Fetyszyzujący wątek obuwia znanych i lubianych twórców kultury był w PUDELICIE już wielokrotnie poruszany – pokazaliśmy znoszone pantofle Maestra Valerego Gergiewa i tenisówki Kingi Dunin.
Tym razem nie jedna para, lecz aż trzy – wyimki z kolekcji pantofli Agnieszki Drotkiewicz, pisarki, autorki m.in. „Dla mnie to samo”, „Teraz” i cyklu wywiadów „Jeszcze dzisiaj nie usiadłam”.
Pisarka usiadła dla PUDELITA w kawiarni na ulicy Oboźnej. Tam pokazała czerwone pantofle, które miała na sobie m.in. podczas wywiadu z Michelem Houellebecqiem w czerwcu 2008 roku i na ubiegłorocznej gali rozdania Nagród Literackich Nike (wówczas Bogusław Deptuła, nasz redakcyjny kolega, nazwał je „Pantofelkami Dorotki”).
Oryginalne „pantofelki Dorotki” miały na aukcji w Los Angeles osiągnąć cenę 3 milionów dolarów!!!
Prezentowane w klombie Uniwersytetu Warszawskiego panterki to zakup zainspirowany okładką „Szminki w wielkim mieście” Candance Buchnell.
panterki mają obcasy, ale
klomb je pochłonął
Trzecie, najcenniejsze, to ręczna robota z pracowni szewskiej Andrzeja Dąbrowskiego, przy ulicy Oboźnej 10 (nie ma zbiegów okoliczności!). „Te pantofle należały do przyjaciółki mojej babci, aktorki Teatru Polskiego w Warszawie”.
a pod spodem ...
mapa Warszawy
Jeśli podoba się wam obuwie pisarki, zapraszamy do biblioteki. Bowiem Drotkiewicz swe obuwie najczęściej prezentuje w BUW-ie.