PUDELIT jak rasowy podglądacz, zakradł się do garderoby Teatru Wielkiego, i to nie byle kogo, tylko samej gwiazdy – Maestra Valerego Gergieva!
Zakradł się tak blisko, że niepotrzebna była operowa lornetka! Teraz i czytelnicy PUDELITA mogą dokładnie obejrzeć demoniczne (i jednak dosyć znoszone) lakiery Rosjanina, a znawcy tematu potwierdzić, że nie tylko diabeł i Benedykt XVI nosi buty od Prady...