Przepisywanie Rozmowa z Renate SchmidgallLiteratura Język jest żywiołem generującym różne znaczenia i przeważnie wysławiającym coś, o czym autor sam do pewnego stopnia nie wie. Wiersze wiedzą więcej od autorów, są mądrzejsze od własnych twórców – mówi tłumaczka literatury polskiej na niemiecki
DŹWIĘKI: Pisarz mówi Dominik AntonikLiteratura Literatura staje się przestrzenią wrażeń, miejscem afektywnego doświadczenia autora. W tym literackim lunaparku głos staje się coraz istotniejszym elementem i trudno mu nie ulec, bo uszy, jak powiadał Lacan, nie mają powiek
Czas pożegnania pisze świeca sznurkiem woskowych łez Dariusz SośnickiLiteratura Językowa nieporadność Wisławy Szymborskiej wprawia czytelnika „Czarnej piosenki” w osłupienie. Opór budzi przede wszystkim sugestia, że mamy do czynienia z książką noblistki, trochę tylko inną od pozostałych
Tomasz Stańko New York Quartet, „Wisława” Tomasz HandzlikMuzyka Tomasz Stańko zupełnie się nie zmienia. Inne jest tylko otoczenie, akompaniament, współbrzmienia. Rozpoznawalny zaś na milę wciąż jest dźwięk jego trąbki
Wisława Szymborska, „Wystarczy” Zofia KrólLiteratura „Maszyna czytająca”, która próbowałaby zrozumieć zasady rządzące dwudziestoma wierszami z tomiku „Wystarczy”, zauważyłaby być może, że świadomy i odważny ruch w stronę banału toczy się tu równolegle do ruchu odzwyczajniania świata
MISTRZYNI MIĘKKIEJ ODMOWY, CZYLI RADOŚĆ W PRZYMUSIE PUDELITObyczaje tylko w PUDELICIE: wycinanka Wisławy Szymborskiej!!!!
Jednak Bach grany na pile Maciej WoźniakLiteratura Szymborska wyswobodziła się z upupienia „Gawędą o miłości do ziemi ojczystej”, co nie znaczy, że wyswobodziła się z samej miłości. Której dowodem jest język – tak bardzo polski, jak prawie żaden inny
Życie przez chwilę nieśmiertelne Tomasz FiałkowskiLiteratura Jerzy Pilch ubolewał kiedyś, że zbyt dużo poświęca się uwagi ludycznej stronie pisarstwa Szymborskiej. Może jednak tak być musiało? Karnawał i post nierozerwalnie splecione są w naszej kulturze
Moja śmiertelność powinna cię wzruszyć Adam WiedemannLiteratura Szymborskiej nie sposób użyć, można się nią wyłącznie rozkoszować. Każdy z jej najlepszych wierszy jest zamkniętą w sobie monadą działającą na sobie tylko wiadomych zasadach, których naśladowanie jest oczywiście możliwe, wiedzie wszak zazwyczaj ku prostackiej grafomanii