GMINA CENTRUM: Prawdziwy Polak Czy nie cudownie jest najeść się strachu na oblodzonej przełęczy – i jednak nie zlecieć? Czy nie wspaniale jest balansować z głazu na głaz po lawinowym rumowisku – i nie skręcić kostki?
GMINA CENTRUM: Odgraniczenie Dzięki odgraniczeniu możemy trwać w poczuciu, że przestrzeń, w której żyjemy, właściwie z niczym nie graniczy. Gdy się odgraniczymy, nie widać już nawet granicy
GMINA CENTRUM: Nie do powstrzymania Dziś każda decyzja o robieniu nowych człowieków musi być podejmowana ze świadomością nadchodzącej konfrontacji między dwoma nie-do-powstrzymaniami. Ale czy ktoś bez kontaktu z ufoctwem potrafi przewidzieć, które z nich weźmie górę?
GMINA CENTRUM: Jak nie pisało się o Gazie Nie wydaje mi się, żeby Izrael był państwem żydowskim. Żydem to jestem ja
GMINA CENTRUM: Pleń Pleń trochę mnie prześladował, bo trudno mi było uwolnić się od myśli, że jest zeń świetna metafora ludzkich zachowań
GMINA CENTRUM: Kamieniem Najpierw skoczyło Konfederacji. A potem przydarzyła się 80. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim
GMINA CENTRUM: Nie trzymaj się Dziury po zmarłym nikt nie zaszyje. Tyle że – i to jest całkiem w porządku – kiedy przyłoży się do niej oko, widać tam jasną planetę Wenus
GMINA CENTRUM: Pani Lu Nasiadówka w pracowni malarki i aktorki, współtwórczyni Teatru Osobnego, figuruje na krótkiej liście moich najpotężniejszych przeżyć. Ludmiła Murawska zmarła 22 grudnia 2022 roku
GMINA CENTRUM: Sommer, czyli Niepodległość Niepodległości nie da się chyba zmajstrować, jeśli nie puści się wolno tego, co w naszych gminach mnogie i odmienne, a co znikało w wyobrażonej wspólnocie, która się o tę niepodległość dobijała
GMINA CENTRUM: Silent disco Choć na pierwszy rzut ucha czytanie to nieróbstwo i akt eskapizmu, dzięki tej bezaktywności poddajemy się medium o niezwykłej sile, które potrafi wywrzeć przemożny wpływ na nasze działania w całkiem rzeczywistym świecie
GMINA CENTRUM: Wielopolis Z całego gadania wyłaniał się mimochodem zbiorowy portret bardzo zajmującej ekipy Gmin, pejzaż krain pokrewnych, ale rozmaitych, poturbowanych, ale żywych, pełnych pomysłów, a czasem ostrożnych lub nieostrożnych nadziei
GMINA CENTRUM: Myśląc wojną Nawet jeśli jutro wyjdą z nas znowu znajome potwory, to obowiązuje zasada: co było, to jest. A jak jest, zostanie
GMINA CENTRUM: Karaluchy w głowie W tej wojnie najprędzej chodzi o narcystyczną autokrację i o wywołujące wściekłość wolne gminy sobie-życia, lepszego czy gorszego, ale – krok po kroku – coraz bardziej swojego
GMINA CENTRUM: Antypodarki Gdyby dziesięć lat temu ktoś zapakował migawki z naszej Gminy do satyrycznej powieści w stylu political fiction, człowiek machnąłby na to ręką, że niby grube i głupie, i dęte. A tu klops
GMINA CENTRUM: Księga Wyjść Kiedy jedna pani sklepowa przysiadła sobie w otwartej lodówce, by zaraz zerwać się i wrzasnąć: „O matko, siadłam na leniwych!”, chciałem ucałować ją w oba poliki
GMINA CENTRUM: To znowu się dzieje Taki sam, a jakby całkiem nowy, całkiem nowy, a jakby ten, co dawniej – nadciąga sezon czwarty. Nawet jeśli David Lynch już go nie nakręci, a Wiktor Czernomyrdin nie skomentuje
GMINA CENTRUM: Góra Świat Patrzeć i dotykać można, trzeba w nieskończoność, a oko i wnętrze otwartej dłoni dają tyle rozkoszy, bo nie mogą pochwycić tego, co najwspanialsze