadkach przeniosły się jeszcze do sieci, zyskując być może za to szerszą, bardziej dostępną formę kontaktu z publicznością. 4 czerwca o 19.00 odbędzie się inauguracja 9. edycji krakowskiego Festiwalu Miłosza: wieczór poetycki z cyklu „Republica poetica”, inspirowany tym razem „Piosenką o końcu świata” Czesława Miłosza. Wystąpią: Miłosz Biedrzycki, Wojciech Bonowicz, Ryszard Krynicki, Małgorzata Lebda, Ewa Lipska, Joanna Oparek, Krzysztof Siwczyk, Adam Zagajewski i Marta Eloy Cichocka, która poprowadzi spotkanie. Za oprawę muzyczną spotkania będzie odpowiadać kontrabasista Marcin Oleś. Program festiwalu online trwać będzie do jesieni, organizatorzy zapowiadają premiery pięciu tomów poetyckich, warsztaty uważnego pisania z Barbarą Klicką, Mikołajem Grynbergiem i Tomaszem Cieślakiem-Sokołowskim, cykl podcastów, Konkurs Młodej Poezji dla poetek i poetów przed debiutem oraz wydarzenia pod patronatem pasma OFF. Wszystko będzie dostępne na fejsbukowym profilu.

Tego samego dnia warszawski Dom Spotkań z Historią organizuje obchody rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów 4 czerwca 1989. Tym razem pod hasłem: „W 2020 Wolność świętuję w domu!”. O 11.00 rozmowa z kuratorkami wystawy „NIEPOKORNE. 1976–1989”, a o 15.00 z jej bohaterką, Ewą Kulik, obecnie szefową Fundacji Batorego. O 19.00 Pokaz filmu | Niespodzianka ’89 w reż. Agnieszki Uścińskiej i Jarka Wątora. O 21.00 zaś Klub Komediowy wybiera wolność!, czyli improwizowany koncert na żywo.

Zofia Król

Refleksje

Pandemiczne rozluźnienie (a może tylko rozluźnienie, bo wirus nadal na nas czyha?) następuje już wszędzie, także w onlajnie, dlatego ofert spędzania czasu w sieci coraz mniej. Trudno się dziwić, instytucje pracują podwójnie – dla tych, którzy zostali w domu, i dla tych, którzy już nie boją się spotykać w galeryjnych i instytucjonalnych przestrzeniach na żywo. Co do tego drugiego – po pierwszych otwarciach i nie-wernisażach Karol Sienkiewicz opublikował na swoim blogu tekst, także o odpowiedzialności instytucji. Wszystkim, którzy zamierzają oglądać sztukę na żywo, serdecznie polecam lekturę i refleksję. 

A w sieci też w ekran puka rzeczywistość – na razie rozmawiamy o powrotach, nie tylko do wernisażowych przestrzeni, ale do różnych formatów uprawiania kultury. O tym kolejna dyskusja zorganizowana przez Koalicję Miast – „Zmierzch ery festiwali? Nowe realia organizowania dużych wydarzeń”. 4 czerwca o 13.00 porozmawiają przedstawiciele instytucji organizujących coroczne duże wydarzenia. Transmisja, jak zawsze, na facebookowej stronie Koalicji Miast.

Co jeszcze? Projekt „Wystawa: antropocen”, którego zapowiedź jest nadal enigmatyczna. Przygotowani jednak przez liczne materiały Muzeum Sztuki Nowoczesnej, poprzedzające ich dużą wystawę „Wiek półcienia”, które oglądaliśmy przez całą pandemię, już chyba nie myślimy inaczej, niż że nie ma ważniejszego tematu od ziemi, klimatu i człowieka w tym wszystkim. „Wystawa: antropocen” 12 czerwca o 19.00 w przestrzeni internetu. Organizator: festiwal kultury i mediów Polikultura. Czekamy tutaj.

Anna Pajęcka

Festiwale

Kina niedługo zostaną otwarte, kiedy wrócą do kin festiwale filmowe – nie wiadomo. Na razie część z nich przeniosła się do sieci, choćby Krakowski Festiwal Filmowy. Jego najnowsza edycja właśnie się rozpoczęła. Do 7 czerwca można oglądać filmy dokumentalne, krótkometrażowe i muzyczne. Wśród premier między innymi nowe filmy Marii Zmarz-Koczanowicz, Pawła Ferdka czy Piotra Stasika. Seanse, tak jak na festiwalach, rozpoczynają się o konkretnych godzinach, towarzyszą im, jak na festiwalach, spotkania z twórcami. Relacja z imprezy już niedługo na stronach Dwutygodnika.

Dwa dni przed krakowską imprezą wystartował WE ARE ONE: A Global Film Festival – festiwal współkuratorowany przez największe światowe festiwale filmowe odbywające się w Cannes, Wenecji, Tokio czy Berlinie. Wstęp jest darmowy, wystarczy YouTube. Na festiwalowym kanale codziennie prezentowane są nowe filmy i zapisy wideo ze spotkań, niektóre z nich to spotkania na szczycie. Na przykład w poniedziałek o 17.15 odbędzie się relacja ze spotkania Alejandro Iñárritu z Mariną Abramović. Kto nie zdąży, znajdzie ją w archiwum. Warto po nim pobuszować, są tu prawdziwe perełki, chociażby cudownie odjechany film „Crazy World”, wyprodukowany w Ugandzie. Jest to zrealizowany całkowicie niezależnie wybuchowy film akcji, w którym lokalny komandos rzuca wyzwanie porywającym dzieci gangsterom. Czegoś takiego jeszcze nigdy w życiu nie widziałem.

 
 
 

Jakub Socha

Trochę dobrego

Wszyscy nasi podopieczni zasnęli. Laptop przykryty gdzieś pod stertą spraw domu dziennego. Dom nocny łasi się, ale jak ja nie mam siły.

Kilka czekających linków.

Od początku lockdownu Weronika Jurkiewicz, Anna Orlińska i Jakub Orliński zbierają w ramach internetowego dokumentu ApartTogether.World różnie rozumiane przejawy dobrego podczas pandemii. Początkowo codziennie, teraz co kilka dni na stronie pojawia się nowa inicjatywa i jej przejawy w różnych miejscach świata – aplauz dla lekarzy, miłość i świętowanie urodzin w czasach kowidu, kina samochodowe, dzieci i praca z domu (można doszukać się pozytywów), #TolstoyTogether, #hot16challenge, #Survive2020In5Words. Podlinkowane są wpisy z mediów społecznościowych, nagrania audio, youtuby. Można z nimi powędrować, ale niekoniecznie efekt będzie kojący. Mikrogesty – równie czarujące, co ulotne – gorzko smakują w obliczu większych otaczających nas odlotów, typu otwarte centra handlowe, a w nich rozkosznie odkryte twarze z odcieniem ulgi, że już można. Kupować. Z drugiej strony Marcin podrzuca mi czasem truskawki z warzywniaka, a jedna imienniczka wysłała mejla, który naprawdę wczoraj postawił mnie na nogi, więc te drobne rzeczy mają swój ciężar punktowo ratunkowy.

ApartTogether.WorldApartTogether.World

A z rzeczy mniej wiwisekcyjnych i przyjemnie niezobowiązujących. Gra memo z fragmentami dźwięków z „Symfonii: Muzyki elektronicznej” skomponowanymi przez Bogusława Schaeffera w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia. Zasady analogiczne do gry kartonikowej. Odkrywasz kolejne kafelki i zapamiętujesz, gdzie leżą te same dźwięki. Po odkryciu pary na ekranie animuje się graficzny zapis dźwięku – tak właśnie wyglądała partytura zapisana przez Schaeffera. Ach, i zawsze, prędzej czy później, wygrywasz. Rzecz wykonała Magdalena Paluch.

„Odgłos”„Odgłos”, studio Holy Pangolin

Dłuższa gra skąpana w dźwiękach z SEPR to „Odgłos” – trochę do słuchania, oglądania, trochę do łamania głowy. Mała, utkana z włóczki sowa podróżuje poklatkowo przez lasy, donice, ogródki, korytarze, kosmos w poszukiwaniu zagubionych przyjaciół. Czasem gdzieś utknie i trzeba jej pomóc. Docelowo musi dostać się do „czarnego pokoju”, w którym znajduje się centrum sterowania światem. A lezie za nią stale jakiś wąż. „Odgłos” można też czytać. O twórcach Studia i stworzonych przez nich kierunkach dźwiękowo-muzycznych teksty napisali Bartek Chaciński, Jacek Hawryluk i Michał Mendyk, więc robota solidna. Jedyne ale: wszystko po angielsku. „Odgłos” sprawili nam Agata Nawrot i Sebastian Krzyszkowiak ze studia Holy Pangolin, a dźwięki wykorzystane w grze skomponowane zostały przez Krzysztofa Knittla, Elżbietę Sikorę i Ryszarda Szeremetę.

Agnieszka Słodownik

„Czy Antifa to faszyści? Zapraszam do dyskusji”

Ameryka znów się dusi. Ludowa historia Stanów Zjednoczonych od kilku lat wyznaczana jest przez morderstwa na tle rasowym lub politycznym i następujące po nich erupcje społecznego gniewu. Francuskie „żółte kamizelki” czy palenie opon pod polskim Sejmem, a nawet rezurekcje kibolskie przy wybuchach wściekłości Afroamerykanów, odreagowujących systemową dyskryminację, to familijny piknik albo wystawa kur ozdobnych. Przywołuję z pamięci najważniejsze epizody walk ulicznych z ostatnich lat: Ferguson (2014), Nowy Jork (2014), w którym zabójstwo Erica Garnera dało początek hasłu „I can’t breathe”, Baltimore (2015), Charlottesville (2017) i w końcu w maju tego roku Minneapolis. Morderstwo czarnoskórego George’a Floyda przez 8 minut duszonego na chodniku przez policjanta (uwiecznione na amatorskich nagraniach) okazało się iskrą, która podpaliła cały kraj. 

Jednym z następstw zamieszek, oprócz malowniczych zdjęć płonących budynków niczym z planu filmu postapo, jest uznanie przez Donalda Trumpa ruchu Antifa za „organizację terrorystyczną”. Trudno o większy absurd (Antifa nie jest żadną strukturą) i o lepszy argument, że amerykański prezydent jednak nie do końca rozumie, o co chodzi z tą całą demokracją, wolnością słowa itd.

Ten rodzaj aktywizmu również w Polsce jest traktowany co najmniej nieufnie, czasem zaś zupełnie odsądzany od czci, także przez osoby, którym do skrajnej prawicy (jak same twierdzą) jest bardzo daleko. Godzinny wykład na kanale Philosophy Tube o ideowych założeniach Antify (a w równym stopniu o tym, czym różni się ona od faszyzmu) wyjaśnia różne nieporozumienia i efektowne, ale bardzo nietrafione porównania, które często do Antify próbuje się przykleić. 

Piotr Kowalczyk