Biedne istoty boskie Bartosz Żurawiecki Film Fallaci najlepsza jest wtedy, gdy włącza w opowieści siebie – opisuje, jak to bezskutecznie szukała w Nowym Jorku MM albo jak woziła z Włoch spaghetti dla Sophii Loren. Staje się pośredniczką między Olimpem a ziemskim padołem
Małpa w cyrku Jakub Socha Film Manka toczy robak przegrywu – pulsująca w jego głowie jak migrena skłonność do porażki, do zapicia się na śmierć, do zrażenia wszystkich dookoła, do odtrącenia rąk, które go karmią
Partia nie ma poczucia humoru Rozmowa z Marcinem Krasnowolskim Film Wielcy reżyserzy, Spielberg, Lucas, Besson, Cameron, jeździli do Chin i mówili: „Tutaj jest przyszłość kina”. To się skończyło, przynajmniej na tak dużą skalę – rozmowa o azjatyckim rynku filmowym, pandemii oraz konflikcie Chin i USA
Za, a nawet przeciw Bartosz Żurawiecki Film W „Hollywoodzie” Murphy wybiera stylistykę netfliksowej Biblii Pauperum. Mówi głośno, wyraźnie i bardzo dużymi literami. Kto gustuje w subtelnościach, ten może w czasie seansu zwijać się z bólu, jak przy każdym praniu mózgu
Capitol kontra „Kapitał” Adam Kruk Film W „Ave, Cezar!” Coenowie opowiadają prawdziwą historię Hollywood, która wcale nie zawsze była zabawna. Bawią się jednak przy tym na całego
Płońcie! Piotr Mirski Film „Mapy gwiazd” są dla ponad siedemdziesięcioletniego Cronenberga kolejnym studium obsesji. Nie jest to najlepszy film w jego karierze, ale to bez wątpienia j e g o film – cegiełka do gmachu autorskiej filozofii
Król karnawału Paweł Schreiber Media Trevorowi uchodzi płazem to, za co inni już dawno zostaliby ukarani: morduje, molestuje, hurtowo nadużywa metamfetaminy. „Grand Theft Auto” u bram Hollywood
Nie ma bata na Indiego! Darek Arest Film Kino Nowej Przygody nie jest rozdziałem zamkniętym – filmy Lucasa i Spielberga były ledwie początkiem przemian, których skutki odczuwamy do dzisiaj
Monomit w 3D Jakub Majmurek Film Filmowa Hellada w kinie popularnym ciągle czeka na swojego „mrocznego rycerza”
Fabrykanci snów Michał Oleszczyk Film To prawda, że znakomita większość przyszłych tuzów Hollywoodu wyemigrowała na przełomie XIX i XX wieku z terenów dzisiejszej Polski. Nie znaczy to jednak wcale, że dla podbudowania wspólnotowego ego należy przykładać do nich miarę pojętej dość prostodusznie „polskości”
Michael Bay.Człowiek-demolka Michał Walkiewicz Film Metaforą twórczości Baya – reżysera, który przez 16 lat zarobił dla Hollywood 3,5 miliarda dolarów – może być tylko eksplozja
Hollywood i konteksty Roman Książek Film Czy „Amerykanie skolonizowali naszą podświadomość”? Czy żyje w Polsce „kilkanaście milionów ludzi, którzy w zasadzie są tymczasowymi obywatelami amerykańskimi”? Czy rządzi nami Hollywood