rys. Malwina KonopackaDwa lata temu, kiedy tworzyliśmy www.dwutygodnik.com, zadaliśmy między innymi pytanie: po co to wszystko? Przecież „kultura nie jest żadnym obowiązkiem, można się bez niej doskonale obyć” (Kot Jeleński).
W tym zdaniu-wytrychu Jeleńskiego jest i przekora, i złośliwa inteligencja, i głęboka mądrość. Kultura nawet dla twórców-pracowników sektora kultury nie powinna być obowiązkiem.
Ale, jak wiemy, utopie nie istnieją. A nawet jak powstają, natychmiast zwracają się przeciwko sobie. Zaprzeczają sobie. Więc może nie warto się nad tym zastanawiać, tylko robić swoje.
Kiedy całkiem niedawno, publikując kolejny odcinek „Kultury na rauszu” (o Fellinim), zauważyliśmy, że nosi liczbę porządkową dwa tysiące, doszliśmy do wniosku, że jest całkiem dobrze. I na urodziny 4 kwietnia można zjeść kolejną porcję „jajka na twardo” z „kultury na rauszu” w „literaturze od kuchni”.
„Dwutygodnik” nr 53. Redaktor prowadzący: Tomasz Cyz. Okładka: Malwina Konopacka. Data publikacji: 2 kwietnia 2011, godz. 10.51.