Białasy na swoim Bartosz Nowicki Muzyka Piernikowski i 2k88 swoimi oryginalnymi realizacjami pokazują rozpiętość stylistyczną kategorii urban music, w której mieszczą się zadymione wariacje na temat undergroundowych nurtów z Wielkiej Brytanii i udane interpretacje chicagowskiego footworku
Strach ma wielkie uszy Filip Kalinowski Muzyka Podobnie jak TONFA czy Ziomcy, mosa.tech jest dzieckiem synoskiej szykownej antystylowości. Jednak w przeciwieństwie do nich autorzy „Wojne” są zapatrzeni nie w przeszłość, a w przyszłość
Przypomnimy to panu hurtowo Filip Kalinowski Muzyka Od momentu nadejścia PRO8L3M-u, Hewry i Synów nie było krążka, który oddawałby emocje towarzyszące pionierskiej fazie nadwiślańskiej sceny hiphopowej tak celnie, jak robi to „TRZECIA SZYNA” TONFY
Lubię bas po prostu Rozmowa z 1988 Muzyka W dzisiejszym polskim hip-hopie denerwuje mnie powielanie wzorców z USA. Oczywiście i w latach 90. kopiowało się te wzorce, ale przez pewną nieudolność muzyka zyskiwała inny wymiar, magię. Teraz działamy na tym samym sprzęcie i programach, kalki stają się bardziej karygodne
Dymiarka nie jest zła Rozmowa z Robertem Piernikowskim Muzyka Przestałem w ogóle myśleć gatunkami i gdyby nie dziennikarze muzyczni, ten temat by dla mnie zupełnie nie istniał. Robię dokładnie to, co mi się podoba. Chodzi mi o wywołanie konkretnego efektu: dezorientacji, pomieszania jawy i snu
Synowski spleen Piotr Szwed Muzyka Bohater nagrań Synów nie leci w kosmos, nie przeżywa ekscytujących przygód, patrzy w lewo, patrzy w prawo, zakłada kaptur, zapala papierosa. Aż się chce wyjść z kina! Statyczność Synowskich historii sprawia jednak, że przykuwają uwagę i naprawdę niepokoją
Na oriencie Jakub Bożek Muzyka Czy nad debiutancką płytą grupy Syny nie wisi straszne widmo hipsterstwa? Ten album to ani pastisz, ani projekt artystowski, ale hiphopowa transmisja z alternatywnego uniwersum, wzorowanego na Polsce końca lat 90.