NIE CHCIAŁ, A ONI JEDNAK PRZYJECHALI

PUDELIT

Tylko w Pudelicie!!!! Jak to naprawdę w Krakowie było…

W piątek, 23 października, w ramach Festiwalu Literackiego im. Czesława Miłosza w krakowskiej Alchemii zebrali się Tadeusz Dąbrowski, Marta Podgórnik, Andrzej Sosnowski, Edward Pasewicz, Krzysztof Koehler, Dariusz Suska (na zdjęciach lekko zamazani, w drugim planie). Porozmawiać mieli o zniewolonym umyśle, tymczasem umyślnie ich zniewolił słownie i przez uszy krakowski poeta Marcin Świetlicki (na zdjęciach lekko nieostry, na pierwszym planie, w nieco zbyt oczywistej czerni).

Jak to naprawdę było, Pudelit wie i dzieli się. To dla niego agentka Gossip Girl zanotowała sumiennie wszystkie poniższe słowa:
Świetlicki: „Kto wam zwróci pieniądze za bilet? Przyznajcie, kto wam za to płaci?”.
Dąbrowskiego Świetlicki rozumie – przyjechał, bo ma pieniądze (Dąbrowski dostał w tym roku Nagrodę Kościelskich), ale co z resztą? Andrzej Sosnowski dodał, że przejechał dlatego, że pieniędzy nie ma. Dialog zakończył Świetlicki: „Ja tu w ogóle nie chciałem, żebyście przyjechali, a wyście przyjechali…”.