Rossini
według Marka Minkowskiego

Bogusław Deptuła

Nie lubię Rossiniego, ale jakie to ma znaczenie, kiedy dyryguje Marc Minkowski

Jeszcze 1 minuta czytania

Już kilkakrotnie miałem szczęście odczuć przemieniającą siłę batuty Marca Minkowskiego. Pierwszy raz, kiedy słuchałem płyty „Opera Proibita”, na której odmienił manieryczny śpiew Cecilii Bartoli, a potem jeszcze, już na żywo, zrobił to samo z muzyką Berlioza i Moniuszki – kompozytorów do tej pory zupełnie mi obojętnych. Dzięki Minkowskiemu usłyszałem autentyczne emocje. Jeśli napiszę, że jest czarodziejem, to się skompromituję, ale taka właśnie jest prawda.

Minkowski i Rossini

Gioacchino Rossini, „Uwertury i arie operowe”. Julia Lezhneva (sopran), Marc Minkowski (dyr.), Sinfonia Varsovia. Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, 9 stycznia 2010

To jak Minkowski słyszy, najlepiej można odczuć na jego koncertach. Tym razem usłyszał młodą rosyjską śpiewaczkę. Julia Lezhneva ma dwadzieścia jeden lat i wiele sukcesów na koncie: konkursy, stypendia, klasy mistrzowskie itd. Podobno Francuz usłyszał ją na YouTube. Nieważne, najwyraźniej znowu miał rację.

Na sobotnim koncercie Sinfonia Varsovia zagrała uwertury Rossiniego, a Julia Lezhneva zaśpiewała arie z jego oper. Te nadzwyczaj trudne partie dla Rosjanki były całkowicie naturalne. Pokonywała je bez najmniejszego wysiłku, przekonując słuchaczy, że jest w stanie zaśpiewać wszystko. Pewnie przechodzi od forte do piano, jest swobodna we wszystkich rejestrach, doskonale panuje nad repertuarem i umie się nim cieszyć. Na jej twarzy wielokrotnie pojawiał się uśmiech – był wyrazem szczęścia.

Publiczność przyjęła artystkę znakomicie, od samego początku; wszyscy przecież byli pewni, że uczestniczą w ważnym wydarzeniu – w narodzinach gwiazdy. Może warto jeszcze wspomnieć, że wykonane w sobotę utwory zostaną nagrane i ukażą się pod koniec roku we francuskim wydawnictwie Naïve. Złota płyta?

A swoją drogą, niezły to był tydzień w muzyce warszawskiej: Giergev w operze, Lang Lang w filharmonii, Minkowski z Julią Lehnevą w radiowym studiu. Jeśli tak by się udało przez cały rok...


Tekst dostępny na licencji Creative Commons BY-NC-ND 3.0 PL.