Sorom, shame, wstyd Witold MrozekTeatr W ukraińskim teatrze Sarah Kane doczekała się mocnej i przewrotnej kobiecej interpretacji reżyserki Rozy Sarkisian – jakiej prawie 20 lat temu w Polsce, zdaje się, nie miała
To, czego nam brakuje, zawsze nas pociąga Rozmowa z Andrzejem ChyrąTeatr To, co w „Fedrach” Warlikowskiego jest pokazane wprost, nawet dosadnie służy temu, by nadać spektaklowi konkretu i realności – dolać benzyny, naciąć skórę, żeby pojawiła się krew, żeby przedstawienie żyło, czasem także w niebezpieczny sposób
Odpowiedni poziom pretensjonalności Rozmowa z Markiem RavenhillemTeatr Sarah Kane zamykała mnie w kuchni na klucz, zostawiała jedzenie i whisky, a drzwi otwierała dopiero, gdy wsunąłem pod nie gotowy dramat
Doświadczać. Theatertreffen 2012 Piotr GruszczyńskiTeatr Podczas berlińskiego festiwalu po raz pierwszy spotkałem się z teatrem, którego doświadczenia nie jestem w stanie jednoznacznie nazwać czy uporządkować, do którego mogę się tylko zbliżyć
Sarah Kane – co do przecinka Joanna WichowskaTeatr Saunders zachowuje się wobec spuścizny Kane jak brytyjscy reżyserzy wobec jej dramatów: niewolniczo podąża za jej intencjami. Jego książka sprawdza się przede wszystkim jako rzetelny dokument przełomu w brytyjskim teatrze lat 90-tych
Enjoy poverty! Konrad WojnowskiSztuka Mottem tegorocznej 6. edycji berlińskiego Biennale jest was draußen wartet (co czeka na zewnątrz). Celem – zestawienie tego, co znajome i oswojone, z niepokojącym zewnętrzem – biedą, przemocą, odmiennością – i sprowokowanie widza do zadawania pytań o status rzeczywistości