Pop to potwór Mateusz Witkowski Muzyka Zamiast udowadniać, że „inny pop jest możliwy”, Charli XCX na swoim najnowszym albumie „Crash” postawiła na ultrapopowość: rozumianą tu jako przystępność i absolutną zbieżność z radiowymi trendami z ostatnich kilkunastu lat
Szalone hałasy i dziwaczne memy Jakub Bożek Muzyka Hyperpop to nie tylko, nawet nie przede wszystkim, styl muzyczny. W tworzeniu bezpiecznej przestrzeni dla nastolatków, samotnych i dziwnych, podobny jest do ruchu riot grrrl z jego wczesnych lat. Tu nie chodzi o rewolucję w popie, tylko o życie
Przerwana historia Marceli Szpak Muzyka Drzwi otwarte przez Sophie pokazały nam pop przyszłości. Producentka muzyki elektronicznej zginęła pod koniec stycznia w nieszczęśliwym wypadku. Nawet okoliczności jej śmierci były poetyckie – artystka spadła z wysokości, gdy chciała popatrzeć na księżyc w pełni
Muzyka nie-ludzka Radek Pulkowski Muzyka Żeby nazywać się cyborgiem, nie trzeba być Terminatorem ani Robocopem – wystarczy rozrusznik serca. Albo autotune. Przykłady tego, że również współczesna muzyka rozrywkowa nie jest do końca ludzka, znajdziemy w niemal każdej stacji radiowej
W krainie dziwności Jakub Bożek Muzyka Charli XCX znalazła swój nowy pop i trwa przy nim na przekór mainstreamowi. Nie umie porzucić pociągu do dziwacznych rozwiązań. Wcielanie się w Britney wychodzi jej już gorzej
Widok z daleka Olga Drenda Muzyka Album „Hej!” Felicity ukazał się w szczycie internetowej mody na słowiańską automemizację – hardbass, przykuce i dresiarskie sztamy. Felicita tutaj pokazuje nieco inny wariant słowiańszczyzny – kruchy i sięgający śmiało do babcinej szuflady
Ogień z ciał Jakub Mihilewicz Muzyka Jakub Lemiszewski tworzy muzykę taneczną dla pokolenia spędzającego czas przed ekranami, wychowanego na wielopiętrowej ironii i informacyjnym przeładowaniu. Jego najnowszy album „2017 [nielegal]” jest pełen wariackich rytmów, za którymi trudno nadążyć i których trudno przestać słuchać
Świat na wysokich obrotach Jakub Wencel Muzyka „Human Story 3” Jamesa Ferraro to dźwiękowy świat wielkich korporacji, ale poddany przewrotnemu przejaskrawieniu. Z jednej strony artysta podkreśla hegemoniczność korporacyjnej estetyki, a z drugiej dokonuje jego religijnej wręcz celebracji