Nic Paweł Soszyński Teatr W „Procesie” Lupa utwierdza nas w przekonaniu, że już po wszystkim i nic się nie da zrobić. Jeśli początkowo w naturalnym odruchu buntujemy się przeciwko tej diagnozie, to reżyser dokłada wszelkich starań, żeby wypuścić ze swojej widowni żywe trupy
Dialektyka Zaciemnienia. Esej o biurokracji Michał Paweł Markowski Obyczaje Jeśli jest jeden mit społeczny, który nam dzielnie towarzyszy przez ostatnie stulecie, to jest nim przekonanie, że biurokracja, choć powołana do usprawnienia ludzkiego życia, nieodwołalnie je niszczy
Kafka inny, Kafka ten sam Tomasz Fiałkowski Literatura Kafka z wydanego właśnie tomu „Listów do rodziny, przyjaciół, wydawców” jest trochę kimś innym niż ten z „Dzienników”, korespondent Mileny i Felicji Bauer. Na okładce fotografia uśmiechniętego pisarza. Kafka i uśmiech?
List o literaturze Franz Kafka Literatura A teraz – co? Otóż odczuwam, by się wyrazić oględnie, strach przed podróżą.
Twórcze zdrady i zdradliwe wierności Joanna Roszak Literatura Tom „Nienasycenie. Kafka w oczach filozofów” zbiera szkice trzynastu autorów. Redaktorzy przywołują we wstępie zdanie z opowiadania Kafki: „Dopiero w chórze może leżeć jakaś prawda”
„Ameryka”, reż. Jan Klata Olga Święcicka Teatr Klata w Ameryce nie był. Nie musiał. Ma ją za rogiem swojego domu, w radiu, w kinie, w centrum handlowym. I wyjątkowo się jej boi
„Koniec” – drążenie Agata Diduszko-Zyglewska Teatr Ciągłość konkretnych wątków i rozwój postaci, które zaludniają wyobraźnię Warlikowskiego. Obserwowanie, jak aktorzy wydobywają kolejne odcienie z relacji, w których trwają ze spektaklu na spektakl. To najbardziej fascynuje w „Końcu”
Niemożliwość końca Ewelina Godlewska-Byliniak Teatr Czy koniec oznacza obietnicę spełnienia? Czy jest jedynie jego iluzją, pułapką wiecznego oczekiwania? W „Końcu” Krzysztofa Warlikowskiego pytania te łączą się z kwestią winy, która, podobnie jak ofiara w „(A)pollonii”, staje się tematem centralnym
Zamek księcia Sauraua Tomasz Różycki Literatura Wczesna powieść Bernharda „Zaburzenie” natychmiast przywołuje na myśl Kafkę. Ale co myśleć o właścicielu Zamku, którego zarządca nosi nazwisko Gombrowicz?