Kartridż z gorylem Jagoda GawliczekLiteratura Lektura powieści „Dzieci” Jacka Paśnika przypomina scrollowanie mediów społecznościowych wypełnionych duchologicznym kontentem
Reklamówki Monika OchędowskaLiteratura Nostalgia i żałoba to dwa najczęstsze tropy organizujące w nowej prozie myślenie o przeszłości. Śmierć jest granicą dzieciństwa. Poróżnia i skłóca tych, którzy o niej pamiętają. Tego, który umiera, zamyka w czasie niedokonanym
Ekrany z lepszego świata Jerzy StachowiczMedia W latach 80. XX wieku komputery, magnetowidy i anteny satelitarne stworzyły polskie technologiczne imaginarium. Stały się symbolami wyobrażonej przyszłości, w której PRL zostanie zastąpiony czymś lepszym
Grochów–Moskwa Robert PucekObyczaje Moje widome zagubienie na tyle wzruszyło funkcjonariuszy, że po odprawie zaprowadzili mnie do restauracji, w której mogłem zjeść śniadanie – o dzieciństwie na Grochowie i nonsensach latania
Lord Biznes Michał R. WiśniewskiMedia Lego nie wyznacza dziś żadnych trendów, nie kreuje rzeczywistości, działa reaktywnie – tak wygląda dziecięca popkultura, musimy się dostosować. Jak rozwijać wyobraźnię w czasach, w których dorośli już wszystko wymyślili, opakowali i sprzedali?
Nowa księga urwisów Monika OchędowskaLiteratura „Gigusie” Jakuba Michalczeni to prosta, ale wybuchowa mieszanka pieśni podwórkowej i powieści łotrzykowskiej dopełniona pantagruelicznym bezwstydem
Postżenada Łukasz MuniowskiObyczaje U samych podstaw „Mortified” – występów, podczas których dorośli czytają swoje kompromitujące pamiętniki z dzieciństwa – leży coś nie do końca prawdziwego. Nieprawdziwy wstyd
Zbytek i marnotrawstwo Rozmowa z Aleksandrą BoćkowskąObyczaje Luksus – ten wulgarny, celebrycki – panoszy się po świecie i wzbudza niestety tęsknoty. Przy okazji szuka nowych rynków zbytu. Każdy szanujący się dyskont ma półkę z luksusową żywnością, gdzie można tanio kupić ośmiorniczki. Jak pisała Dana Thomas, luksus stracił blask
Kapsuły czasu Monika OchędowskaLiteratura Literackie opowieści z lat 80., 90. oraz tych „powyżej zera” nie chcą być osobne. Są raczej nieustannym YouTube party, na którym deliryczne teledyski do piosenek z „Akademii Pana Kleksa” lecą na zmianę z odcinkami „Dynastii” i reklamami soczków Baltony