Próbować warto. Numer 51

Jan Dwutygodnik

Wiosna idzie. Śnieg topnieje, błoto pośniegowe znika. Kto posprząta po nas?

Jeszcze 0 minut czytania

rys. enenekKiedy zbliża się powoli data wydania, redaktor prowadzący danego numeru „Dwutygodnika” wysyła do pozostałych redaktorów prośbę (czasem prośbę-groźbę) o plany i propozycje tekstów. Z tej listy życzeń tworzy się przedziwna konstelacja.

Film chce trzy teksty przekrojowe i trzy krótkie recenzje, literatura chce zawsze więcej, teatr będzie z poślizgiem (przecież w teatrze nie istnieją tzw. szczotki), w muzyce brakuje pozostałym (zawsze) Radiohead i PJ Harvey (będzie za dwa tygodnie), sztuka niesie w sobie zawsze jakąś niespodziankę.

I w tak ułożony świat wdziera się Niespodziewane. Umiera Jerzy Nowosielski. Kto o nim napisze? Czy w ogóle pisać zaraz po śmierci wielkiego artysty? Jak? Osobiście? Intymnie? Krytycznie? Ale zaraz umiera też Andrzej Kreutz-Majewski, Tatiana Shebanova, Irena Kwiatkowska, Bohdan Pociej… I co?

I znów wiemy jeszcze mocniej, że o wszystkim nie napiszemy, że wszystkiego nie nazwiemy. Ale próbować warto.

PS. Wiosna idzie. Śnieg topnieje, błoto pośniegowe znika. Kto posprząta po nas?


„Dwutygodnik” nr 51. Redaktor prowadzący: Tomasz Cyz. Okładka: enenek. Data publikacji: 5 marca 2011, godz. 10.05.